Wczoraj jadac na imprezke przywalilem w zająca Efektem tego jest na szczescie tylko rozwalona ramka tablicy rejestracyjnej i na dole pekniety czesciowo zderzak (ok 10cm). moje pytanie czym to skleic? Czy naprawia to sie jakos inaczej A jak sie spawa plastik Bo do warsztatow jezdzil nie bede

Ja zaliczyłem pieniek, próbowałem to kleić i wszystkie kleje, żywice i co nie tylko odparza kp się od tego plastiku. Naprawiłem poprzez przynitowanie kawałka blachy typowymi nitami zrywalnymi.

hmmm. Ja tego nie zanituje bo widac jak smok:/ ale mam taki plan:

- cieniutka siateczke metalowo rozgrzewam palnikiem i wtapian w zderzak(od srodka oczywiscie)

- peknięcie zalewam klejem do plastiku

-od srodka na siatke wgrzana naklejam kawalek plastiku

Mysle ze bedzie ok. A czy te zderzaki sa z tworzywa PP?

Ja mialem podobnie rozwalilem zderzak w hondzie na krawezniku odpadl mi spoty kawalek zrobimismy tak z ojeciem od spodu przylozylismy odprysniety kawalek zderzaka nalozylismy na niego zywice specjalna do plastiku jak maja w warsztatach gdy wyschło zostalo ze szlifowane papierem z obu stron dokladnie wyszlifowane i dopasowane na to poszla cieńka warstwa szpachli po czym całośc zmatowlaismy i na to poszedł podkład po podkladzie lakier no i oczywiscie klar koszt naprawy wyszedł jakies 100 zł tylko ze ojciec prowadzil kiedys warsztad i malował w nim w sumie wszystko robił tak wiec mam o tyle dobrze ze Przy mojej nowej reni on mi grzebie i nie musze placić za Robocizne... jednak i tak do Renatek czesci nie należa do tanich (

według mnie to wez naklej z tamtej strony czyli od srodka warstwe włókna z zywicą ale najpierw przejedz papierem zeby to chropowate było w miare jak wyschnie to na zewnątrz poszpachluj najlepiej szpachla z włóknem a nakoniec dotrzyj to do równości np. papierem 80 a następnie wygładz to papierem 320 i po robocie . teraz jezeli masz czarny zderzak to pomaluj go czarną farbą matową albo pod kolor auta jezeli masz zderzaki pod kolor
nie klej nie kombinuj na jakies nity ... itd bo to da sie tak zrobic ale to bedzie ochydnie wyglądać ja zawsze tak robie na rzywice i nikt mi nie wmówi to nie trzyma

Spokojnie chlopaki Co to tygo wtapiania to bedzie git Najpierw trzeba sobie zrobic jakies mocowania i skrecic zderzak zeby byl idealnie równy, tzn na ile to możliwe. Od środka to mozna kombinowac do woli A plan mam taki zeby to na maxa wzmocnic od środka a od zewnątrz ma byc tylko ślad po peknieciu

Zderzaki mam białe wiec musze zastanowic się czy to lakierowac Kurcze nie mam cyfróweczki bo bym dal fotki z przebiegu prac

Szpachle mam specjalna do zderzaków bo mi została po robieniu zderzaka w toledo, a ta zywica to jakas specjalna Czy ta która sie klei te wlukniny na dziury w blacharce

Zaraz bede to rozbieral to sie zobaczy co i jak
P.S U mnie w domciu warsztat jak marzenie wiec nie ma problemów ani sprzetowych ani umiejetności

moim zdaniem najlepiej zdemontowac zderzak pojechac do szpenia i pospawac koszt to jakies 30 zl.najlepsze zlacze materjal rodzimy zadnycz zywic itp.to jest moje zdanie pozdrawiam kam.