Menu główne
Forum
Klubowicze
kszyma |
Dodany dnia 24-09-2008 21:29 |
Postów: 2836 Data rejestracji: 24.04.2008 16:44 Skąd: lubelskie Lublin |
Razu pewnego samochodem jechał ksiądz, a chodnikiem szła
zakonnica, którą zobaczył. Zapytał, czy ją podwieźć, a ona się zgodziła. Gdy wsiadła do samochodu, jej habit część nogi odsłonił, a była to noga piękna i ponętna nadzwyczaj. Wzrok księdza na nodze się zatrzymał i niewiele brakowało, aby wypadek spowodował. Po odzyskaniu kontroli nad pojazdem ręka księdza opadła na nogę siostry, a ona zapytała: - Bracie, czy pamiętasz psalm 129? A on rękę zabrał i przepraszać począł. Jednakowoż, gdy biegi zmieniał,ponownie ręka jego na nodze jej spoczęła. A ona ponownie zapytała: - Bracie, pamiętasz psalm 129? A on zawstydził się i ponownie przeprosił. Zatrzymali się u bram klasztoru, a ona podążyła do środka. On zaś Pismo otworzył i przeczytał psalm 129: "Idź dalej przed siebie i szukaj, w górze czeka Cię nagroda". MORAŁ: Ksiądz, nie ksiądz... Pismo trzeba znać! ************ Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzacy obok niej chłopak zauwaza to i mówi: - Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta. - No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny... ************ Czym sie rozni nauczycielka od nauczyciela ..... -Tym ze nauczycielka drapie sie po PRZERWIE, a nauczyciel po DZWONKU PRAWDZIWA JAZDA ZACZYNA SIĘ TAM, GDZIE W DIESLU KOŃCZĄ SIĘ OBROTY Moje auto: Renault Laguna II ph I 3.0 v6 24v (2946/207KM) Initiale Paris, benzyna+LPG, 231000km
|
renault19.pl | Dodany dnia 24-09-2008 21:29 |
Szabelka |
Dodany dnia 24-09-2008 21:34 |
Postów: 3936 Data rejestracji: 13.04.2006 22:24 Skąd: śląskie Czeladź |
Znalezione gdzieś na necie
[img]http://images32.fotosik.pl/368/28bd64db74f4ce32.jpg[/img] is not a valid Image. Edytowane przez Szabelka dnia 24-09-2008 21:36 "Jeżeli wszystko jest pod kontrolą - jedziesz zbyt wolno"
R19 ph1 hb F3N '91 -> R19 ph2 sedan F3N '94 -> R19 ph3 coupe F3R '97 -> Laguna ph1 hb F3P '96 -> R19 ph5 (Meg II) + Dacionault Duster [moje nastki] DORTP.TV | Dacia | Renault | News | Outdoor | Społeczności Moje auto: Renault Megane II 1.6 16v '03, benzyna+LPG
|
kotek |
Dodany dnia 18-10-2008 22:51 |
Postów: 112 Data rejestracji: 23.05.2008 22:14 Skąd: świętokrzyskie Jędrzejów |
Amerykański statek kosmiczny doleciał na Marsa. Szykują się do wyjścia na zewnątrz, nagle podbiegły dwa zielone ludziki i zaspawały drzwi rakiety.
Amerykanie próbują wyjść. Mija 10 minut, 30 minut... Po godzinie udało się. Wychodzą z rakiety i widzą sporą grupę Marsjan. - Czemu zaspawaliście nam drzwi? - Zawsze tak robimy nowym, ale to chyba nie problem? Niedawno byli tu Polacy. Zaspawaliśmy im drzwi, a oni już po pięciu minutach byli na zewnątrz. I prezenty nam przywieźli! - Prezenty, Polacy? Jakie prezenty? - dziwią się Amerykanie. Jeden z Marsjanin odpowiada: - A, nie wiem. Jakiś wpierdol, ale wszyscy dostali! W koreańskiej restauracji: - Panie Wu. To danie jest rewelacyjne! No pychotka po prostu Co się na nie składa? - Czipsy. - Naprawdę?! Ale przecież ja tu widzę mięso! - Nio przeciż mówicz. Czi psy. "kobiety mają problemy z parkowaniem, bo mężczyźni przez całe życie im wmawiają, że 15 centymetrów to dużo"
F3N - 5D - HTB - B+G 1993r CITROEN C8 2,0 B/G 2005r Moje auto: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 211000km
|
|
|
kszyma |
Dodany dnia 21-10-2008 20:23 |
Postów: 2836 Data rejestracji: 24.04.2008 16:44 Skąd: lubelskie Lublin |
Facet czeka przed oddziałem położniczym by zobaczyć swego potomka, który właśnie miał przyjść na świat... Siedzi cały w nerwach, nagle drzwi otwierają się i wychodzi lekarz z niosąc dziecko. Podchodzi do faceta i już ma podać mu dziecko, gdy nagle upuszcza je na podłogę. Facet przerażony, lekarz szybko schyla się i podnosi dziecko z takim rozmachem, że uderza nim jeszcze o kaloryfer i parapet. Ojciec dziecka jest już biały z przerażenia a rozbawiony lekarz mówi:
- Żartowałem! Zmarło przy porodzie... ***************** - Witam sąsiada, w nocy to poszaleliście z żoną. Mało mi żyrandol nie zleciał. - Panie sąsiedzie tak się właśnie rodzą plotki, mnie w nocy to nawet w domu nie było.. ***************** XVIII wiek. Polak, Anglik i Francuz wyruszyli do Ameryki Północnej, by skolonizować jej tereny. Niestety już na drugi dzień pobytu zostali złapani przez Indian i doprowadzeni przed oblicze Wielkiego Wodza, który rzekł: - Mam dla was dwie wiadomości - dobrą i złą. Zła jest taka, że zabijemy was, a z waszej skóry zrobimy canoe, a dobra taka, że możecie sobie wybrać rodzaj śmierci'. Anglik wybrał pistolet. Zawołał: - God save the Oeenn, po czym palnął sobie w łeb. Francuz poprosił o szpadę, krzyknął: - Vive la France i pojechał sobie po brzuchu. Przyszła kolej na Polaka, który ku zdziwieniu wszystkich poprosił o widelec, zaczął kłuć się po całym ciele i wołać: - Gówno będziecie mieli nie canoe! *************** Pewien przewodnik, po górach Skalistych, miał złą passę. Zawsze jak zabierał wycieczkę w góry, jedna osoba musiała zaginąć. Zainteresowała się tym FBI , CIA i K.Rutkowski. W śledztwie wyszło, że owy przewodnik jest psychopatycznym mordercą, został skazany na krzesło elektryczne. Gdy doszło do egzekucji, prąd nie kopał przewodnika, wszyscy byli zdziwieni, a tu nagle z tryumfem mówi skazaniec: - Przecież wszyscy wiedzą że jestem Złym Przewodnikiem ... PRAWDZIWA JAZDA ZACZYNA SIĘ TAM, GDZIE W DIESLU KOŃCZĄ SIĘ OBROTY Moje auto: Renault Laguna II ph I 3.0 v6 24v (2946/207KM) Initiale Paris, benzyna+LPG, 231000km
|
cHiX |
Dodany dnia 27-10-2008 11:40 |
Postów: 1836 Data rejestracji: 16.08.2006 02:05 Skąd: dolnośląskie Wrocław |
Facet żył na bezludnej wyspie. Miał tam wszystko. Jedzenie, picie, dach nad głową, brakowało mu jednak kobiety. 50 metrów od jego wyspy była druga wyspa, pełna pięknych, wyuzdanych kobiet. Co dzień wieczorem obserwował je gdy wyczyniały harce rodem z Lesbos. A one przywoływały go, a on nie mógł płynąć, gdyż akurat w tym miejscu zawsze roiło się od rekinów... A życie było mu milsze niż sex... Pewnego dnia, gdy siedział sobie na brzegu, obserwując kobiety z drugiej wyspy, podeszła do niego złota żabka. - Cześć, mówi. Jestem złota żabka. Mogę spełnić Twe jedno życzenie. Jedno i tylko jedno. Zastanów się dobrze, bo szansę masz jedyną i ostatnią. Gość się popatrzył i mówi: - Jebnij mi tu proszę mostek! Na to żabka stając na tylnich łapkach, wyginając się do tyłu: - Toś, qrrwwwa, wydumał.... Moje auto: Renault 19, Phase I, 1992r., benzyna, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 243000km
|
kudlaty |
Dodany dnia 18-11-2008 10:43 |
Postów: 4701 Data rejestracji: 17.07.2005 23:08 Skąd: lubelskie Lublin |
Pewien facet miał problemy ze wzwodem. Lekarz po przeprowadzeniu wszystkich badań, zaordynował mu długotrwałą kurację.
- Proszę pana - rzekł - tu jest 20 tabletek. Ma pan brać jedną co tydzień. Po dwudziestu tygodniach, na pewno pana organ wróci do normy. Wszystko byłoby dobrze, gdyby pacjent był cierpliwy. Niestety. Pierwszego dnia doszedł do wniosku, że nie będzie tak długo czekał i zeżarł wszystkie pigułki popijając wódką. Rano już nie żył. Rodzina popłakała, pożałowała i pochowała delikwenta na miejskim cmentarzu. Po tygodniu zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Marmurowy pomnik, który ufundowała ciotka, rozleciał się a spod gruzów zaczął wyrastać penis. Był każdego dnia dłuższy i dłuższy. Odcinany odrastał i rósł jeszcze szybciej. Zebrała się rada miejska ale nikt nie mógł znaleźć sensownego rozwiązania. Aż pojawił się miejscowy grabarz, który za 10 butelek wina podjął się rozwiązać problem. Szybciutko walnął trzy buteleczki i na oczach zdumionych radnych rozkopał grób i przekręcił faceta twarzą do dołu. Nie, nie to jeszcze nie koniec! Minął rok. Na 42 ulicy w Nowym Jorku pękł asfalt. Ze szczeliny zaczął wyrastać penis, który rósł bardzo szybko i żadne środki chemiczne ani działania polegające na obcinaniu tegoż nic nie dawały. Rada miejska z Burmistrzem na czele była bezsilna. Wyznaczono wysoką nagrodę dla tego, który zaradzi zaistniałej sytuacji. Po paru dniach do Burmistrza zgłosił się stary Turek i powiedział. - Dam sobie z tym radę, ale chcę dostać w dzierżawę na 99 lat teren w promieniu 20 metrów od "epicentrum". - Jeśli sobie poradzisz - krzykną Burmistrz - to dostaniesz to miejsce nawet na 300 lat. Podpisali stosowne umowy i od tego czasu na 42-giej Ulicy w Nowym Jorku sprzedają najlepszy turecki kebab na świecie. Moje auto: Renault Laguna III GT, benzyna+LPG, 260000km
Była: Renault 11, Phase II, 1988r., benzyna+LPG, C1J (1398/60KM), hatchback 3d, 2?.?.?km Była: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 251000km Była: Renault Megane Coupe, benzyna, K4M, 165000km Była: Renault Megane II Sport, benzyna, F4Rt, 155000km Była: Renault Laguna III GT, benzyna, F4Rt, 188000km Była: Renault Megane I Cabrio, benzyna+LPG, K4M, 270000km Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna, F3N-L742 (1721/90KM), sedan, 97000km
|
Krzychup |
Dodany dnia 22-11-2008 10:42 |
Postów: 4472 Data rejestracji: 10.03.2005 22:32 Skąd: wielkopolskie Poznań |
Polakom coraz częściej dokuczają korki. Powodują niepotrzebne przestoje, stratę czasu i nerwowość....
A ileż prościej byłoby zamykać jabole kapslem... Według najnowszych badań przeprowadzonych przez międzynarodowych psychologów są dwie główne przyczyny, dla których mężczyźni spędzają wieczory w knajpie: 1) Nie mają kobiety 2) Mają kobietę Przychodzi uniżony petent do zapracowanej urzędniczki w ZUSie: - Dzień dobry szanownej Pani! Jak się Pani miewa? - Ciężko. Jakoś mi się nie układa - żali się urzędniczka klikając po raz kolejny "rozdaj" w pasjansie. U psychiatry: - Trochę się pogubiłem w pańskiej historii. Czy mógłby pan zacząć od początku? - No dobrze. A więc, na początku stworzyłem Ziemię... - Kto to jest nimfomanka? - Jest to kobieta, która pragnie uprawiać seks tak często jak facet. Moje auto: Honda Civic, benzyna+LPG, 200000km
|
Krzychup |
Dodany dnia 23-11-2008 15:42 |
Postów: 4472 Data rejestracji: 10.03.2005 22:32 Skąd: wielkopolskie Poznań |
Mały Jasio przechodzi obok sypialni rodziców idąc po szklankę wody.Słysząc jęki i stękania zajrzał do rodziców i zastał ich - mówiąc krótko - uprawiających sex. Zanim ojciec zdążył zareagować Jasiu zawołał:
- O! Ja chce na konika! Tato mogę Ci wskoczyć na plecy? Ojciec zadowolony, że nie będzie musiał odpowiadać na inne pytania, zgodził się widząc w tym możliwość dokończenia tego, co zaczął. Synek wskoczył mu na plecy i zaczęła się jazda. Wkrótce mama zaczęła jęczeć i stękać coraz głośniej i szybciej. Jasio woła: - Tato, trzymaj się teraz mocno ! W tym momencie ja i listonosz zawsze przyspieszamy! Pani z pary A do pani z pary B: -Jestem wkurwiona: na moją propozycję pójścia do restauracji on powiedział, że jesteśmy ze sobą dostatecznie długo abyśmy poszli do niego. Tam musiałam coś przyrządzić do kolacji, potem zaciągnął mnie do łóżka, zero gry wstępnej, w niecałe dwie minuty skończył, zawrócił się i zasnął! Pani z pary B do pani z pary A: - U mnie zaś wszystko pięknie! Zabrał mnie do eleganckiej restauracji, opłacił pyszną kolację z fantastycznym winem, odbyliśmy romantyczny spacer do niego, tam przy świetle świecy prawie godzinę mnie rozpalał wstępnie, a potem była prawie godzina wspaniałego seksu! I po tym wszystkim jeszcze godzinkę miło żeśmy gawędzili, aż usnęłam pierwsza! Pan z pary A do pana z pary B: -Było cudownie! Poszła ze mną, ugotowała kolację, żeśmy się pokochali, dzisiaj jestem szczęśliwy i wyspany! Pan z pary B do pana z pary A: -Jestem skończony! Jak głupek zgodziłem sie aby wybrała knajpę, to zaprowadziła mnie do jakiejś restauracji na starówce, z jakimś francuskim winem. Jak zobaczyłem rachunek, to omal nie zemdlałem, musiałem tam zostawić całą forsę i nie stać mnie było na taryfę! Czynsz i liczniki mam nieopłacone, więc musiałem zapalić świecę! Po tych nerwach godzinę mi nie chciał kutas wstać, a potem godzinę kończyć nie mogłem! No i nie mogłem w końcu zasnąć, gadałem z tą wariatką o głupotach różnych aż mi zachrapała... Moje auto: Honda Civic, benzyna+LPG, 200000km
|
kszyma |
Dodany dnia 24-11-2008 23:38 |
Postów: 2836 Data rejestracji: 24.04.2008 16:44 Skąd: lubelskie Lublin |
Ojciec rozmawia z dorastającym synem.
- Słuchaj synu, seks wyglada trochę inaczej niż ci sie wydaje. - Czyli? - Przede wszystkim jest druga osoba. *************** Przychodzi pijany student na egzamin z matematyki i pyta profesora, czy moze zdawac. Egzaminator byl litosciwy, wiec stwierdzil, ze nie widzi przeszkód i na rozgrzewke kazal studentowi narysowac sinusoide. Student wzial krede, podszedl do tablicy i narysowal piekna sinusoida. Egzaminator na to: - No widzi Pan, jednak Pan umie. Na co student: - Niech Pan Profesor poczeka, to dopiero uklad wspólrzednych. ************ Dzień 2. Zdzisław wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, że jest impotentem. Też mi odkrycie! Czy on naprawdę myślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu? Dodatkowo przyznał się, że od paru miesięcy bierze Prozac. Dzień 3. Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta też ma swoje potrzeby! Co mam robić? Dzień 4. Podmieniłam Prozac na Viagre, nie zauważył... połknął... czekam niecierpliwie..... Dzień 5. BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość! Dzień 6. Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać, gdyż ciągle to robimy. Dzień 7. Wszystko mu się kojarzy z jednym! Ale muszę przyznać, że to jest bardzo zabawne - wydaje mi się, że nigdy przedtem nie byłam taka szczęśliwa. Dzień 8. Chyba wziął zbyt dużo pastylek przez weekend. Jestem cała obolała. Dzień 9. Nie miałam kiedy napisać... Dzień 10. Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to, że popija Viagrę whisky! Czuje się kompletnie załamana... Żyję z kimś kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową.. Dzień 11. Żałuję, że nie jest homoseksualistą Nie robię makijażu, przestałam myć zęby, ba - nawet już się nie myję. Na nic Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam... Zdzisław atakuje podstępnie! Jeśli znów wyskoczy z tym swoim "Oops, przepraszam", chyba zabiję drania. Dzień 12. Myślę, że będę musiała go zabić. Zaczynam trzymać się wszystkiego, na czym usiądę. Koty i psy omijają go z daleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać. Dzień 13. Podmieniłam Viagrę na Prozac, ale nie zauważyłam specjalnej różnicy... Matko! Znów tu idzie! Dzień 14. Prozac skutkuje Przez cały dzień siedzi przed telewizorem z pilotem w ręce, zauważa mnie tylko kiedy podaje jedzenie lub piwo..... BŁOGOŚĆ Absolutna błogość! PRAWDZIWA JAZDA ZACZYNA SIĘ TAM, GDZIE W DIESLU KOŃCZĄ SIĘ OBROTY Moje auto: Renault Laguna II ph I 3.0 v6 24v (2946/207KM) Initiale Paris, benzyna+LPG, 231000km
|
tomqu |
Dodany dnia 28-11-2008 08:35 |
Postów: 464 Data rejestracji: 29.07.2007 13:58 Skąd: - |
Cytat Z Basha
<wolf> dobra <wolf> NFS Cu idzie do piachu <termi> woot? <wolf> ma tą samą przypadłość co ostatnie 3-4 nfsy <wolf> wypadasz vejronem na prostą <wolf> 350km/h <wolf> dajesz nitro <wolf> masz 400 <termi> i? <wolf> wyprzedza cię golf <termi> <termi> ech te dresy Ex R11 i R19
http://www.polska...lio/108267 Moje auto: Clio II Ph1 dti RXE, diesel, 220000km
|
renata |
Dodany dnia 01-12-2008 22:30 |
Postów: 270 Data rejestracji: 15.04.2008 22:35 Skąd: warmińsko-mazurskie Nowe Miasto Lubawskie |
facet złowił złotą rybkę..... i chce ją wypuścić ,a rybka do niego ...
ej a trzy życzenia? mogę ci spełnić trzy życzenia.. . ale rybko mi nic nie potrzeba... rybka na to.. mogę zrobić że będziesz miał wspaniały dom eeeeeeee mam już taki.... sprawię że będziesz miał jedyne w polsce auto! ..mam ,nie chcę... rybka na to ... a jak jest z seksem? facet na to mam .. dwa razy w tygodniu... rybka zwietrzyła swoją szansę... sprawię że będziesz miał codziennie ,ze wspaniałymi dziewczynami... oj rybko! ale czy księdzowi to wypada? Renault Laguna I ph I kombi 2,0 PB F3R
Moje auto: Renault Laguna IphI kombi, benzyna, 208000km
|
Ania |
Dodany dnia 08-12-2008 12:38 |
Postów: 640 Data rejestracji: 16.07.2007 10:40 Skąd: dolnośląskie Góra |
Chłopak postanowił się ożenić, idzie rozmawiać ze swoją matką: - Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha - na pewno będzie nam wspaniale - Ech, no dobrze, ale muszę ją wcześniej poznać - To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką - Niech i tak będzie Następnego dnia koleś przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciwko nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę. - To ta ruda pośrodku. - Dokładnie! Skąd wiedziałaś? - Bo już mnie wku*wia! W poczekalni siedziała kobieta z dzieckiem na ręku i czekała na doktora. Gdy ten wreszcie przyszedł, zbadał dziecko, zważył je i stwierdził, że bobas waży znacznie poniżej normy. - Czy dziecko jest karmione piersią czy z butelki? - spytał lekarz. - Piersią - odpowiedziała kobieta. - W takim razie proszę się rozebrać od pasa w górę. Kobieta rozebrała się i doktor zaczął uciskać jej piersi. Przez chwilę je ugniatał, masował kolistymi ruchami dłoni, kilka razy uszczypnął sutki. gdy skończył szczegółowe badanie, kazał kobiecie się ubrać i powiedział: - Nic dziwnego, że dziecko ma niedowagę. Pani nie ma mleka! - Wiem, - odpowiedziała - jestem jego babcią, ale nie żałuje, że przyszłam. Moje auto: Peugeot 407 sw, 2006 r., 2.7hdi biturbo 204 KM, diesel, 193000km
|
devon00 |
Dodany dnia 08-12-2008 18:48 |
Postów: 1177 Data rejestracji: 02.02.2008 18:29 Skąd: - |
Maz pyta sie zony -kochanie co bys zrobila jak bysmy wygrali w totka? -zabrala bym ci polowe kasy i odeszla od Ciebie -to masz tu 8 zl i wypier**laj Maz wraca z delegacji dzien wczesniej i w lozku zastaje kochana -gdzie moja zona? -pod prysznicem -udawaj ze mnie tu nie ma a ja sie schowam w szafie i sprawdze jak sie ona zachowa zona wychodzi z lazienki i mowi do kochanka -zerżnij mnie tak zebym sie posikala kochanek odpowiada -jak otworzysz szafe to sie posrasz Moje auto: Audi A4 1.8 T 150 koni, benzyna, 181000km
|
ttimon |
Dodany dnia 08-12-2008 19:38 |
Postów: 3415 Data rejestracji: 25.03.2007 22:17 Skąd: dolnośląskie Jawor |
Kolejny cytat z basha : <Pdf> Stary słuchaj tego <Ronny> No dawaj <Pdf> znajomi z Wrocławia na bani poszli na postój taksówek, i tak stoi z 10 samochodów w rzędzie, podchodzą do ostatniego otwierają tylne drzwi i pytają "Zawiezie nas pan do Krakowa? Dobrze obciągniemy", kierowca wygania ich z taxi <Ronny> hahaha <Pdf> No nic oni idą do następnej i tak dalej pytają sytuacja powtarza się z każdą taksówka po kolei <Pdf> Wyobraź sobie minę kierowców jak oni wsiadają do pierwszej taksówki i odjeżdżają 3 ulice dalej <Ronny> hahahahahahha XDDD Moje auto: Megane GT Stage 3 by TTC, diesel, 108000km
|
Grzywa |
Dodany dnia 08-12-2008 21:45 |
Postów: 250 Data rejestracji: 10.09.2008 19:41 Skąd: wielkopolskie Ostrów Wielkopolski |
Małżeństwo jedzie na wczasy samochodem a tu przy drodze stoją panienki
Kobita pyta się męża- co one tu robią ? Mąż na to - to prostytutki zarabiają na życie Kobita mówi -może i ja bym stanęła wczasy by się nam wróciły ? Mąż na to -dobra spróbujemy Ustalili cennik na 100 zł i czekają ...... Podjeżdża gościu jakaś bryką i pyta się za ile ? a ta mu mówi że 100 zł Gościu odpowiada- że ma 70 zł i czy da rade za 70 zł kobita mówi że musi poradzić się menedzera i biegnie do męża mówi mu co jest grane ... ten jej na to że za 70 zł to może mu wźiąśc tylko do ręki ... Kobieta przychodzi i mówi że za 70 z to tylko do reki gosciu się zgadza i rozpina spodnie Kobita patrzy a tam ze spodni wyłania się kut.... potęznych rozmiarów oczy wyszły jej ze zdziwienia i mówi do gości aby chwilę poczekał i biegnie do męża i mówi -Ty stary nie bądz świnia pozycz gośćiowi 30 zł ......... .....nie pij jak jedziesz bo się rozlewa stań napij się , a potem jedz.......
W domu raz na tydzień -wtedy mam czas na coś Moje auto: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 195000km
|
don_pablo |
Dodany dnia 08-12-2008 23:32 |
Postów: 30 Data rejestracji: 13.09.2007 19:22 Skąd: - |
Wróżby i senniki...
Rozsypała się sól - będzie kłótnia. Rozsypał się cukier - na zgodę. Rozsypała się kokaina - będą wizje. Upadł widelec - ktoś przyjdzie. Upadło mydło - oczekuj nieoczekiwanego. Jaskółki nisko latają - będzie deszcz. Krowy nisko latają - rozsypała się kokaina. Pękło lustro - będzie nieszczęście. Pękł rozporek - będzie wstyd. Mniejszy lub większy... Pękła prezerwatywa - lepiej, żeby pękło lustro. Swędzi nos - będzie pijaństwo. Swędzi dupa - mydło upadło... "lepiej stracic 5 minut z życia, niż w 5 minut życie"
rozdział z PH1 zamknięty , jest nubira, ale w planah PH2 1.8 16V Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna, F3N-L742 (1721/90KM), hatchback 5d, 238000km
|
Krzychup |
Dodany dnia 12-12-2008 16:39 |
Postów: 4472 Data rejestracji: 10.03.2005 22:32 Skąd: wielkopolskie Poznań |
Przestrzegając ściśle zasad etykiety wyjdziesz z przyjęcia trzeźwy, głodny i wkurwiony.
Baca spotyka starego kolegę na ulicy handlującego lodami i mówi: - Pożycz mi 2000 zł. - Przepraszam ale nie mogę Ci pożyczyć bo mam umowę z tamtym bankiem. - Umowę? - dziwi się Baca. - Ja im obiecałem, że nie pożyczę nikomu pieniędzy a oni, że nie będą sprzedawać lodów. Mechanik powiedział mi: Nie mogłem naprawić hamulców, więc podkręciłem klakson. Kelner pyta nowo przybyłego do baru klienta: - Co pan pije? - Codziennie rano szklankę soku owocowego, miksturkę na łupanie w krzyżu, a w sobotę kufel piwa w gronie przyjaciół . - Chyba nie zrozumieliśmy się do końca - mówi uprzejmie kelner. - Pytałem, co by pan chciał? - Mój Boże... Chciałbym być bogaty, mieć domek nad morzem, podróżować po świecie... - Może jeszcze raz zadam pytanie: Czy chce się pan napić? - Czemu nie... a co pan ma? - Ja? Niewiele. Kłopoty. Drużyna, której kibicuję przegrała, kiepsko mi tu płacą, doskwiera mi samotność... Moje auto: Honda Civic, benzyna+LPG, 200000km
|
Ania |
Dodany dnia 14-12-2008 20:32 |
Postów: 640 Data rejestracji: 16.07.2007 10:40 Skąd: dolnośląskie Góra |
Kolega opowiada koledze: > > > > > - Byłem u lekarza i poprosiłem o syrop od kaszlu, a on dał mi nie wiem > > > > > czemu środek na rozwolnienie. > > > > > - Zażyłeś ten środek? > > > > > - Zażyłem. > > > > > - I co, kaszlesz? > > > > > - Nie mam odwagi... > Facet kupił sobie fajny duży telewizor, przyniósł do domu, żona > patrzy, a na pudle sporo jakichś znaczków informacyjnych. > - Kochanie co oznacza ta szklanka na opakowaniu? - pyta żona. > - To znaczy, że zakup trzeba opić. > Dlaczego blondynka smaruje szybę naftą? > - Bo słyszała, że można zrobić interes na szybach naftowych. > Dlaczego blondynka zbiera butelki w więzieniu? > Żeby wyjść za kaucją. - Kochanie, wyrzuć śmieci! - Kurna, dopiero co usiadłem! - A co do tej pory robiłeś? - Leżałem... Moje auto: Peugeot 407 sw, 2006 r., 2.7hdi biturbo 204 KM, diesel, 193000km
|
arczycho |
Dodany dnia 16-12-2008 21:58 |
Postów: 1636 Data rejestracji: 22.04.2006 23:31 Skąd: małopolskie Wolbrom |
Pewna para w średnim wieku z północnej części USA, zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę i mieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
Do: Moja ukochana żona Temat: Jestem już na miejscu Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maila do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco. Alfa Romeo 147 1.9 JTDM
Moje auto: Renault 19, Phase II, 1992r., benzyna, F7P 1.8 16v (1764/136KM), sedan, 300000km
|
kszyma |
Dodany dnia 16-12-2008 22:03 |
Postów: 2836 Data rejestracji: 24.04.2008 16:44 Skąd: lubelskie Lublin |
Poszedł Lech Kaczyński (oczywiście z ochroną) do restauracji i zamówił zupę z żółwia czeka czeka, czeka a zupy jak nie było tak ni ma. Po godzinie czekania wysyła BORowika, żeby zobaczył co się dzieje w kuchni i dlaczego nie ma jego zupy. Poszedł BORowik do kuchni, patrzy a tam kucharz z młoteczkiem/tasaczkiem trzyma żółwika i się na niego zamierza. No więc się pyta: - Co jest? czego nie ma zupy Na to kucharz : -Bo widzi Pan, jak już go wezmę za nogi i wytelepię, żeby wystawił główkę, to zanim wezmę tasak, to on już tą główkę chowa i tak od godziny. Na to BORowik: -Oj Panie, nie zna się Pan, ja panu pokażę jak to trzeba robić. Wziął żółwika wsadził mu palec w dupę, na co żółwik momentalnie wystawił główkę i ten co, trach tasaczkiem i żółwik na zupę gotowy. Kucharz w ciężkim szoku: - Panie skąd Pan wiedziałeś, ze to tak trzeba?" BORowik: - Z doświadczenia zawodowego. Kucharz: - Jak to z doświadczenia ? Pan jest przecież pracownikiem BORu BORowik: - Ano z doświadczenia zawodowego, Prezydent ma krótką szyjkę? Kucharz: - No ma BORowik: - A krawacik trzeba zawiązać! ************************* Państwowy Szpital Kliniczny Nr. 4 w Lublinie. W izolatce rozlega się dzwonek telefonu komórkowego. Mężczyzna podnosi się z łóżka i sięga do szafki. - Czy pan Kowalski ? - rozlega się głos w słuchawce - Tak. - Mówi ordynator oddziału zakaźnego prof. Kwiatkowski. Drogi panie mam już wyniki pańskich badań. Jest pan chory na błonicę, boreliozę, brucelozę, cholerę, dur brzuszny, dżumę, czerwonkę bakteryjną, gruźlicę, kampylobakteriozę, kiłę, krwotoczne zapalenie jelit, ospę wietrzną, chlamydiozę, krztusiec, promienicę, pryszczycę, nosaciznę, odrę, tularemię, rzeżączkę, wąglik, włośnicę, wszawicę, wściekliznę i AIDS. - O Boże - krzyczy pacjent - ale chyba będziecie mnie leczyć ? - Aaa... Tak, tak, oczywiście, będziemy. Już nawet wyznaczyliśmy panu specjalną dietę naleśnikową. - A ta dieta mi pomoże ? - Pomoże albo nie. Skąd kurwa mam wiedzieć ? - odpowiada profesor - Ale naleśniki to jedyna potrawa, która zmieści się w szparę pod drzwiami. Moje auto: Renault Laguna II ph I 3.0 v6 24v (2946/207KM) Initiale Paris, benzyna+LPG, 231000km
|
renault19.pl | |
|
|
Przejdź do forum: |