Witam.

Z racji tego, że planowany remont silnika praktycznie przekroczy koszt kupna innego silnika wpadłem na pomysł włożenia wersji z turbo
Teraz moje pytanie do znawców tematu - co (oprócz silnika rzecz jasna ) potrzebuję kupić, aby móc podłączyć Td w miejsce zwykłego diesla?

Jesli kupisz silnik z osprzetem tzn wiazka, intercoolerem przewodami wodnymi, chlodnica wody, pompka recyrkulacji to wsumie nic nie bedziesz potrzebowal A i pamietaj ze w td byla inna skrzynia biegow ale od zwyklego diesla tez podejdzie

Czyli wnioskuję, że obieg wody jest tam inaczej rozwiązany tak? A co z powietrzem? Zauważyłem, że przy dT jest inna obudowa filtra powietrza. Są jeszcze jakieś różnice?

Wszystko z pod maski musisz miec krótko mówiąc.

Najlepiej chyba będzie w takim razie dorwać jakąś Renię na części ze sprawnym silnikiem

Dokladnie albo silnik ze wszystkim co od niego odchodzi

Czy ktoś z forum robił już coś takiego? Chodzi mi o ewentualne problemy napotkane po drodze, o których gdyby było wiadomo wcześniej, dałoby się uniknąć

Nie robił.

Jak masz wszystko to nie ma problemów.

Ja tak robilem

z d na dT ?

nom najpierw byl 1,7 F3N potem zwykly D a potem dT

i ja nic nie wiem...

, zwracam honor

Zamiana z F3N na F8Q:
http://www.renaul...d_id=12023
A tu proba przerobienia zwyklego D na dT ktora skonczyla sie zamiana calego silnika:
http://www.renaul...d_id=17818

Jak wygląda wytrzymałość tego całego turbo? Po ilu kilometrach najczęściej pada? Jaki jest koszt nowego/używanego w dobrym stanie?


Treść dodana dnia 22-10-2009 14:50:

Używki widzę w okolicach 600 PLN więc raczej zakup ew. nowej turbiny odpada ;/

A czemu ma pasc turbo po kilku kilometrach? Ja juz jezdze rok na silniku dT i nic mi sie z turbo nie dzieje.

jezeli nie jestes typem co wsiada do ayta i butuje je odrazu to nie ma prawa ci sie turbina popsuc chyba ze lozysko lub cos w niej padnie. Jak uzytkujesz normlanie autko czyli czekasz az sie nagrzeje zanim zaczniesz butowac to dlugo pojezdzisz na turbnce

Diesel nie jest silnikiem dla takich 'typów' Chodzi o to, że tak naprawdę nie będę wiedział jak poprzedni właściciel użytkował silnik i chcę się przygotować na ewentualny wydatek. Kolejna sprawa, która mi przyszła na myśl - czy turbina jest podatna na uszkodzenia przy biciu samochodu w tył bądź bok? Pytam na wypadek, gdybym zdecydował się kupić tłuczone auto ze sprawnym silnikiem.

Sprawdz luzy w turbinie jesli sa tzn ze turbo jest juz zajezdzone jesli nie ma to raczej nie powinno byc z nim problemow.

Luzy luzami. Niewielkie luzy poprzeczne są dopuszczalne natomiast luzy wzdłuż osi wirnika dyskwalifikują turbo maksymalnie.
Turbo może mieć też luzy w normie a i tak może być zajeżdżone.
Najważniejsze żeby nie lało, a pchanie ciśnienia to już można samemu sprawdzić.
Nowe turbo przy zwrocie starej turbiny w autoryzowanym serwisie Garret'a to coś około 2300 zł.
A zakup "nowej" ;P przy zwrocie starej od 800 do 1200.
Tak że z tą używką za 600 to ja bym się nie pchał chyba że ktoś wpisał jedno zero za dużo

"Nowa" rozumiem jako regenerowana używka Te 600 na podstawie aukcji na Allegro.
Kolejna rzecz - układ wydechowy jest taki sam w zwykłym dieslu co w dT? I tak obecny pójdzie do wymiany bo coś w nim już dzwoni i ogólnie jest w kiepskim stanie nawet wizualnie, więc chcę się zorientować czy powinienem szukać dla turbo diesla, czy też nieważne czy z T ale diesla.