No jest przykrecony na 3 srubach, ale je wykrecilem juz, a te blachy poprostu mnie dobijaja...nie lubie takiej gimnastyki. Tez odkrecales je od dolu?
To bede musial popuscic cale sanki....nie mam wyjscie niestety. Nawet jak go odkrece to ciekawe jak go przecisne jak mi poloska blokuje... tragedia...przez jeden zakichany kolek!

Moge ci wyslac na poczcie, zeby bylo szybciej...

Juz nie pamietam jak sie z nimi bawilem ale jakos tak od tylu je odkrecalem tylko ze ja nie mialem prawej polosi to od dolu wykrecilem ta jedna

Ok to wyslij mi poczta tylko jak z kasa mam Tobie wyslac na konto czy za pobraniem mi przyjdzie ?

No wlasnie nie miales polosi heheh

Jesli chcesz za pobraniem i bedzie ci latwiej to moge tak wyslac. Oczywiscie chcesz sama podkladke bez segera? A jak chcesz na konto to moge ci podac dane na PW. A jak wolisz za pobraniem to ty mi podaj swoje, zebym wiedzial gdzie to wyslac.

Lece teraz do garazu dalej meczyc te srubska niedobre!

Jak juz wyciagniesz ta podpore z tylu silnika to sprawdz czy czasem nie jest przygieta . Mi naprzyklad nigdy niewypadal seger przed kolizja z emerytem ktory mi wjechal w kolo wlasnie z lewej strony i od tego sie wszystko zaczelo . Co sie pozniej okazalo wpadl z taka sila ze mi wykrzywilo ta podpore w prawo i caly silnik sie przestawil z tylu w prawo . Przez to jak skrecalem mocniej to mi krzyzak na polosi obijal tymi lozyskami o to zabezpieczenie tak sobie poobijal pare razy az sie rozlatywala podkladka a potem to juz wiadomo o sie dzialo Najlatwiej jest to sprawdzic tak: podnosisz samochód sciagsz kolo skrecasz na max w lewo i krecisz polosia jak slychac jakies stuki to znaczy ze jest przestawiony silnik lub cos z wahaczem lub sankami potem na max w prawo i tak samo sprawdzasz .

a co do tej prawej polosi to jak nieszkoda ci 30 zl to mozesz rozciac ta gumową oslone na przegubie i wtedy polos wyjdzie ale później jest troszke zabawy zeby zalozyc nowa

Podaj mi jeszcze raz 7 znaków VINu to ci powiem ile kosztuja oryginaly.
Dj....jeszcze masz wątpliwości ze wyjęcie całego zespołu było by szybsze ?.
Kołek i nit sie wybija nie rozwierca. Nit ti kawalek stali "gwoździa" ale kołek rozprezny jest przecięty wzdluz i kazde wiertło sie tam zablokuje i peknie.

Maciej VIN to: VF1C53D.
Teraz mam watpliwosci, az za duzo. Teraz juz nie wyjme calego zespolu napedowego, bo mi ta poloska blokuje i nie da sie jej wyjac, a przynajmniej nie pod autem.
Musialbym wyjac w dol Odkrecic sanki i wszystko na dol...a to na kanale jest raczej malo wykonalne.
Juz za bardzo to wczesniej sklepalem, zeby sie dalo rozdzielic nita i kolka rozpreznego. POtrzebuje cos tak twardego, zeby mi sie nie wygielo i zeby mozna wybic to dziadostwo.

A jakiej grubosci uzywasz wybijak do tego "gwozdzia" ?
Moze za gruby? ten kolek ma na oko 2 do 2,5mm

Wybijak uzywalem 2 mm, to kilka uderzen i byl krzywy, 3mm tez uzywalem...ale to jest jak kamien, ani nie drgnie Musialbym miec wybijak z jakies zajebistej stali twardszej od tego kolka.

przechlapane :/
a zamiast wybijakiem sprobowac stalowym (żółtym) wiertłem fi 2 wybic?
teoretycznie jak dobrze pukniesz to moze sie niezgiać.
WD40 tez niezaszkodzi.

Pare razy to badziejstwo wybijalem wiertlem wlasnie i zawsze szlo.
Totalny niefart

Ja w półosi miałem kołek. Wyglądał jak zwykły kawałek blachy gr 3mm skręcony w wałek. Spróbuj zalać go naftą. Ma lepsze właściwości niż wd 40. Może teraz pójdzie. Powodzenia

Panowie szkoda, ze nie macie tego przed soba to byscie zobaczyli co to za dranstwo. Wiertlem tez juz probowalem, ale od dolu nie bylo to takie proste zeby idealnie prosto walnac (juz mnie reka boli jak nie trafialem). Zolte wiertla (HSS) pekly mi, nawet kawalek zostal w srodku, a wiecie jakie te wiertlo jest twarde.

Wyszarpalem juz skrzynie razem z poloska! Odkrecilem sanki po lewej stronie i wyszla jakos...rozrusznik tylko odkrecilem, ale zostal na swoim miejscu. I wiecie co? Poduszka tylnia tez zostala, odkrecilem tylko dwie sruby od skrzyni i nawet jej nie musialem wyjmowac, a kazdy kto ja zmienial wie jaka zabawa jest.

Jak juz mam wszystko na wierzchu pomysle jak to wybic, bo jednak z polosia ciezej jest wyciagnac, ale plusem jest ze ma zajebisty przebub ktory sie wygina w kazda strone.

Sprubuje zalac nafta, wd i wybic to jakos...dzieki za wszelka pomoc!

Aha mam takiego zdolnego kumpla, ze jak wpadl z brecha to az mi sie drazek kierownicy gdzies rozlaczyl miedzy przekladnia a kierownica...dokladnie troche nad pedalami...teraz pytanie jak on jest laczony...przegub jakis czy cos...bo az sie boje ze mi cos wyrwal...

Jak widac na zalaczonych obrazkach kolek jest juz delikatnie sklepany przeze mnie Tak samo widac poduszke i rozrusznik I to, ze pozbylem sie troche osprzetu
Nie mowie juz o satelicie, powodzie calego zamieszania.

a całae to wyciaganie skrzyni to do segrya? jak rozbierzesz skrzynie to zrób jakies foto i wrzuc opis jak przerabiałes to miejsce na seger a widze ze satelite tez Ci troche ruszyło u mnie jak narazie id czawrtku jest ok ale zobzczymy jak bedzie dakej.

Tak wszystko przez segera! Moglem go znowu wlozyc, ale i tak by wypadl wiec wolalem zrobic z tym porzadek raz na zawsze. Satelita nie jest jeszcze taka tragiczna, troche sie odbilo swiatlo od lampy, a ona jest cala w oleju.
Jak poszalejesz to juz nie bedzie ok

Zrobio fotorelacje z dalszych prac. Mam zamiar to skrecic na srubach! Tylko najpierw musze ja rozebrac, wymierzyc i pojechac do tokarza.

Teraz to mozesz wybijac

Heheh teraz to moge sie piwka napic przy tym. Ale i tak nie pojdzie jak znam zycie

No wiec prace przesunely sie troszku dalej i teraz nadszedl czas na wymyslenie co zrobic z satelita

hej. to 1 zdjecie przedstawia ta strone z której wyskakuje segrer tak?

a był jakies problemy z rozebraniem skrzyni?