Moze mi ktos szacunkowo ocenic ile zaplace za usuniecie korozji na progach i na dolnej czesci drzwi (wszystkie 4 dosyc juz skorodowane) bo moj samochod wyglada jakby z niego miod plynal mam r19 1.4 Energy PH2 srebrny...dzieki

aha zapomnialem dodac ze interesuje mnie koszt usuniecia korozji wraz z lakierowaniem skorodowanych elementow

Wiesz, ciężko tak rzucić cenę nie widząc nawet zdjęć.
A nawet widząc drzwi zewnątrz nie wiesz co jest od środka.
Nie piszesz czy jest to korozja powierzchniowa czy masz już głeboki wżery - nawet na wylot. A od tego zależy czy robisz tylko czyszczenie blachy, podkład i lakier/y czy trzeba będzie łatać zywicą czy też reperaturą blacharską.
Podjedź do jakiegoś znajomego blacharza/lakiernika i się zapytaj a potem wrzuć zdjęcia i ceny na forum to ktoś się wypowie.

no jutro zabieram sie za tournee po warsztatach...pozniej cykne pare fotek i wrzuce je tu

Z progami to zbytni dużo Ci nie wykombinują, po naprawie i tak po paru m-cach znów polecą Ci jeszcze bardziej - lepiej wyciąć i wstawić całkiem nowe od razu.
Co do drzwi to jak kojarze mogą wziąść koło 250-300 zł za sztuke (naprawa korozji + malowanie)
Pozdro

Jak drzwi mocno skorodowaly, to lepszym wyjsciem bylo by kupno nowych

Co do progów to zależy też jak są skorodowane, jak na calej dlugosci no to najlepiej nowe kupic

Ceny?
Wstawienie progu jakies 50-60zl, jezeli spawanie dzrwi to juz zalezy od tego ile jest tam roboty, ale od 50zl w gore

A malowanie to jezli tylko progi i doly drzwi to mysle ze 200zl to max, jezli bys kupil nowe drzwi no to cena juz wyzsza wtedy

Kazde auto gnije

To masz problem. Progi, drzwi, a nadkola ma zdrowe Jeśli ogólny stan techniczny auta nie jest najlepszy to nie bierz się Ziomuś za remontowanie reni. Szkoda pieniędzy. Kup za 5,5 pln 'giełdę samochodową' i popatrz ile kosztują renówki teraz sprowadzone (te na białych blachach). Auta te nie są zmasakrowane naszymi drogami. Niemieccy właściciele nigdy nie dokonywali napraw u pana Czesia w stodole. Zazwyczaj są kompletne i zadbane, w środku mało zniszczone i ogólnie lepiej wypasione.
Dobrze Ci radze zastanów się ponieważ teraz zrobisz drzwi, progi zapłacisz 1000zł i chuj z tego będzie. A tak dołożysz 500 zł i masz całe auto w duuużo lepszym stanie. Kolejne stosowne przeróbki to koszta w granicach 600zł i masz auto igiełkę w porównaniu do tego co teraz. ))

Oj ździwiłbyś się .. ździwił..

czart tak jest z autami kilkuletnimi na ktore niemiec ma takie ubezpieczenie ze mu sie nie oplaca naprawiac auta po zarysowaniu zderzaka, a te stararsze - jedz do niemiec i szukaj, powodzenia, a tak na marginesie to ja wole dac zarobic panu heniowi z polskiego warsztatu niz panu helmutowi z niemiec, czy panu arabo-ruskowi z niemieckiego auto-handlo-szrotu
a stan idealny z auto gieldy czy allegro to pojecie tak rozlegle jak dziury w polskich drogach

Jak juz jestesmy przy korozji nadkoli to prosze o rade.
Zgnilo mi juz pol tylniego blotnika, nadkola i nie wiem co z tym zrobic.
Chyba trzeba by to wyciac i wspawac nowe. Ile blacharz moze za to wziasc mniejwiecej bez malowania?

[img]http://www.smkrakow.pl/r19/rdza.jpg[/img] is not a valid Image.

No ja az takiej korozji jak djluzak nie mam...wlasnie ojechalem pare warsztatow w promieniu ok 5 km i ceny wahaly sie od 300-2000 zl za usuniecie korozji + wyjecie i wklejenie szyby przedniej bo przy szybie mi tez koroduje + zalatanie dziury w tylnym nadkolu (dziura taka ze piesc sie miesci ) takze ja sie decyduje na pewnego i bardzo dobrego goscia za 1000zeta...jak odbiore auto z myjni to strzele pare fotek i podrzuce tu to sami zobaczycie jak to te moje autko jest chore