Tak to wlasnie ten nieszczęsny rowek, wydaje mi sie ze faktycznie on jest za plytki i stad te wszystkie problemy, ledwo sie trzyma i wyskakuje jak lubi.
Jak juz mam wszystko na wierzchu to bede cos dzialal.....

Z rozebraniem to nie bylo zadnych, problemy to beda z jej zlozeniem haha Jak rozszczepilem te dwie polowki to powypadaly mi jakies kulki sprezynki i pieron wie co jeszcze. Grunt to ladnie to zlozyc...bedzie zabawa...ale ja juz chce miec zrobione na cycus!

a ten drazek wiesz jak złozyc? powiem ci ze z tym to nie ma zadnego problemu. on jest tak jakby kwadratowy i sie tylko wysuwa. włozysz go w tamto miejsce co sie wyciagnał i bedzie git a wyciagnał ci sie pewnie przy opuszczaniu wuzka bo maglownica był na wuzku ale to ie jest problem. tylko kiera moze ci sie zle po tym ustawic ale jak pocoagniesz kierownice do góry to bez problemu bedziesz mól sobie to ustawic bo ten drazek obracasz wejdzie w 2 mozliwosci

mi jak wypadl seger to zastosowalem taki patent, ze zablokowalem go wspawujac wytloczony pierscien i poki co puk puk jest spokoj

ten dystansowy pierscien przyyspawałes do tego korpusu? i nic ci sie nie dzieje

No wlasnie wylecialo mi bo go wozek pociagnal. Dzieki za rade, bo juz myslalem ze cos urwalem, a wystarczy go wlozyc, a kiere sie ustawi pozniej.
Ja nie chce spawac, bo nie mam migomatu, a pozatym chce tak zrobic, zebym mogl gumy palic bez obawy o jakiegos segera.

Bede robil taki patent jak mi kiedys polecil Bolek:

zrobiłem takie coś u siebie i tez to kiedyś opisywałem. w sumie to 4 śruby imbusowe wystarczą i przykręcić na kleju, spawania bym sie nie podejmował bo ten wieniec jest chyba ulepszany cieplnie i może mogło by sie z tym coś robić

Jak rozbieralem skrzynie i składałem to wykonywalem wszystkie czynnosci z tej ksiazki
(LINK w tym temacie ->

http://www.renaul...d_id=14756

Napisane w niej jest wszystko dokladnie co i jak zrobic zeby rozkrecic i skrecic skrzynie

a co do czego bedzie przykrecoce i to gdzies trzeba bedzie gwinty zrobic tak

Ta wezsza czesc wkladasz do srodka zamiast podkladki i segera, a ten wiekszy kolnierz przykrecasz do tego duzego wienca na zdjeciu nr 1.
Podobno w scenikach tak robili...tak slyszalem. No ja tez dam 4 sruby.
Kikol a jakie sruby wkreciles i masz moze wymiary tego kolnierza (calego elementu)?
Zaraz zerkne na ta ksiazeczke

czyli to wybrzuszenie musi dociskac satelite? i w wiencu robisz 4 otwory na sruby czyli wyedy juz nie bedzie mozliwosci wyrwania satelity

Damian, ale to jest ksiazka Sam Naprawiam i nie ma w niej opisu jak rozlozyc skrzynie biegow, musiales pomylic sie z ta druga ksiazka. Ja czytam opis z ksiazki do Clio I.

djluzak ale nawiercenie otworów i zrobienie gwintów w wiencu to toz bedzie ciezko bo wieniec to jakos ma twardosc nie? i ten dystans to tez musi byc twardy chyba ze podłowyc pod ten dystans a satelite oryginalny pierscien zeby sie nie starł.

No ta wezsza strona do satelity. Przykrecasz na 4 lub na 6 srubach, ale musza byc mocne 8.8 lub 10.8. Predzej sie skrzynia rozleci niz satelite wyrwiesz

no mam nadzieje ze ten patent wypali. a problemów z nawiercaniem nie bedzie i robieniem gwintów nie bedzie

Z tego co mi gosc mowil, to wieniec jest mieciutki Zeby sa na pewno hartowane, utwardzane i super mocne. Ja myslalem teraz zeby wlozyc oryginalny dystans, a zamiast segera zrobic ten kolnierz. Bo oryginalny pierscien jest twardy, a jak wytocze ze stali cos to juz takie nie bedzie...bo gdzie ja to niby zahartuje?

Kupie sobie gwintowniki M5 i bedziemy dzialac....bo nie wiem czy takie akurat mam. Wywierci sie...mam stary wieniec to tam bede testowal

Kurde tylko nie wiem jakie luzy zastosowac.....miedzy pierscieniem, a tym czyms co sie wytoczy.

no to pod dystans wkładasz pierscien ( oryginał i dosisniesz go dystansem własnej robity zamiast segera?(tokarza) ja mam nadzieje ze do niedzieli ma to co zrobiłem wytrzyma bo na spocik mama zamiar jechac

mi sie wydaje ze luz max 1mm zeby satelity nie uszkodzic i tego wałka co ja napedza bo jak bedzie wiekszy to bedzie koncami zebów łapało i rozwali satelite i ta zebatke co ja napedza.

nie trzeba zakładać tego oryginalnego pierścienia co był między segerem a satelitą, mi tokarz wytoczył wieniec tak że nie było rowka na pierścień a cały ten pierścień który później przykręciłem zrobiłem odpowiednio długi żeby satelity miały odpowiedni luz bo na ciasno nie mogło to być spasowane. trzeba pamiętać że olej też w jakimś stopniu kasuje luz. a śruby dałem M8 imbusowe na kleju (imbusy są dość mocne i u mnie trzymało super)