Wiesz. Ja wiem co trzeba zrobic, ALE nie robiłem nigdy, nie byłem przy tym Sam wiesz jak to jest jak widzisz jak to sie robi niż kombinujesz samemu jak zrobie 16stke zeby była jezdzaca to podjade na diagnostyke zeby sprawdzic hamulce bo odziwo jest reczny, z takiego wzniesienia na parkingu nie zjezdza, bo te zaciski są z czerwonej wiec padaka... Naleje garnek ropy i je wrzuce

potem nie szczędź czasu na ich rozbiórkę i składanie. Mają chodzić w palcach leciutko

co z tłoczkami? wkreca sie to wiem, ale tam tez sie cos wymienia nie?

Masz uszczelkę tłoczka tak jak z przodu.

timon co z tymi wałkami z F7R dorwałes jakes jakies efekty

na razie robimy coś trochę innego


Treść dodana dnia 12-09-2010 22:37:

efekty to się domyślam jakie będą. Mają nieznacznie mniej ostre wzniosy przez co poprawia się trochę dół

Panie koncz fure i w polowie drogi spotykamy sie na sesje foto

zapchaj dziure szukasz?

nie poprawia jakosc zdjec klubowych

nad czym pracujecie ? ;] dawaj uchyl rombek tajemnicy

taki kompresor fajna sprawa
tylko życzę powodzenia przy wymianie filtra oleju

co do sondy, to nie wiem czy jest powiązana z kompem na desce
jeśli interesuje cie spalanie to u mnie jest tak ze przy rozpędzaniu do 100 chwilowe pokazuje w zakresie 17-25l po dojściu do 100-110 i odpuszczeniu gazu na powiedzmy autostradzie wskazuje 6,5-8l,
kiedyś dawno temu testowałem na 3 biegu i pokazało 35l/100 przy pełnym obciazeniu (5 osó i gaz do dechy

ten bandaż u ciebie fajna sprawa też kiedyś o tym myslałem, ale odpusciłem. Całkiem mozliwe ze sonda przeliczona była na inne zakresy temperatury. Obecnie na niskich obrotach na sondę leci temperatura z zakresu średnich obrotów i jesli te informacje przelicza komputer to faktycznie może ci wzrosnąć zużycie. Z jednej strony masz przepustnicę i sterowanie iloscia powierza z drugiej sondę z "dziwnym" odczytem pytanie co z takimi danymi robi komputer.

To że ona pracuje w wyższej temperaturze to pewne. Podmienie sondę od Luzaka zdejmę bandaż z portek i zobaczy się co będzie.
Co do tego nad czym pracujemy to nic specjalnego. Bawimy się z Luzakiem w lakierników Malujemy sobie takie jedno auto i jak efekt będzie zadowalający to może pomalujemy moje i jego 16v... we will see

co tak cicho

robi się - to się mało pisze

ttimon próbowałeś już swoją 16v na v maxa i czy próbowałeś się sie już z jakimiś innymi poważnymi samochodzikami

z innymi samochodami to tak podczas jazdy. Wiadomo że są różni kierowcy bo niesądzę żeby to auto z biegu brało 2.0 TSI w A3. Co do v max to jak najbardziej ma potencjał na zamknięcie licznika (dłuższa piątka)
Na razie mimo wszystko chyba trzeba będzie targnąć motór bo wszystko wskazuje na to że podcieka uszczelniacz wału :/ (jeszcze jeden test i będzie wiadomo)
Po za tym sonda się wykrzaczyła chyba i trzeba podmianę zrobić. Ogólnie to powoli ale konsekwentnie dążę do tego żeby wszystko grało tak jak ja sobie życzę

powodzenia

powiedzmy że np w wyciąganiu silnika nabraliśmy już pewnej wprawy


Treść dodana dnia 16-12-2010 09:26:

obeszło się bez targania motóra. Najpierw podejrzewałem ostatnią stopę korbowodu (to takie okienko przy uszczelniaczu wału). Uszczelniłem cieknie dalej. Okazało się że główną przyczyna oleju na dole była... uszczelka pod klawiaturą olej sobie zapylał na tyle wąską stróżką że nie było tego widać. Teraz jest lepiej ale wciąż nie idealnie. Główne podejrzane tzw. "głowiczki" trzymające wałki a konkretnie ich uszczelnienie. Zrobię w piątek pojeżdżę i zobaczymy co dalej. W między czasie okazało się że sonda jest ok. Przyczynami wysokiego spalania mogą być zatem: padająca pompa paliwa (szczerze wątpię. jedzie już do mnie nówka bosha) lub za ciasny wydech. Odkręcę cybant przed końcowym żeby trochę zmniejszyć ciśnienie i zobaczymy co będzie.
Pytanie do kogoś komu klękła pompa:
Moja po prostu zaczęła przerywać na wyższych obrotach i miała za niską wydajność. Dziwi mnie tylko fakt że absolutnie nie hałasowała ani nic z tych rzeczy.

Pompa nie musi hałasować przed umieraniem

to chciałem w sumie usłyszeć hmm właściwie przeczytać