Menu główne
Forum
Klubowicze
maestro-nieaktywny |
Dodany dnia 16-09-2007 01:11 |
Postów: 11769 Data rejestracji: 20.06.2005 19:34 Skąd: - |
Powrót do tematu FAQ - Układ elektryczny
Powrót do działu Układ elektryczny Jak mamy go już na stole, zaczynamy od rozwiercenia nitów aluminiowych (zaznaczone na czerwono). Rozwiercamy tak aby tylko zaklepanie rozwiercić. Ja wierciłem fi 5mm. Tylko tyle rozwiercamy. Rozwiercone nity wybijamy, uważając aby nam się teraz przełącznik nie rozsypał, bo będzie więcej niż trzeba roboty. Oznaczone KONIECZNIE odkładamy pozostałe dwa można w kosz, choć ja je wykorzystałem ponownie. Gdy już mamy rozwiercone i wybite nity, musimy odczepić zaznaczoną na czerwono sprężynkę. Bez obawy odłączcie nie wypadnie nigdzie. Po poprzednich zabiegach możemy ściągnąć tę część obudowy od której, odhaczyliśmy sprężynkę i nasz przełącznik zespolony wygląda tak jak powyżej. Teraz Przytrzymując ten czarny plastik oznaczony na zielono i odchylając brązowy element oznaczony na czerwono staramy się wyciągnąć dźwigienkę jak pokazuje strzałka nr 2. Trochę trzeba pokombinować, ale nie jest to trudne. Teraz zabieramy się za wyciągnięcie tego brązowego plastiku. Wychodzi on bezproblemowo (lekko ku górze a potem nieco w tył i już jest nasz). Jak go wyciągniemy musimy poszukać tam jeszcze sprężynki i resztek tego czegoś. Warto jeszcze wyciągnąć zaznaczony element, ponieważ ma dość napiętą sprężynkę, chwila nie uwagi i możemy go potem długo szukać. Tak wygląda po wyciągnięciu. A to rozebrany przełącznik. Przejdźmy teraz do naprawy. Jak zauważyć łatwo ułamał się element zaznaczony na czerwono. Naprawiłem go nawiercając dwa otworki w tym większym elemencie i jeden w odłamanym. Następnie przez mniejszy przełożyłem drucik od rezystora 0,25W i wolne końce przez dwa pozostałe otwory. Następnie druciki zagiąłem. Po ustawieniu wszystkiego względem siebie jak powinno być dołożyłem kropelkę kleju w miejsce pęknięcia oraz zagięte druciki. Potem sprężynka i GOTOWE. Następnie składamy wszystko w kolejności odwrotnej. Pamiętając o elemencie przy kierunkowskazach oraz sprężynce po złożeniu obudowy. Wciskamy nity z gwintem (czerwone), a następnie je skręcamy jak dalej pokażę, zaś te bez gwintu wciskamy prawie całe potem sam koniec otworu kropelką kleju i na maksa wciskamy. Teraz mamy nit klejony. Do skręcenia użyłem takich wkrętów. A tak wygląda wkręt wkręcony w nit. Jeszcze raz przypominam o tej sprężynce, bo bez niej kierunek nie będzie sam odbijał Teraz możemy sprawdzić efekty naszej pracy, choć można byłoby i wcześniej po złożeniu i trzymaniu w całość obudowy. Opis w całości autorstwa WoŹnY'ego. Powrót do tematu FAQ - Układ elektryczny Powrót do działu Układ elektryczny Tag: brak świateł, swiatel, światel, swiateł, długich, drogowych, nie mam, przełącznik, przelacznik, przełacznik, przelącznik, Edytowane przez Krzychup dnia 23-10-2013 23:09 |
|
|
renault19.pl | Dodany dnia 16-09-2007 01:11 |
dexterowski |
Dodany dnia 26-05-2009 16:06 |
Postów: 3 Data rejestracji: 19.02.2009 16:24 Skąd: - |
Wszystko ładnie, pięknie... Ale jak ma być założony ten łamiący się plastik, tu brązowy a u mnie biały? Tym odpadającym elementem z góry, tak żeby atakował zębatkę od góry czy odwrotnie? Bo ani tak, ani tak nie załączał dalej długich. Pozdrawiam, Matt. Treść dodana dnia 28-05-2009 00:50: Po dwóch dniach walki doszedłem do skutku naprawy Ta część z dwoma sprężynkami i tym odpadającym zabierakiem ma być w drugiej, patrząc od strony pokrętła prowadnicy, a zabierak ma atakować zębnik od góry. Pozdrawiam. Moje auto: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, C3J (1390/58KM), hatchback 5d, 167000km
|
|
|
maestro |
Dodany dnia 28-05-2009 12:38 |
Postów: 42209 Data rejestracji: 20.06.2005 19:34 Skąd: łódzkie Łask |
Wszystko jedno co ma kogo atakować. Ma być tak jak na zdjęciach.
Słabi ludzie szukają zemsty, silni - wybaczają, a inteligentni ignorują. Moje auto: Renault 19 16V, Phase II, 1992r., benzyna, (1764/136KM), hatchback 5d, 250000km Moje auto: Renault Laguna II, Phase II, 2005r., benzyna+LPG, (2946/207KM), grandtour, 255000km Moje auto: Renault Laguna II GT, Phase II, 2006r., diesel, (1995/173KM), grandtour, 295000km |
dexterowski |
Dodany dnia 28-05-2009 13:20 |
Postów: 3 Data rejestracji: 19.02.2009 16:24 Skąd: - |
Na zdjęciu akurat nie widać jak to ma być... A ja też nie przyjrzałem się dokładnie gdy to wyciągałem... Dlatego metodą prób i błędów musiałem dojść do tego. Moje auto: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, C3J (1390/58KM), hatchback 5d, 167000km
|
|
|
kullosiu |
Dodany dnia 07-08-2009 00:39 |
Postów: 2122 Data rejestracji: 17.02.2008 12:36 Skąd: - |
na zdjęciu nie widać bo jest od spodu to co trzeba naprawić
TELETUBISIOM MÓWIMY STANOWCZE NIEEE
były renault 19 phII f3n, renault 19 ph II f3p Moje auto: Renault Scenic I ph II,, diesel, 178000km
|
KEMOT |
Dodany dnia 07-08-2009 11:40 |
Postów: 76 Data rejestracji: 08.04.2009 11:56 Skąd: - |
witam ja też miałem kłopot z przełącznikiem, próbowałem naprawić ale zanim do tego się zabrałem udało mi się kupić okazyjnie przełącznik i do tego dostałem wyciszenie pod mache = flaszka i zapojka więc niewiele zapłaciłem, rozebrać rozebrałem postępowałem zgodnie ze zdjęciami ale złożyć już nie złożyłem ten plastik co się ułamał za nic nie pasował po złożeniu, a raczej ta sprężyna, wyskakiwała, założyłem drugi i co się okazało też rozwalony. światła drogowe włączam tak: jade na krótkich bardzo szybko cofam na postojówki ciągnąc do góry zapalają się długie i wtedy przekręcam przełącznik jakbym zapalał krótkie i zapalają się długie, Moje auto: Renault Laguna 1.9 dTI, diesel, 204000km
|
kullosiu |
Dodany dnia 07-08-2009 15:45 |
Postów: 2122 Data rejestracji: 17.02.2008 12:36 Skąd: - |
jak sprężyna wylatuje to coś słabo to spiąłeś
TELETUBISIOM MÓWIMY STANOWCZE NIEEE
były renault 19 phII f3n, renault 19 ph II f3p Moje auto: Renault Scenic I ph II,, diesel, 178000km
|
solenoid |
Dodany dnia 07-08-2009 16:28 |
Postów: 5 Data rejestracji: 22.12.2006 17:38 Skąd: - |
Witam
Kiedyś jakiś rok temu miałem też awarię owego przełącznika Udało mi się to naprawić wg. w/w instrukcji. Powiem szczerze działał nie cały rok i awaria zatopił się na długich, zatrzymany przez policję koło domu wytłumaczyłem się /obeszło się bez mandatu/ wyjąłem żarówki bo nie dało się woguóle wyłączyc świateł i na przeciw mgielnych pozwolili mi dojechać do domu te kilkaset metrów. Kupiłem na allegro za bodajże 70 zł ale to już nie oryginał czuć po całej pracy wyłącznika iż jakaś chińszczyzna. solenoid
Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 190000km
|
melonss |
Dodany dnia 13-10-2009 21:31 |
Postów: 2 Data rejestracji: 13.10.2009 21:13 Skąd: - |
A dla mniej zaawansowanych... Trudno jest sprawić , aby był on na stole ? Poniszczył mi sie caly przełącznik świateł. Zaczęło sie od długich a teraz już nawet pozycyjne nie chca wskoczyc. Jakby sie cos zakleszczyło i przysłowiowy siusiak. Nie da sie nawet "przekrecić" świateł. Mój ojciec -z zamiłowania mechanik tłumaczył mi przez telefon jak wykrecic, ale średnio zapamietałem. teraz mi styd znowu go o to pytać. Sam by to wymienił , ale Reniferu utknął bez świateł 200 km od domu... Jako biedny i zapracowany student nie moge sobie pozwolić na strate 150 zł w serwisie. Prosiłbym wiec o jakąś instrukcje wyciagniecie przełacznika... Jak już pisałem , jestem zapracowanym studentem, wiec jak na razie nie zdazyłem nawet lepiej przyjrzeć sie(z resztą zamówiony przezemnie przełącznik jeszcze nie doszedł...) całej tej pokrywie kolumny kierownicy (bo jak sobie wyobrażałem to włąśnie ja musze rozebrać ). Więc jezeli to tak na prawde jest to dziecinnie proste prosze chociaż o słowa wsparcia Tak , żabym chociaz nie poczuł sie olanym Z góry wielkie, wielgachne dzieki za jakakolwiek odpowiedź.
Edytowane przez melonss dnia 13-10-2009 21:32 |
|
|
maestro |
Dodany dnia 13-10-2009 21:38 |
Postów: 42209 Data rejestracji: 20.06.2005 19:34 Skąd: łódzkie Łask |
Potrzebujesz Torxa 20. od dołu masz dwa wytłoczenia w plastiku, wkrecasz. teraz trudniejsze. jak nie bylo wczesniej nic robione to są jeszcze dwie sruby skrajnie po bokach. pod stacyjką i po drugiej stronie w tym samym miejscu. i to wszystko. ciagniesz w gore jedno i drugie w dół. przełącznik trzyma sie na dwóch srubach wkreconych od dołu pionowo poprzez stelarz. kostki odpinaszi tyle. jak utknałes to wyjmij kostke z niego tą na 4 przewody (są dwie, jedna na cztery, druga na szesc przewodow). łączysz przewodem czerwony z niebieskim (światła pozycyjne) i zielony z czerwonym (światła mijania) i tak możesz jechać, bo kierunki są realizowane przez ta drugą kostke ktorej nie odłaczasz. zawsze jakiś półśrodek jak sie rozdupi na zadupiu ;]
Słabi ludzie szukają zemsty, silni - wybaczają, a inteligentni ignorują. Moje auto: Renault 19 16V, Phase II, 1992r., benzyna, (1764/136KM), hatchback 5d, 250000km Moje auto: Renault Laguna II, Phase II, 2005r., benzyna+LPG, (2946/207KM), grandtour, 255000km Moje auto: Renault Laguna II GT, Phase II, 2006r., diesel, (1995/173KM), grandtour, 295000km |
melonss |
Dodany dnia 15-10-2009 18:06 |
Postów: 2 Data rejestracji: 13.10.2009 21:13 Skąd: - |
Yeah To było łatwiejsze niż myślałem Terasz wszytstko pieknie działa. Wielkie dzięki |
|
|
tybionzo |
Dodany dnia 05-06-2013 17:42 |
Postów: 1 Data rejestracji: 02.06.2013 16:05 Skąd: - |
Super. Wszystko fajnie opisane, dzięki czemu naprawa trwała zaledwie chwile. Ponadto, oszczędziłem troszkę kaski. Dzięki. ! Wielkie propsy dla WoŹnY'ego. Moje auto: Renault 19, Phase II, 1994r., benzyna, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 3d, 148000km
|
|
|
TermiFNFAL |
Dodany dnia 05-06-2013 23:47 |
Postów: 621 Data rejestracji: 17.06.2012 14:29 Skąd: dolnośląskie Wrocław |
Fajny poradnik, akurat mam taki przełącznik bez długich (co najlepsze, w takim przełączniku długie da się wbić, ale trzeba najpierw wyłączyć mijania, pociągnąć dźwignię do siebie i jeszcze raz przekręcić jak na mijania - przez parę sekund jedziemy po ciemku, wyłączać podobnie, wyłączyć pokrętłem i włączyć). Kupiłem oryginalną używkę za 25 zł więc nie bawiłem się w rozbieranie Ale pobawię się Moje auto: Clio 1,8 16V, benzyna, 270000km
|
yeti1989 |
Dodany dnia 22-10-2013 15:53 |
Postów: 2 Data rejestracji: 22.10.2013 15:47 Skąd: - |
Witam, ma ktoś może zdjęcia przebiegu prac, bo nie mogę ich zobaczyć. Chętnie bym to sam zrobił bo już kolejna manetka do wymiany i tracę cierpliwość |
|
|
Kujtek |
Dodany dnia 22-10-2013 19:53 |
Klubowicz #0475
Postów: 7641 Data rejestracji: 17.07.2011 17:29 Skąd: pomorskie Gdańsk |
Powrót do tematu FAQ - Układ elektryczny
Powrót do działu Układ elektryczny Jak mamy go już na stole, zaczynamy od rozwiercenia nitów aluminiowych (zaznaczone na czerwono). Rozwiercamy tak aby tylko zaklepanie rozwiercić. Ja wierciłem fi 5mm. Tylko tyle rozwiercamy. Rozwiercone nity wybijamy, uważając aby nam się teraz przełącznik nie rozsypał, bo będzie więcej niż trzeba roboty. Oznaczone KONIECZNIE odkładamy pozostałe dwa można w kosz, choć ja je wykorzystałem ponownie. Gdy już mamy rozwiercone i wybite nity, musimy odczepić zaznaczoną na czerwono sprężynkę. Bez obawy odłączcie nie wypadnie nigdzie. Po poprzednich zabiegach możemy ściągnąć tę część obudowy od której, odhaczyliśmy sprężynkę i nasz przełącznik zespolony wygląda tak jak powyżej. Teraz Przytrzymując ten czarny plastik oznaczony na zielono i odchylając brązowy element oznaczony na czerwono staramy się wyciągnąć dźwigienkę jak pokazuje strzałka nr 2. Trochę trzeba pokombinować, ale nie jest to trudne. Teraz zabieramy się za wyciągnięcie tego brązowego plastiku. Wychodzi on bezproblemowo (lekko ku górze a potem nieco w tył i już jest nasz). Jak go wyciągniemy musimy poszukać tam jeszcze sprężynki i resztek tego czegoś. Warto jeszcze wyciągnąć zaznaczony element, ponieważ ma dość napiętą sprężynkę, chwila nie uwagi i możemy go potem długo szukać. Tak wygląda po wyciągnięciu. A to rozebrany przełącznik. Przejdźmy teraz do naprawy. Jak zauważyć łatwo ułamał się element zaznaczony na czerwono. Naprawiłem go nawiercając dwa otworki w tym większym elemencie i jeden w odłamanym. Następnie przez mniejszy przełożyłem drucik od rezystora 0,25W i wolne końce przez dwa pozostałe otwory. Następnie druciki zagiąłem. Po ustawieniu wszystkiego względem siebie jak powinno być dołożyłem kropelkę kleju w miejsce pęknięcia oraz zagięte druciki. Potem sprężynka i GOTOWE. Następnie składamy wszystko w kolejności odwrotnej. Pamiętając o elemencie przy kierunkowskazach oraz sprężynce po złożeniu obudowy. Wciskamy nity z gwintem (czerwone), a następnie je skręcamy jak dalej pokażę, zaś te bez gwintu wciskamy prawie całe potem sam koniec otworu kropelką kleju i na maksa wciskamy. Teraz mamy nit klejony. Do skręcenia użyłem takich wkrętów. A tak wygląda wkręt wkręcony w nit. Jeszcze raz przypominam o tej sprężynce, bo bez niej kierunek nie będzie sam odbijał Teraz możemy sprawdzić efekty naszej pracy, choć można byłoby i wcześniej po złożeniu i trzymaniu w całość obudowy. Opis w całości autorstwa WoŹnY'ego. Powrót do tematu FAQ - Układ elektryczny Powrót do działu Układ elektryczny Tag: brak świateł, swiatel, światel, swiateł, długich, drogowych, nie mam, przełącznik, przelacznik, przełacznik, przelącznik, hiszpanka <3
Moje auto: Renault 19, Phase I, 1990r., F3N-L746 1.7 TXI (1721/107KM), benzyna, 230001km
|
yeti1989 |
Dodany dnia 23-10-2013 10:21 |
Postów: 2 Data rejestracji: 22.10.2013 15:47 Skąd: - |
Największe dzięki Ratujesz życie trzech manetek |
|
|
kimada |
Dodany dnia 31-03-2015 21:01 |
Postów: 1750 Data rejestracji: 05.03.2010 14:15 Skąd: podlaskie Białystok |
A ja zapytam tylko, czy rozbierać przełącznik jak nie działają tylko drogowe, bo nie wiem, czy to nie jakiś przekaźnik. Dodam tylko, że jak pierdyknę w klakson, to się załączają, ale coraz rzadziej. Jutro go wyciągnę po pracy i zajrzę do środka wg. Waszej instrukcji, ale powiedzcie mi, na pewno nie szukać w przekaźnikach? Po przełączeniu na drogowe zapal się lampka na konsoli i słuchać jak pyka przekaźnik, a świateł brak. Więc nie ma co, tylko rozbiórka? Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 140000km
|
renault19.pl | |
|
|
Przejdź do forum: |