http://www.joemon...samochodow Polecam

Hehehe jak Chińczycy podrabiają Daweo Matiza to cieńko z nimi Zresztą wczoraj na 6stce w Wejherowie widziąłem jakieś Daweo które do złudzenia przypominało starą S-klasse

fajne

wystarczy zmienić znaczki na samochodzie i będziesz miał orginalna fure

@edzio: pewnie Chairman, robione na licencji Mercedesa, ogólnie fajna bryczka tylko że znaczek Daewoo psuje efekt

Zaba właśnie ten znaczek Daweo powalił mnie znóg normalnie czar prysł Z daleka myślałem że jedzie zadbana S-ka

a co do podróbek i wogóle chińskiego przemysłu to staram się nie kupować ich wyrobów, ale raczej wybierać inne, niestety jest to jak szukanie igły w stogu siana - a jak już coś znajdziesz to musisz zapłacić wielokrotnie wyższa cenę i jak tu ma światowa gospodarka w jakikolwiek sposób się odbić od dna skoro jest za droga? niedługo dojdzie do tego że Indie wyprzedzą Chiny i wtedy już wogóle utoniemy w zalewie taniej tandety imitującej jakikolwiek towar a ludność indii + ludność Chin stanowi pona 1/3 ludności świata i to jest straszne...

z tym "nie kupowaniem ich wyrobow" to nie takie proste. Popatrz np. na zabawki. Co byś dziecku nie kupił, wszystko (a bynajmniej w 99,9 %) to chińskie.
A tak na marginesie to ciekawe jak wyszłaby im podróba R19?

No niestety takie czasy mamy, jak to gdzieś czytałem odnośnie galerianek..

Polska: "Kup mi spodnie, zrobie Ci loda".
Chiny: "Kup mi loda, zrobie Ci spodnie".

Tam produkcja kosztuje duużo mniej niż w europie i chcemy czy nie chcemy i tak większość produkcji przeniosą niedługo do ChRL, bo.. nie mogą założyć embarga bez powodu, a według praw rynku dużo lepiej produkować u nich. Nie będę pisał że unikam kupowania produktów "Made in China" bo to nierealne..
SE K750i - made in China - 5 lat bezproblemowej pracy,
Aparat Kodak - 3 lata bezproblemowej obsługi,
Wieża Hi-Fi ma juz ze 12 lat i działa..

Pewnie że wolałbym kupować polskie rzeczy, ale one kosztują czasem śmieszne ceny, jak widzę kawałek szmaty zwany kurtką zimową "made in poland" 699 PLN, to wolę dać 250 i kupić dobrze zrobioną chińszczyznę..

Co do aut się nie wypowiem bo nie znam i nie chciałbym poznać widząć testy NCAP niektórych wynalazków.

Dlaczego znaczek Daewoo psuje efekt? Luzdie jeżdżą i chwalą sobie Matizy, Lanosy, Nubiry i Leganzy. Powiem nawet, że jeśli nie zależy komuś na lansie a chce mieć luksusowe auto, to za śmieszne pieniądze ma Leganzę ze skórami, climatronicami, itp. i gwarantowaną jakością GM. Z częściami też nie ma problemu, bo wiele elementów jest wspólnych z innymi Daewoo, Oplami i Saab'ami.

Nubire czy Leganze z "bólem serca" musze na prawde pochwalić. Tak samo przykładowa Kia Clarus. Są takie wypasione wersje że można wytrzeszczu dostać i to wcale nie za kosmiczne pieniądze, a 2.0 16V 135 lub 150KM w zupełności starcza.

pionieer -stary belgia japonia NOWY made in china -efekt panel wyglada po 1 mc uzytkowania gorzej niz moj JVC sprzed 10 lat Co do 19 to niech sie lepiej chinczycy trzymaja od niej z daleka Panowie z klonami to tak nie do konca np w poznaniu robimy vw caddy 2 i jedyna fabryka jest w chinach -auta sa tylko i wylacznie na tamten rynek .A klonow nie pamietacie w polsce?/np-opel kadet-nexia sie klania tico-suzuki alto(wczesniej maruti) Rynek chinski to duzy lakomy kasek dla firm motoryzacyjnych wiec wala tam swoje auta -bez znaczkow bo tandetne sa i wstyd sie im przyznac .Bylo gdzies walenie auta chinskiego w sciane i gorzej wygladalo po tescie niz polonez wiec zakazali sprzedazy w europie -ale za jakis czas i tak chinczycy wleca do nas z autami -cenna bedzie dobra to i kupujacy sie znajda

@kosiarz79: @maestro: nie porównujcie aut Daewoo które robione były na licencji opla czy innych marek, z chinolami które są zerżnięte na chama, zrobione z blach grubości puszki po piwie, wytrzymałe jak domek z kart i bezpieczne jak sex grupowy w Afryce bez gumy, a zainspirowane podobno "zabawką kupioną w internecie" jak to w przypadku Smarta czy Pandy było...