Witam

Cos mi renia zaczela sie buntowac ostatnim czasem
Objaw taki - jak autko postoi kilka godzin to ciezko je pozniej uruchomic. Ciezko w sensie ze dawniej palila na dotyk, teraz aby zalapala musze pokrecic chwile, przy czym im cieplej tym gorzej z uruchomieniem. Rano pali jeszcze jako tako jak jest chlodno ale z dzien jak jest cieplo to musze pokrecic kilka sekund zanim zalapie. Poza tym wydaje mi sie ze jest troche slabsza ale to moze byc zludzenie bo dawno nie jezdzielm innym znaczy slabszym autem i moze po prostu tak mi sie wydaje.
Stawiam na czujnik jakis tylko ktory ?

Moze ktos sie spotkal z czyms takim?
Silnik oczywiscie F7P

Pozdrawiam

masz gaz ?
jeśli tak to może jakieś filterki
jak nie masz gazu to sprawdz przewody i świece
może jakiś przewód podciśnienia, u mnie było tak jak odczepiła mi się rurka od doprowadzenia powietrza do krokowca
zanim zapalił dławił się kilka sekund
teraz mam ok.
przy okazji przeczyściłem przepustnicę, silnik krokowy i posprawdzałe szczelność na przewodach z powietrzem.