Coraz więcej ludzi ma problemy z zapalaniem, więc powstał ten temat.
Proszę dopisywać swoje spostrzeżenia co warto sprawdzić, gdy nie pali.
Będę się starał sukcesywnie dopisywać kolejne spostrzeżenia/uwagi.

Posty z pytaniami i problemami będą usuwane - tu jest temat o rozwiązaniach.

1. Jeśli nie zaświecają się kontrolki, lub przygasają na rozruchu, lub rozrusznik nie kręci:
1.1 - podładuj akumulator. Sprawdź dokręcenie klem akumulatora i nasmaruj wazeliną techniczną klemy i połączenia.
1.2 - sprawdź cienki kabelek przy rozruszniku, czy nie spadł (podczas rozruchu ma się na nim pojawić +12V, gdy nie ma -> uszkodzona stacyjka, lub kabel - można innym kablem na chwilkę podać +12V z akumulatora na tą wsuwkę i rozrusznik powinien się odezwać - AUTO TRZYMAĆ WTEDY NA LUZIE!),
1.3 - nie zapomnij wyłączyć immobilizera - jeśli masz centralny w kluczyku, to auto musi być otwarte pilotem!
1.4 - uderz kluczem w krater skrzyni biegów/rozrusznik. Jeśli potem rozrusznik załapie -> wymień szczotki w rozruszniku!

2. Gdy rozrusznik kręci, a auto nie zapala:
2.1 - czy po włączeniu stacyjki słychać pompę paliwa? Jeśli nie, to sprawdź przekaźnik pompy paliwa. Potem, czy do pompy dochodzi napięcie. Pod tylnym siedzeniem leci wiązka kabli. Ten najgrubszy (chyba biały) jest od pompy. Możesz wpiąć się z żarówką, albo z miernikiem i sprawdzić, czy po włączeniu stacyjki pojawia się na 1 sek +12V. Prosty test. Wsiadasz rano. Przekręcasz na zapłon na 2 sekundy i cofasz kluczyk. Znowu zapłon na 2 sekundy i cofasz kluczyk. Robisz tak 5-6 razy i dopiero za 7 razem próbujesz odpalić. Jak odpali bez problemu to brakuje napięcia na pompe podczas rozruchu. Przeczyścić styki w przekaźnikach (jeden jest do pompy paliwa). Pod maską, na lewym (jak siedzisz za kierownicą) błotniku w czarnej skrzynce są przekaźniki. Czyścimy oczywiście jego styki. Najlepiej drobnym papierem ściernym i konserwujemy styki wazeliną techniczną.

2.2 - sprawdź czujnik położenia walu korbowego 200 ohm +/- 50, odległość od koła zamachowego 1mm +/- 0,5. Przy kręceniu na rozruszniku wskazówka od obrotów powinna się podnosić. Gdy leży nieruchomo, to masz uszkodzony czujnik, lub komputer!

2.3 - sprawdź dobrze kable zapłonowe rozdzielacz i cewkę zapłonową czy nie ma uszkodzeń, pęknięć, przeczyść styki w rozdzielaczu i palec, Wystarczy późno wieczorem jak jest ciemno odpalić samochód i rozpylaczem zrobić mgiełkę nad silnikiem. Jak będzie widać iskry od przebicia na bloku silnika, to kable do wymiany.

2.4 - sprawdź, czy przypadkowo nie pozamieniałeś kabli zapłonowych? Kolejność zapłonu 1342,
2.5 - sprawdź szczelność przewodów/wężyków gumowych do mapsensora i serwa,
2.6 - sprawdź, czy nie czas wymienić filtr powietrza (co wymianę oleju) i filtr paliwa. Świece wymieniamy co 30tys (przynajmniej teoretycznie), kable i filtr paliwa co 40-50tys (przynajmniej teoretycznie),
2.7 - sprawdź, czy nie masz przestawionego rozrządu!
2.8 - sprawdź szczelność zaślepek koło wtrysku, przepustnicy.
2.9 - sprawdź czy masz iskrę na świecach,
2.10 - sprawdź kompresję,
2.11 - sprawdź czujniki -> FAQ ->Czujniki w F3N,

Jeśli po zapaleniu falują Ci obroty -> FAQ -> Falujące obroty i inne problemy z obrotami.

Temat powstał przy pomocy jass74, Maestro, slawinci, blaster

Witam, ja słyszałem ponadto o takich przyczynach problemów z rannym odpalaniem silnika:
1.brudna przepustnica
2.słabe ciśnienie na pompie paliwa.
3.cofanie paliwa z układu np. na skutek nieszczelnego zaworu zwrotnego
4. słabe ciśnienie na wtryskiwaczach, zabrudzone wtryskiwacze
Może komuś to pomoże, pozdrawiam

Niezauważyłem więc dopisuje upalona kopółka może powodować problemy z odpaleniem będzie kręcił itd. Wygląda to tak jakby chciał, a nie mógł. U mnie po utraceniu wiary, że odpali i puszczeniu kluczyka nagle odżywał na szczęście po wymianie cud miód i orzeszki

Proponuje zajrzeć na kabel głowy od zapłonu zazwyczaj tam jest przebicie jesli jest wilgotno iskra ucieka i roznosi się po karoserii ja mailem właśnie ta przyczynę w swojej ReniPfft Proponuje przeczyścić na roździelaczu styki od kabli załatw sobie smar w spreju i popryskaj na każdej wtyce oprócz od siwiec może to coś zaradzi PfftJesli nie to pomyślimy nad inna przyczyna Pfft

Pod kanape. Izolacje odwijasz z przewodów. Miernik wbijasz w gruby czarny i gruby biały. Ustawiasz na pomiar 20V DC. Włączasz zapłon - patrzysz ile jest, probujesz odpalić (koniecznie rano jak jest z tym problem to musi byc!) i patrzysz do ilu spadnie napięcie na pompie przy kreceniu rozrusznikiem. Obstawiam okolice 9V.

Witam
Kolego masz podobne objawy jakie u mnie były,tyle że to regulator ciśnienia paliwa /taka gumowa membrana z zaworkiem/nie trzymała ciśnienia w układzie.Membranka od starośći i stycznośći z paliwem była przeżarta,wymieniłem ,trzyma paliwo ,nic nie wraca do zbiornika i jest spoko.Może masz podobnie?.

Chyba może mieć racje.Stojąc przy otwartej masce po prawej stronie obok gardzieli jest takie okrągłe coś.Śrubki odkręca się od dołu bodajże 3 i tam w środku jest gumowa membrana ze sprężyną i to urządzonko to prawdopodobnie zawór zwrotny.Raz to odkręcałem i podejście masakra.Uszkodzona membrana w tym ustrojstwie może być przyczyną cofania sie paliwa.Jak masz F3N l 740 to masz to napewno tylko ciężko to dostrzec bo śrubki są od dołu wkręcane i nikt nie zwraca na to uwagi.Mieści się to obok przewodów idących do wtrysku

Trzeba zdjąć filtr powietrza.Sróbki u mnie były troxy( numeru nie pamiętam) i potrzebna grzechoteczka.Uważaj na tą śróbkę najbliżej wtrysku bo ja odkręcałem w przerwie w pracy i śróbka wypadła hu... wie gdzie.Reszte wyjmiesz bez problemu.Trzymaj ustrojstwo od dołu aby ci nie spadło.Oceń stan membrany jak coś to wymień i skręć nie zapominając o uszczelce która jest pomiędzy.Oczywiście będzie tam paliwko.Powodzenia.Ps nie wiem czy można samą tą membrankę kupić czy nie trzeba ze szrociku.

Witam.
Najlepiej wymontować całą obudowę wtrysku/4 nakrętki + 2 przewod.paliwa/,dlatego ,że potem przy wymianie membrany jest lepszy dostęp do śrub,można odpowiednio ustawic tą membrankę zwłaszcza że jest ona dociskana od spodu sprężyną.,no a pozatym można sobie sprawdzic cały układ/luz na przepustnicy.Ale można też to ustrojstwo wymienic ,odkręcić bez demontażu,czyli od dołu,ale jest to trochę gimnastyki.Ja akurat tą membranę kupiłem w sklepie,a na szrocie pewno będą chcieli sprzedać całość więc koszt większy.To coś jest podobne do membrany pompy paliwa F125-126p tylko na srodku tego jest zaworek z wbudowanym albo srutem,albo takim stożkiem-sprężyna od dołu dociska to coś do wylotu-powrotu paliwa i go przytrzymuje-dlatego w ukladzie paliwa jest ciśnienie ,które do utrzymuje ta membrana
Przynajmniej ja miałem podobne objawy,po wymianie koniec kłopotów .
Pozdrawiam.

Tak,pytaj o membtanę do zaworu zwrotnego,ale myslę że lepiej sprawdz czy to aby to jest przyczyną tego palenia.Nie może być ta membrana spękana,podziurawiona i sprawdz jak ułożony jest ten półmimosród.Czasem możesz mieć dobrą gumę ,ale jakimś trafem obraca śię ten póimosród i zamiast profilem kólki uszczelniac układ ,to obróci śię ,a z drugiej strony jest albo mały stożek ,albo powierzchnia płaska i już Ci nieuszczelnia -spada cisnienia .Wątpię aby spręzyna siadła i nietrzymała.Jeżeli pompa dobra,filtr paliwa ok,a niema dawki paliwa od razu,może to być przyczyna kłopotów.

witam.mi tez ciezko odpalal na benzynie(mam tez lpg)palil mi za min. piatym razem.moja wina gdyz malo jezdzilem na benie,w zasadzie jezdzilem caly czas na lpg.BŁĄD!przepalilem renie na autobanie dosc ostro i teraz pali rankiem az milo.to taka mala sugestia do posiadaczy lpg

to gdzie ta membrane kupic?


Treść dodana dnia 26-09-2011 12:01:

SPrawdzalem, wszystko ogarnalem z tym regulatorem cisnienia paliwa. Dzwonie juz pol dnia po sklepach i do serwisu tez dzwonilem. Szukam tej membrany. Moze ktos ma dostep albo wie gdzie to kupic?

witam i mnie odwiedził ten problem z odpaleniem czytajac pierwszy post to to zrobilem ale mam innego rodzaju problem. wiec zaczne pokoleji. z tydz temu mialem poblem z odpaleniem zaswiecaly sie kontrolki ale nie krecil i nie przygasaly slychac bylo charakterystyczne "cyk" wiec mysle szczotki sie zawiesily kupilem zmienilem przeczyscilem rozrusznik i pare dni oki, teraz znow ale wiem ze szczotki sa dobre, tylko jak przekrecam kluczyk to słychac takie długie "cyk" z 4-5 sec, zazwyczaj po przejechaniu paru km i zgaszeniu jak zimny to kreci, a po paru km jak nie kreci to odlaczam klemy na 15 sec podlaczam i kreci. tak na chwile mozna sie meczyc ale ciagle maske otwierac to meczace, wiec stacyjka jakies przekazniki ? czy moze komputer?

klemy, masy, plusy.

witam, ja mam znow inny problem.
mianowicie odpalanie ranem ;/
akumulator jest nowy 52ah na alternatorze jest max 60 ah wiec akumulator jest doladowywany prawidlowo, bylo sprawdzane napiecie ladowania i jest ok.
przejde do sedna, na zimnym silniku jak jest okolo 0 stopni lub troche ponizej, rozrusznik zachowuje sie jakby go cos blokowalo, jest dobry (szczotki nowe, przesmarowany, minus/plus dobrze zalozony) tylko jak zdejme akumulator z prostownika to tak ze dwa dni dobrze odpala a potem tak to wyglada jakby byl slaby akumulator, sam juz nie wiem. czy to wina akumulatora, ze ma w sobie slaba moc rozruchowa czy jak... pomozcie, mrozy sie zblizaja duzymi krokami, a ja nie mam zamiaru co tydzien bateryjki ladowac

co to znaczy:



jakie jest napięcie ładowania?
żadnego minusa do rozrusznika nie podłaczasz.

sprawdz połączenie klem, i mas!

ze maxymalnie moze ladowac akumulator posiadajacy 60ah tak mi wytlumaczyl mechanik,

jest minus w rozruszniku, taki cienki kabelek ktory wypada , jest mocowany na wsuwke
polaczenie klem i mas jest dobrze zamocowane, klemy nowe miedziane.

olowiane sie bardzo powygniatały od tego ciaglego wyjmowania bateryjki

@coxurn91: bzdury Ci mechanik opowiada.

alternator produkuje PRĄD a ten mierzy sie w A (amperach). Akumulator ma pojemność mierzoną w amperogodzinach (Ah) oraz prąd rozruchowy (A) mierzony w amperach.

Ten kabelek na wsuwke to nie jest masa tylko wzbudzenie ze stacyjki, żadnej masy do rozrusznika sie nie przykreca bo bierze ją z obudowy, a ta z silnika, a silnik z plecionki za rozrządem która łączy silnik z budą.

aaa. teraz czaje, bo wlasnie kiedys mnie mechanik skasowal za zrobienie tego
40 zl robocizna
i 90 zl uzywany rozrusznik a cH** wiedzial ze to jest tylko ten kabelek bo ostatnio to samo mi sie stalo ja do wymieniania rozrusznika a tam tylko ta wsuwka wyleciala. teraz to sie wk****m .

Witam i dalej to samo kilkanascie razy czyszczone klemy styki w rozruszniku masy silnika kabelka na rozruszniku i lipa ;/ najgorzej ze juz nie wiem co to moze byc ;/ bo dziwne rano jak odpalam to zawsze odpali jak zimny pozniej do pracy 20 km i jak zgasze to juz nie odpali;/chyba ze postoji pare godzin lub poodkecam klemy kilka razy jak raz odkrece i przykrece najczesciej nic nie da ;/ co najdziwniejsze to chyba nie styki bo ostatnio sprawdzalem i jak nie chcial odpalic to nie odkrecalem klem od aku tylko go zostawilem na pare godzin to nie bylo problemu. co to moze byc? aha przypomne ze slychac elektro magnez po przekreceniu kluczyka ale rozrusznik nie kreci