Witam

Prosze o podpowiedź jak najłatwiej wyjąć skrzynię z R19 w celu wymiany sprzęła i ewentualnie wymiany uszczelnienia pod kołem zamachowym.

Na chwilę obecną mam już skrzynię odkręconą od silnika, odkręconą od poduszki z przodu i odkręcony uchwyt z tyłu. Lewa półoś wyjęta na bok (przegób na dole zwrotnicy odkręcony od wachacza),a prawa półoś częściowo wysunięta ze skrzyni, Teraz kombinuje jak wyciągnąć skrzynie od strony predniego lewego koła. Skrzynia jest już na około 4cm odsunięta od bloku.

Po podpowiedzi jednego mechanika zacząłem odkręcać wózek (sanki kołyska jak kto woli), żeby odchylić go w dół żeby było dosyć miejsca na wysunięcie skrzyni. I tutaj utknąłem, bo śruby mocujące wózek z przodu
odkręciłem bez problemu, chciałem jeszcze odkręcić śrubę mocującą wózek z tyłu z lewej strony (tutaj gdzie się łączy grodź dzieląca komorę silnika od kabiny z podłogą) i poluźnić tą samą od strony pasażera. Tutaj poległem. Na początku te śruby trzymające wózek od tyłu odkręcały sie ciężko ale było czuć, że idzie ale po kilku obrotach miałem wrażenie, że nakrętka która jest w profilu do którego prykręcony jest wózek się obraca. Po chwili z profilu wyjąłem takie jarzmo z sześciokątnym otworem w środku (które miało pewnie trzymać nakrętkę żeby się nie obracała). Jeszcze dodam, przy odkręcaniu tej nieszczęsnej śruby od wózka jak jeszcze było czuć ze sie odkręca to to śróba nie wysówała się w dół tylko pewnie nakrętka szła w górę aż sie
wysuneła z tego jażma.

Nie wiem także jak odłączyć linkę licznika od skrzyni nie widzę tam nic co mozna by odkręcić odpiąć.

linke odłacz przy liczniku i wyciagnij ze skrzynia,,,,bo jak nie zdejmowales to rozp,,,olisz,,,,,ja juz tylko tak robie,,,bo juz dwie te porcelanki w skrzyni popsułem,,,,,

Targaj ja do gory co za problem? Tylna poduszke musisz calkowcie odkrecic i najlepiej jakby ktos ci szarpnal silnik zebys mial wiecej pola do manewrowania.

tą linke trzeba obrócić tak żeby taki ząbek pokrywał się z wycięciem w takiej tulejce co siedzi w skrzyni w tym otworze. I mocno szarpać do góry to wyjdzie (albo sie urwie).

Dzięki za info jak postępować z linką.

A może jeszcze ma ktoś doświadczenia z wyjmowaniem skrzyni od strony koła?
Jak napisałem w pierwszym poście taką metodą zacząłem walczyć to chyba tak będe dalej kombinować; w góre ciężko bo mam tam parowmik (co prawda odkręcony ale trzymający się na wężach) i powyżej skrzyni idzie także przewód zasilający do parownika (dłączony) i boje sie zeby go nie złamać.

Czy wystarczy odkręcić sanki w trzech punkatach i przy podpartym/podwieszonym silniku po odchyleniu sanek w dół skrzynia wyjdzie od strony koła?
Czy tylko może cofnąć skrzynie w lewo na tyle żeby wyszła przez góre (stroną z wałekkiem z wielowypustem do góry?

Jeszcze raz czy może ktoś męczył się też z tymi śrubami trzymającymi sanki z tyłu mi (jak napisałem a pierwszym poście) kręcą się one a nie odkręcaja. Jak na nie nic nie wymyśle to chyba je rozwierce.

Ja ich akurat wogóle nie odkręcałem... Żeby mi lepiej skrzynia wlazła między pdłużnice a sanki poluzowałem tylko przednie śruby i odkręciłem osłonę piątego biegu (stalową pokrywkę na skrzyni).

mowisz o wersji linki z tymi motylkami?
Tez potrzebuje wyjac linke i mimo szarpaniny nie puscila ;/
W sumie chcialbym ja wyjac niekoniecznie niszcząc coś ;]
Masz jakies foty albo wiecej szczegolow jak niepolamac?

Witam. Może ktoś dokładniej opisać jak wyjąć ta skrzynie? Czy lepiej będzie odkręcić sanki od dołu i dołem ją wyjąć, czy wyjąć ją wraz ze silnikiem, lub samą skrzynie(oile sie da) do góry? Jutro czeka mnie sporo pracy,wiec chcałbym aby to szybko poszło,a wasza wiedza bedzie do tego nie zbedna.
Pozdrawiam

Przynajmniej dla mnie jeżeli trzeba wyjąć skrzynie to najszybciej z silnikiem. Spuszczasz olej, robisz wszystko co trzeba przy demontażu silnika prócz odkrecenia rozrusznika i skrzyni od silnika. Reszta wszystko to samo + rozpiecie półosi (zanim zdejmiesz koła koniecznie poluzować 30stką półosie w piastach) no i heja.

A tą poduszke od skrzyni, tą ztyłu to odkręcić od skrzyni,czy od sanek? Półosie też musze wyjmować? Myślałem że je wypne prawa(ten bolczyk) i lewa(zdejme gume by jej nie uszkodzić) i po wszystkim. Będzie mi do tego potrzebny kanał? mam taki wózek, podjeżdżasz pod fure zachaczasz lineczke i silniczek heja w góre. Zara jade działać. Myśle żedziś jeszcze gume przypale, heh w zasadzie jutro, bo nocke pewnie grubo zachacze. Dzieki maestro za podpowiedź. Pozdrawiam

Z tyłu odkrecasz tylko szpilke która przechodzi przez środek gumy poduszki i łączy jedno z drugim.

CO do półosi. Nie rozumiem. O ile prawą faktycznie możesz probować wypiąć to lewą musisz odkrecic a żeby odkrecic musisz spuścić olej ze skrzyni.

prawą zostawiłem w budzie, z tym ze odkreciłem amor by ja odchylić. Rozczepiłem ja tylko przy skrzyni. heh troszke sie nagimnastykowałem by wybić to zabezpieczenie z prawej półosi. Musicie patrzeć przy wybijaniu tego zabezpieczenia, bo na moje oko wybija sie je tylko w jedną strone bo otwór jest stożkowy. Ja w nie tak napażałem że pekło na pół. A po za tym trzeba troszke pomyśleć i silniczek wraz ze skrzynią jest "wasz". Mi zjeło to 4 godz z wypiciem 2 browarków. Praktycznie sam, kumpel pomógł mi tylko wyjąć serce. Dziś bede składał,mysle że niespodzianek nie bedzie i dzis ja odpale. w końcu,już 2 tydz. koczuje, bo nie mogłem skrzyni wychaczyć.

Mam jeszcze pytonko. Maglownice to da sie potem wyjac bez wywalania silnika troszke mi cieknie, wiec mysle ze lepiej teraz ja wymienic niz potem. puźniej, ale sek tkwi w tym ze s kasa krucho.

Otwór jest cylindryczny na wieloklinie, kołki rozprężne Ci o tym mówią. Wybija sie w obie strony No i często pęka

Chłopie Powiedzmy że ja wole wyjąc silnik żeby maglownice wymienić. Wiec albo wybierasz drugi raz wyjmowanie silnika (bez skrzyni już - prościej) albo męczysz sie z kanału, odkrecasz wydechy, luzujesz sanki, cuda na kiju....

Wczoraj udało mi sie wsio zmontować. Pyka jak należy.
Natomiast jest problem, otóż nigdzie nie moge dokupić tego zabezpieczenia na prawą półoś(kołka rozprężnego). Pytałem w każdym sklepiku moto i nic. Nawet wpadłem na pomysł, by kupić kołek do betonu (oczywiście metalowy),ale nie ma nigdzie 5 mm.Założyłem stary, hmm w zasadzie jego 3/4te. Obawiam sie że któregoś pięknego dnia może mi sie oś wysunąć. Myśle nad włożeniem tam śróbki 5mm stalowej z nakrętka. Jutro może kupie i coś zakombinuje. Boje sie jechać gdzieś dalej,bo mysle że mi ta franca wyskoczy.

Ja miałem włożone normalne zabezpieczenie, takie długie U, żeby przeszło przez półośkę i z drugiej strony zagiętą w obie strony. Tam chyba wielkich sił nie ma, żeby się samo rozerwało.

ja dostalem normalnie w sklepie motoryzacyjnym 16 zl mnie koleczek kosztowal

To jest zwykły kołek rozporowy i w sklepie ze śrubami i takimi tam powinieneś go dostać.

Ok. Dzieki za podzielenie sie wiedzą. Bez was to jak bez ręki, hmm... jak nie gorzej Pozdrawiam

No i przyszedł czas na mnie na dniach muszę wyjąć skrzynie, tylko właśnie cały czas się zastanawiam czy targać ją z silnikiem czy samą dołem. Dołem już kiedyś ją wyciągałem, ale tak bloczek będę miał, zaczepić go też mam gdzie i chyba jednak komplet zrobi aut. to go sobie dokładnie obejrzę. tylko jakieś rady....muszę odkręcać kolektory czy wystarczy rozłączyć na portkach?

@lukat1988: wystaczy jak rozłaczysz, pamietaj o lince od predkosciomierza