Mam F3p i pękła mi rureczka metalowa od płynu ta z tyłu silnika , byłem jakieś 300 km od domu ( w Tarnowie ) i chyba z deka przegrzałem maszynke i zaczął mi kopcić na biało (nie wiem czy to od zmiany temp. czy uszczelka). Od dawna chciałem mieć dieselka więc pomysł na swapa . I teraz pytanko. Robił ktoś taką podmiankę? Jak tak tak to czy jest z tego zadowolony. A może ktoś ma taki silniczek na sprzedaż razem ze skrzynią i osprzętem.

taniej wyjdzie kupić renatke zoryginalnie z F8Q.
silnik, skrzynia, osprzet, rozzpurka.... za duzo babrania z tym by bylo
poza tym silniki dieslowskie sa ciezsze i r19 w dieslu maja inny srodek ciezkosci wiec nie wiem jak by taka podmianka wlpynela na uklad kierowniczy i ogolny komfort i bezpieczenstwo jazdy

ja bym nie ryzykowal, szybciej i taniej wyjdzie kupno dieselka

po pierwsze inne zawieszenie

Po pierwsze jest inna buda nawet! Przynajmniej, jesli chodzi o turbodiesla. Zwyklego nie sadze, ze jest sens wkladac. Podobne efekty da wlozenie C3J-ta. Ale wszystko zalezy co masz na celu robiac swapa.

Z szybkich autek raczej wyrosłem teraz chodzi mi o ekonomike. Interesował by mnie włanie zwykły silniczek bez turbiny. Jakie róznice występują w budzie i zawieszeniu w tych dwóch modelach ?

na pewno między dieslem a turbodieslem jest różnica w zaciskach hamulcowych - w dieslu jest bendix a w turbo jest girling(zaciski lucas)
a co do dynamiki to zwykły diesel ma całkiem dobrą dynamikę, pali niewiele i - jeżeli trafisz na zadbany silnik to nie będziesz miał problemów z nim...
jeszcze jedna sprawa - diesle mają taką dziwną akcję że czuć lekkie wibracje wewnątrz kabiny, taka przypadłość, nie świadcząca o żadnym zużyciu, po prostu coś takiego jest, większość diesli f8q tak ma...

Diesle maja dodatkowa polke na mocowanie silnika z prawej strony tam, gdzie w benzyniaku z wtryskiem masz komputer. Wiec z diesla na benzyne jest latwiej zrobic.
Az tak chcesz diesla? Szczerze? Latwiej bedzie go po prostu kupic w calosci albo sie nie upierac i wstawic jakies oszczedne 1.4 z gazem. Chyba, ze masz uprzedzenie do gazu Po prostu zabawa zaczelaby sie od wspawania owej polki do kielicha, a to juz dobra rzezba zalatuje

Troche zabawy jest ale da się zrobić ja wsadziłem zwykłego F8Q zamiast F3N i jest wszystko ok. Jedyny problem to taki że musisz kupić diesla z calutkim osprzętem pod od benzynki to tylko zbiorniczek wyrównanwczy pasuje najwiekszy kłopot bedzisz miał z wstawieniem pukla ale da się zrobić. Jeśli jesteś z okolic Radomia lub Krakowa zapraszam na obejrzenie auto. Powiem Ci co trzeba przerobić i jak to wygląda.

mi by sie nie chcialo lepiej sprzedac kupic diesla albo zalozyc gaz na marginesie mowiac ponoc znow ma ropka drozsza byc od beny i zakreci sie okolo 5 pln za 1 litr wiec milo nie bedzie pozatym utrzymanie diesla i ewentulalna naprawa wiecej kosztuje jak ktos lubi to niech sie bawi ja tam wole ten czas poswiecic na pakowanie sprzetu i bog wie czegoj eszcze do auta praktycznie wszystkie diesle z tamtego okresu wprawiaja kabine w drzenie