Menu główne
Forum
Klubowicze
gregor85 |
Dodany dnia 22-01-2008 14:44 |
Postów: 127 Data rejestracji: 28.09.2007 19:50 Skąd: - |
Chłopak wraca późnym wieczorem do domu, w kuchni wita go ojciec.
- synu, dowiedziałem się, nie pytaj jak, ale się dowiedziałem, że dziś miałeś swój pierwszy raz. Chodź, usiądź ze mną, napij się whisky, zapal cygaro... - dobrze tato, chętnie się z tobą napije i spalę cygaro, ale usiąść... nie usiądę... Renault 19 '94 1.8s 90KM 5d niebieska/fiolet
Był: Citroen ZX 1.4i '93 5d Avantage Moje auto: Renault 19, Phase II, 1994r., benzyna, F3P 1.8s (1794/90KM), hatchback 5d, 170000km
|
renault19.pl | Dodany dnia 22-01-2008 14:44 |
kudlaty |
Dodany dnia 22-01-2008 14:54 |
Postów: 4701 Data rejestracji: 17.07.2005 23:08 Skąd: lubelskie Lublin |
Żona mówi do męża:
-Wiesz co mi się dzisjaj śniło? -Co? -Cała beczka kutasów. Różnych. Do wyboru do koloru. Duże, długie, krzywe, żylaste a na samym wierzchu jeden króciutki, malutki i cieniutki. Chcesz wiedzieć czyj był? -Czyj? -Twój Następnego ranka mąż mówi do żony: -A wiesz co mi się dzisjaj śniło? -Co? -Beczka cipek. Były różne, czarne, rude, malutkie, wąziutkie a na samym wierzchu była jedna malutka i wygolona? Chcesz wiedzieć czyja była? -Pewnie moja -Nie w twoiej stała beczka! Moje auto: Renault Laguna III GT, benzyna+LPG, 260000km
Była: Renault 11, Phase II, 1988r., benzyna+LPG, C1J (1398/60KM), hatchback 3d, 2?.?.?km Była: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 251000km Była: Renault Megane Coupe, benzyna, K4M, 165000km Była: Renault Megane II Sport, benzyna, F4Rt, 155000km Była: Renault Laguna III GT, benzyna, F4Rt, 188000km Była: Renault Megane I Cabrio, benzyna+LPG, K4M, 270000km Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna, F3N-L742 (1721/90KM), sedan, 97000km
|
kudlaty |
Dodany dnia 22-01-2008 15:15 |
Postów: 4701 Data rejestracji: 17.07.2005 23:08 Skąd: lubelskie Lublin |
to macie jeszcze jeden od razu
Facet spotykał się przez jakiś czas z dziewczyną. Po którejś randce wylądowali u niego w mieszkaniu. Rozochocona dziewczyna powiedziała mu: "Włóż we mnie swoje 30 cm tak, żeby mnie zabolało" Facet nie był trochę zakłopotany bo miał tylko 10 cm, ale znalazł rozwiązanie: Przelecjał ją 3 razy i uderzył jej głową o ścianę Moje auto: Renault Laguna III GT, benzyna+LPG, 260000km
Była: Renault 11, Phase II, 1988r., benzyna+LPG, C1J (1398/60KM), hatchback 3d, 2?.?.?km Była: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 251000km Była: Renault Megane Coupe, benzyna, K4M, 165000km Była: Renault Megane II Sport, benzyna, F4Rt, 155000km Była: Renault Laguna III GT, benzyna, F4Rt, 188000km Była: Renault Megane I Cabrio, benzyna+LPG, K4M, 270000km Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna, F3N-L742 (1721/90KM), sedan, 97000km
|
krzysiek056 |
Dodany dnia 22-01-2008 15:27 |
Postów: 199 Data rejestracji: 31.01.2007 21:50 Skąd: dolnośląskie Bolesławiec |
Nałogowy alkoholik, nałogowy palacz i gej sexoholik spotkali diabła. Ten im rzecze:
-jesli przejdziecie wyznaczoną przezemnie trasa i nie ulegniecie swojemu nałogowi bedziecie od niego wolni, jeśli nie czeka wa śmierć. Więc poszli. Alkoholik patrzy a tu studnia pełna spirytu. wskoczył do studni, a tu pojawia się diabeł, i po alkoholiku. Idą dalej. Palacz patrzy a na ziemi leży niedopałek, jeszcze się tli... Na to sexoholik: -stary lepiej się nie schylaj bo oboje przepadniemy .:Autko rodziców: R19 1993 F3P sedan:.
.:Moje autko: R19 F3N L740 1995 hatchback:. Moje auto: Renault 19, Phase II, 1995r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 141000km
|
Rusek |
Dodany dnia 22-01-2008 15:36 |
Postów: 139 Data rejestracji: 28.06.2006 15:25 Skąd: - |
Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi: - Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to: - Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: - Kup pan misia. - Spadaj chłopcze. - Bo będę krzyczał. - Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij. - Oddaj misia. - Nie oddam. - Oddaj bo będę krzyczał. Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od cholery. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu kładzie na stole. Matka do Jasia: - Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się wyspowiadać! Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi: - Ja w sprawie Misia. - Spierdalaj, już nie mam kasy. |
kudlaty |
Dodany dnia 23-01-2008 14:26 |
Postów: 4701 Data rejestracji: 17.07.2005 23:08 Skąd: lubelskie Lublin |
Facet siedzi w pokoju, pije piwko, wcina orzeszki, ogląda TV, a tu mu nagle baba zaczyna się drzeć do ucha, że to, że tamto. Odwraca się do niej i z uśmiechem manifestacyjnie wpycha sobie orzeszki do ucha. Kobieta się wkurza i wychodzi, a on chce te orzeszki wyjąć, ale się nie da. Woła żonę, drze się, wrzeszczy. W tym czasie przychodzą do domu jego córka i jej chlopak i pytają, co się dzieje. Wiec mama odpowiada:
- Jedziemy do szpitala, bo ojcu utknął orzeszek w uchu. Na to chlopak dziewczyny odpowiada, że wie, jak sobie z tym poradzić. Wkłada dwa palce ojcu do nosa i każe mu dmuchać. I faktycznie, orzeszki wypadaja! Mama jest wniebowzięta, że chłopak córki jest taki inteligentny i pyta go, kim chce zostać w przyszłości. Na to ojciec: - Sądząc po zapachu jego palców, naszym zięciem? Moje auto: Renault Laguna III GT, benzyna+LPG, 260000km
Była: Renault 11, Phase II, 1988r., benzyna+LPG, C1J (1398/60KM), hatchback 3d, 2?.?.?km Była: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 251000km Była: Renault Megane Coupe, benzyna, K4M, 165000km Była: Renault Megane II Sport, benzyna, F4Rt, 155000km Była: Renault Laguna III GT, benzyna, F4Rt, 188000km Była: Renault Megane I Cabrio, benzyna+LPG, K4M, 270000km Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna, F3N-L742 (1721/90KM), sedan, 97000km
|
raider |
Dodany dnia 23-01-2008 16:26 |
Postów: 119 Data rejestracji: 28.11.2007 09:11 Skąd: dolnośląskie Nowa Ruda |
Dzieci w przedszkolu opowiadały jak chciały by umrzeć. Ostatni odezwał się Jaś:
- Ja chciałbym umrzeć tak jak mój dziadek - cicho, spokojnie, we śnie, a nie krzycząc z przerażenia jak jego pasażerowie. ____________________________________________________________________ Policjant wrócił późno do domu i zastał żonę samą, nagą w łóżku, pościel rozwalona... - Twój kochanek tu był? Gdzie się schował? Pod łóżkiem? - pyta i zagląda pod łóżko. - Pod łóżkiem go nie ma. W kuchni? - i zagląda do kuchni. - W kuchni go nie ma. W szafie? Z szafy wychyla się ręka z banknotem 200 zł. Policjant dyskretnym ruchem ogląda się i bierze banknot. - W szafie też go nie ma. To gdzie się schował? "Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości" Moje auto: Renault 19, Phase II, 1992r., benzyna+LPG, F3P 1.8s (1794/90KM), hatchback 5d, 221000km
|
Rusek |
Dodany dnia 25-01-2008 09:12 |
Postów: 139 Data rejestracji: 28.06.2006 15:25 Skąd: - |
1Wykladowców dzielimy na 5 grup: 1. Pedalów. 2. Superpedalów. 3. Antypedalów. 4. Pedalów-magików. 5. Pedalów-pirotechników. Dlaczego ? Wykladowca pedal mówi: "Ja Cie Kowalski wypierdole..." Wykladowca superpedal mówi: "Ja Was wszystkich wypierdole". Wykladowca antypedal mówi: "Ja sie Kowalski z Toba pierdolic nie bede!" Wykladowca pedal-magik mówi: "Ja Cie Kowalski tak wypierdole, ze ty nawet nie zauwazysz kiedy" Wykladowca pedal-pirotechnik mówi: "Ja Cie Kowalski wypierdole z hukiem". Jest jeszcze Wykladowca pedal-McGyver: "Ja Was Kowalski wypierdole ! w kosmos golymi rekami..." |
Zero |
Dodany dnia 27-01-2008 15:03 |
Postów: 3662 Data rejestracji: 05.03.2007 13:39 Skąd: - |
Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii więc poprosił kościelnego, żeby mu do świętej wody dolał kilka kropelek wódki, co go rozluźni. I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się nawet lepiej niż na pierwszej mszy. Po mszach, wrócił do pokoju i znalazł list:
"Drogi bracie, następnym razem dolej kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki, bo: - Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T" - Nie wolno na Judasza mowić "ten skurwysyn" - Na krzyżu jest Jezus, a nie Czegewara - Jest 10 przykazań, a nie 12 - Jest 12 apostołów, a nie 10 - Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu - Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarenę i robić "pociąg" to przesada. - Opłatki są dla wiernych, a nie na deser do wina. - Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut. - Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta - to byłem ja, biskup." > Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie > przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na > kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy". > Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego > wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację > całkowicie pijane! > W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może > dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo > było juz bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do > drugiej: > - Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie. > Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, > wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, > druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, > markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. ciąga więc > majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z > pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi > dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej: > - Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec > mojego małżeństwa! > - Dlaczego? > - Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na > dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu. > Na to drugi: > - Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie > tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek > czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. > Łukasz, Ignac, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni". Edytowane przez Zero dnia 27-01-2008 15:15 Zero się nie ściga, Zero uświadamia
innych albo samego siebie Moje auto: Renault Megane Coupe, benzyna, 150000km
|
kudlaty |
Dodany dnia 31-01-2008 10:50 |
Postów: 4701 Data rejestracji: 17.07.2005 23:08 Skąd: lubelskie Lublin |
SAMO ŻYCIE
Pokłóciły się okrutnie części ciała. No bo kto tu rządzi? -Toż jasnym jest, że ja burknął mózg-to ja tu myślę i wszystko kontroluję. -Bzdura! - zaprotestowały ręce- my tu robimy najwięcej - zarabiamy na wasze utrzymanie. - Ech - westchnęły nogi - to nasza rola rządzić, to my decydujemy jaki kierunek obrać i dążyć w słusznym kierunku. - My - odparły oczy - myśmy szefami - my wszystko widzimy naprawdę nic nam nie umyka. -Bzdura - odparł żołądek - to ja tu rządzę, wytwarzam wam wszystkim energię, ciężko pracuję i trawię. Beze mnie zginiecie... -JA BĘDĘ SZEFEM - nagle odezwała się milcząca dotąd dupa - I JUŻ. Śmiech ogólny, że całe ciało nie może się pozbierać. -DOBRA - odpowiedziała dupa- jak tak to STRAJK. i przestała robić cokolwiek. Minęło kilka godzin. Mózg dostał gorączki. Ręce opadły. Nogi zgięły się w kolanach. Oczy wyszły na wierzch. Żołądek wzdęło i spuchł z wysiłku. Szybko zawarto porozumienie. Szefem została dupa. I tak już jest moi drodzy Szefem może zostać tylko ten co gówno robi. Moje auto: Renault Laguna III GT, benzyna+LPG, 260000km
Była: Renault 11, Phase II, 1988r., benzyna+LPG, C1J (1398/60KM), hatchback 3d, 2?.?.?km Była: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 251000km Była: Renault Megane Coupe, benzyna, K4M, 165000km Była: Renault Megane II Sport, benzyna, F4Rt, 155000km Była: Renault Laguna III GT, benzyna, F4Rt, 188000km Była: Renault Megane I Cabrio, benzyna+LPG, K4M, 270000km Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna, F3N-L742 (1721/90KM), sedan, 97000km
|
kudlaty |
Dodany dnia 04-02-2008 15:25 |
Postów: 4701 Data rejestracji: 17.07.2005 23:08 Skąd: lubelskie Lublin |
Jasiu odwiedza Małgosię pod nieobecność babci. Pod wpływem romantycznej chwili zaczęli się kochać w kuchni. Po udanym sexie poszli do pokoju Małgosi i wspominają, jak fajnie było. Niestety w kuchni zostawili prezerwatywę. Po 2 godzinach wraca babcia i wpada do pokoju Małgosi trzymając w ręku prezerwatywę i woła:
-Pasztecik to się zjadło, a flaczek babcia musiała wylizać! Moje auto: Renault Laguna III GT, benzyna+LPG, 260000km
Była: Renault 11, Phase II, 1988r., benzyna+LPG, C1J (1398/60KM), hatchback 3d, 2?.?.?km Była: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 251000km Była: Renault Megane Coupe, benzyna, K4M, 165000km Była: Renault Megane II Sport, benzyna, F4Rt, 155000km Była: Renault Laguna III GT, benzyna, F4Rt, 188000km Była: Renault Megane I Cabrio, benzyna+LPG, K4M, 270000km Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna, F3N-L742 (1721/90KM), sedan, 97000km
|
ttimon |
Dodany dnia 04-02-2008 15:42 |
Postów: 3415 Data rejestracji: 25.03.2007 22:17 Skąd: dolnośląskie Jawor |
o kurde ostatnie było dobre
A teraz coś z basha: (z tym że nie cytat) Koleś miał kumpla, który studiował medycynę znalazł zdechłego kota na ulicy. Obok był mc donald's wpadł z tym kotem do środka rzucił go na ladę i wrzasnął: "To już ostatni jakiego wam przynoszę!" i zwiał Chciałbym zobaczyć miny jedzących w tym czasie Edytowane przez ttimon dnia 04-02-2008 16:14 Moje auto: Megane GT Stage 3 by TTC, diesel, 108000km
|
szuszpl |
Dodany dnia 04-02-2008 23:44 |
Postów: 52 Data rejestracji: 26.11.2006 11:31 Skąd: - |
Przed slubem:
ona: Ciao Janek! On: No nareszcie, jak dlugo na to czekam! Ona: Moze chcesz zebym poszla? On? NIE! Co Ci przyszlo do glowy? Sama mysl dla mnie jest straszna! Ona: Kochasz mnie? On: Oczywiscie. O kazdej porze dnia i nocy! Ona:Czy mnie kiedys zdradzales? On:NIE nigdy! Dlaczego pytasz? Ona:Chcesz mnie pocalowac? On: Tak, za kazdym razem i przy kazdej okazji! Ona: Czy bys mnie kiedykolwiek uderzyl? On: Zwariowalas? Przeciez wiesz jaki jestem! Ona:Czy moge Ci zaufac? On:Tak! Ona: Kochanie.... Siedem lat po slubie : Czytaj od dolu ;-)))))) ) http://www.polska...Tigra/4055
byla tigra, jest citroen c4 |
|
|
GrzesiekLca |
Dodany dnia 16-02-2008 00:17 |
Postów: 4134 Data rejestracji: 21.01.2006 13:55 Skąd: dolnośląskie Legnica |
Siedmioletni chłopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoły. Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi
- Wsiadaj do środka to dam Ci 10 złotych i lizaka ! Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje przy krawężniku ... - No wsiadaj! Dam Ci 20 złotych, lizaka i chipsy ! Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku .... Samochód nadal powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje ... - No nie bądź taki ... wsiadaj ! Moja ostatnia oferta - 50 złotych, chipsy, cola i pudełko chupa-chups ! - Oj odczep się Tato! Kupiłeś Volkswagena to musisz z tym żyć ... James Bond, agent 007 wchodzi do knajpy, siada przy barze i zamawia wódkę Martini, wstrząniętą, nie mieszaną. Rozgląda się uważnie po lokalu i spostrzega wprost nieprzeciętnej urody kobietę, siedzącą przy stoliku w drugim końcu baru przy ścianie. Nie podchodzi jednak do niej tylko wyminiają spojrzenia. Nieznajoma nie wytrzymała jednak długo, podeszła do Bonda i przedstawiła się. James skinął głową i powiedział: - Jestem Bond, James Bond... Widząc, że dalsza rozmowa się nie klei, kobieta zaczepia Bonda i mówi: - Ale masz extra zegarek. Bond popatrzył... - Ten zegarek pokazuje mi to, czego ludzkie oko nie widzi Kobieta ze zdziwieniem: - Jak to jest możliwe? Bond: - Pokażę pani... o, na przykład widzę, że pani nie ma na sobie majtek... Kobieta patrzy z lekkim umiechem i mówi: - Ten zegarek jest chyba zepsuty, bo ja akurat mam na sobie majtki Bond lekko zmieszany, podwija rękaw, puka w szybkę zegarka i mówi: - O cholera! znowu spieszy się o godzinę! Wódz Indian zwołał naradę i mówi: - Zbudujmy rakietę nuklearną! - A gdzie ją wystrzelimy? - pytają Indianie. - Na Erewan! - odparł wódz. - A dlaczego na Erewan? - Bo to jedyne miasto jakie znam! Indianie ścięli więc wielką sekwoję, wydrążyli ją w środku, napełnili prochem, przytwierdzili lont, napisali na niej "Na Erewan" i odpalili. Rakietę rozsadziło, a Indian porozrzucało w promieniu kilkunastu metrów. Wódz wstaje, otrzepuje się i mówi: - O ja pierdolę! Wyobrażacie sobie co się teraz dzieje w Erewanie?! VW PASSAT B6 2.0 TDI 16V
Moje auto: VW Passat B6 HIGHLINE, diesel, 155368km
|
michor |
Dodany dnia 18-02-2008 20:22 |
Postów: 8781 Data rejestracji: 24.08.2006 09:56 Skąd: mazowieckie Warszawa |
Naukowcy robią testy na kameleonie.
Postawili go na zielonym tle to sie zrobil zielony zanotowali Postawili go na czerwonym tle to sie zrobil czerwony znowu zanotowali Postawili go na niebieskim tle to sie zrobil niebieski zapisali Postawili go na żółtym tle to sie zrobil żółty i znowu zapisali W koncu wymyślili że postawią go na konfetti co też zrobili. W tym momencie kameleon odwraca głowe i mowi: "A weźcie sie odpier****cie" Za ten z góry przepraszam ale jest genialny -Hans no chodz se strzelimy po jednym -nie Jurgen nie, wiesz jak to sie skonczy -no chodz Hans, tylko po jednym. -Jurgen mowilem ze nie. Zawsze jest tak ze niby tylko po jedym a potem cały barak znika! Sorki ale nie moglem z tego.... [SUB: VelocityV250+ Velocity VRS 10 w 19l Closed] + [Przód/tył full active:Audison LR435XR (woofery przednie i tylne) + Audison LR52XR. Przód:Sinuslive SL-135F + tweetery VAG jedwabne, Tył:Velocity Vantage V6 (same woofery)]+[Pioneer DEQ7500]+[HU: KEHM8000RDS+aux + CDX-M30]
Moje auto: BMW E39 Touring, 1997r., M62B44 (4398cm3/286KM/440Nm), benzyna, 197000km
|
kudlaty |
Dodany dnia 18-02-2008 20:48 |
Postów: 4701 Data rejestracji: 17.07.2005 23:08 Skąd: lubelskie Lublin |
Mały Jasio pyta się taty:
- Tatusiu, jak wygląda 'broszka' u kobiety ? Ojca zamurowało, ale Jasio nalega, żeby odpowiedział. - Ale przed czy po stosunku ? - No, przed. - A więc wyobraż sobie... płatki róży delikatnie pokropione rosą?... - Aha. A po ? - Hmm... jak by to wytłumaczyć... widziałes kiedyś pysk buldoga wysmarowany majonezem? Trzech chłopców chwali się, który ma najwyższego tatusia. - Mój - mówi pierwszy - jak stoi, to jest prawie taki duży jak dziesięciopiętrowy dom. - A mój - mówi drugi - jak stoi, to ma głowę w chmurach! - A czy twój tatuś - pyta trzeci - jak ma głowę w chmurach, to widzi może wysoko nad sobą takie dwie kuleczki? - No... widzi. - To są właśnie jaja mojego tatusia! Moje auto: Renault Laguna III GT, benzyna+LPG, 260000km
Była: Renault 11, Phase II, 1988r., benzyna+LPG, C1J (1398/60KM), hatchback 3d, 2?.?.?km Była: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+LPG, F3N-L740 (1721/73KM), hatchback 5d, 251000km Była: Renault Megane Coupe, benzyna, K4M, 165000km Była: Renault Megane II Sport, benzyna, F4Rt, 155000km Była: Renault Laguna III GT, benzyna, F4Rt, 188000km Była: Renault Megane I Cabrio, benzyna+LPG, K4M, 270000km Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna, F3N-L742 (1721/90KM), sedan, 97000km
|
ttimon |
Dodany dnia 18-02-2008 20:49 |
Postów: 3415 Data rejestracji: 25.03.2007 22:17 Skąd: dolnośląskie Jawor |
to z serii kawałów które nie do końca są poprawne i szalenie prymitywne to mam taki: Siedzi facet przy barze już cholernie nadźgany i czuje że już wystarczająco się urobił. Myśli sobie jeszcze kolejka i sp****alam. Jak pomyślał tak zrobił. Poprosił ostatnią kolejkę wypił i zapłacił... - Czas się zbierać. Myśli. Po czym podnosi sie z krzesła i z całym impetem JEB! na podłogę -K**wa... Leżąc na podłodze rozgląda się po barze i dostrzega drzwi...Myśli: -Doczołgam się do drzwi i bedzie git... Czołga się...czołga....czołga... Jest! Doszedł do drzwi czołgając się otwiera je i wypełza za chodnik. Tam widzi znajomo wyglądającą latarnie... doczołguje się do niej i wspina się na rękach,żeby się rozglądnąć. Widzi, że obrał dobry kierunek... Puszcza się latarni i znowu przypier***a w ziemie z calej siły......Podróż trwa tak dalej przez kolejne 10 obiektów, które rozpoznaje W końcu doczołguje się do drzwi. Otwiera żona, on szybko wczołguje sie do łóżka i zasypia. Rano budzi go małżonka: - Kochanie piłeś wczoraj - Ja? nie no skąd że - Bo jakiś barman dzwonił i mówił, że wczoraj zostawiłeś w barze swój wózek. Wybaczcie, ale nie mogłem się powstrzymać Moje auto: Megane GT Stage 3 by TTC, diesel, 108000km
|
mcar |
Dodany dnia 18-02-2008 21:14 |
Postów: 407 Data rejestracji: 27.11.2007 19:09 Skąd: dolnośląskie Legnica |
Dziadek do babci : - Babka choć cię bryknę - Co ty dziadek w tym wieku takie głupoty ci w głowi - Babka no choć dam ci stówkę Babka po namyśle - Dobra Po stosunku dziadek wyciąga stówkę i rzuca babce. Babka rozwija i woła: - Dziadek ale to stara stówa - A ty jaka jesteś. Moje auto: Chrysler Voyager, benzyna+LPG, 218000km
|
Morcin |
Dodany dnia 18-02-2008 21:32 |
Postów: 700 Data rejestracji: 29.05.2006 20:24 Skąd: śląskie Katowice |
Wraca Krystyna z zebrania feministek. Nastrój bojowy. Roman otwiera drzwi. - K*rwa, koniec z męskimi rządami, k*tasie j*bany - krzyczy od progu. - To ja jestem głową tego domu. Od tej pory będzie, jak ja... Nie skończyła Krystyna, gdy Roman wyprowadził cios pięścią. Niedoszła feministka padła i leży. Nagle rozlega się dzwonek. W drzwiach staje sąsiad, Lucjan. - Roman, co się stało? Słyszałem łomot... - Aaaaa, nic takiego Lucek, wszystko OK. - Więc czemu Krystyna leży jak nieżywa na podłodze? - To głowa tego domu - więc leży gdzie chce I jeszcze jeden, klasyk, pewnie znany ale jeden z moich ulubionych Przyleciało dwóch kosmitów na łąkę i patrzą zwierze w łaty, spoglądają do atlasu: Krowa - pije wodę daje mleko. Wzięli ją nad strumień, jeden wsadził jej łeb do wody, a drugi nadstawia miskę od tyłu. Po chwili wylatuje krowi placek wtedy ten z miską mówi: - Podnieś jej łeb wyżej, bo muł z dna bierze Moje auto: Renault 19, Phase II, 1994r, B18FT (1721/120KM), hatchback 3d, benzyna, 187000km
|
pomarancz |
Dodany dnia 18-02-2008 21:42 |
Postów: 1293 Data rejestracji: 06.07.2005 18:47 Skąd: lubuskie Szprotawa |
Zima, stok. Na stoku
narciarz w pe³nym ekwipunku, gogle, kask,fajny kostium. Jedzie... nagle na muldzie podskakuje, obraca go, wlatuje w drzewo.... Wstaje... kijki zgniecione, narty po³amane, strój rozjebany, gogle rozbite, ca³a twarz we krwi, parê zêbów brakuje... Otrzepuje siê, patrzy do góry i mówi: "Kurwa, i tak lepiej ni¿ w pracy" The best way of life is cabrio drive
Moje auto: Twingo Expression 03´, benzyna, 112000km
|
renault19.pl | |
|
|
Przejdź do forum: |