spróbuje opisać krótko jaki mam obecnie problem z moja R19 mianowicie gdy jadę na 2 lub 3 po naciśnięciu padała sprzęgła mam wrażenie jakby samochód dalej jechał na biegu i ciężko jest werzucić na luz tak jakby coś go tam jeszcze trzymało dzieje sie zwłaszcza rano na zimnym silniku chociaż to nie reguła, dzieje się to zwłaszcza na 1, 2, 3 potem juz jest ok, co może byc powodem takiego działanie?



R19 1.7 KAT mono '94

Sprawdź jak chodzi linka sprzęgła, może masz jakiś problem z olejem w skrzyni?

U mnie z kolei przy redukcji z 3 na 2 ( przy każdej prędkosci obrotowej ) bieg wchodzi z utrudnieniem, troszke haczy. Czasem muszę znowu wrzucić na luz badź 3 i znowu próbować.
Zastanawiam sie czy to wina poziomu oleju w skrzyni - mam lekki wyciek na półosi ( chociaż mechanik stwierdził, że to pikus i nie warto tego robic bo sie tylko lekko poci i ja nie widziałem chyba jak z auta może kapać olej ), czy też może sprzęgło nie działa juz tak jak 100 tyus wczesniej a może to synchronizator. ?

ja stawiam na tarcze sprzegla mialem dokladnie taki sam objaw jak emgie i po wymianie tarczy bylo jak reka odjal

w mojej reni przy osrtrej jezdzie kazdorazowe nacisniecie sprzegla przy zmianie biegow powoduje szarpniecie dzwigni od skrzyni.. musze sie tym zajac kolejna kasa

Niestety ja mam podobnie i nie jestem zbyt wielkim optywmistą jeśli chodzi o przyczeny tego "ciągnięcia" po wysprzęgleniu i problemu z wyciąganiem i wbijaniem biegów - stawiam na docisk. U mnie generalnie im ciaplej tym gorzej. Jak jest zimno i na dodatek wilgotno biegi wchodzą o wiele lepiej. Radze sobie z tym tak, że po wciśnięciu sprzęgła - jak poczucje, że idzie ciężko - robie lekką przygazówke i biegi wychodzą i wskakują.

synchronizatory, i stary-lub zly ( za zadki, za gesty) olej w skrzyni to jesli biegi wchodza i czuc zgrzyt, lozysko jak nie wchodzi jedynka na postoju, a jak problemy z wrzucaniem i rusza sie mocno drazek to mocowanie silnika - nieprecyzyjne sterowanie

U mnie to nie jest tak, że zgrzyta. To jest raczej coś w rodzaju zakleszczenia i nawet na siłe nie da się wbić biegu - a przynajmniej nie mam odwagi spróbowac na tyle mocno żeby wszedł. To by wskazywało na problemy ze sterowaniem, ale co by miała wtedy do tego temperatura i to że po przygazówce biegi jednak wchodzą ... ciągle stawiam na docisk.

MIlem podobnie, ciagnol na luzie przy zimnym silniku i dwojka niewchodzila-----okazalo sie walniete lozysko i przy okazji zjechana juz tarcza.

Witam;-) Zgadzam sie z przedmówcami...docisk i tarcza.Ja jeżdziłem tak aż do końca ,i docisk się rozsypał na kawałki przy okazji urywając tulejkę na której jest.Trzeba było całe łożysko wymieniac póżniej.Dlatego radze zająć się tym jak najszybciej i nie czekać tak jak ja......bo można się póżniej zdziwić gdy się posypie i auto stanie tam gdzie akurat jest..... pozdrawiam

dokładnie to jest tak jakby sie bieg zakleszczał ale jak dodam gazu za wcisnietym sprzegle to bieg wychodzi normalnie, z opini które sa dodane wnioskuje, inaczej stawiam na łożysko i tarcze, kolejne moje putanie: z jakimi kosztami sie musze liczyć i czy dam rade to sam zrobic czy odwiedzić "fachowca" i jak oni sie cenia za taka robote?





R19 F3N 1.7KAT 1994

wymiencie sobie sprzegla i sie przekonajcie ze to nie to

Pozwole sobie nie zgodzić się z Tobą. Problem jaki mam ja i bnd wynika z tego, że sprzęgło nie rozłancza napędu (dlatego w zmianie biegów pomaga przygazówka na wciśniętym sprzęgle i czasem czuć jak silnik "siągnie" mimo wciśniętego sprzęgła). I dlatego nie pomoże tu wymiana oleju (ja akurat mam nowy) i nie wydaje mi sie też, żeby od razu padły synchronizatory wszystkich biegów.
Ot takie moje zdanie, chociaż wolałbym żeby to była np. linka za 40 zł a nie kompl. sprzęgło za kilkaset zł.

hmm ... na właśnie ... linka ... może czas ją zmienic zamiast wozić w bagażniku

w r19 jest samoregulator zeby bardziej wysprzeglic musialbys podniesc pedal sprzegla aby zwiekszyc jego skok, no chyba ze jest sytuacja skrajna tj linka jest luzna na puszczonym sprzegle, jesli zgrzyta na kazdym biegu to moze byc to wina zlego oleju, kazdy mechanik twierdzi ze skrzynie w renault to delikatne zabawki, nie bede nikogo na sile usczesliwiac zobaczycie jak bedzie po wymianach i okaze sie kto mial racje ale jesli stare sprzeglo sie nie wysprzegla to jak sie ma nowe wysprzeglac

Mario--za duza wiare i nadzieje pokladasz w olej. Mi tez niewysprzeglalo i ciagnol na luzie, wymienilem olej - dalej dupa. Okazalo sie ze lozysko i tarcza. Po wymianie tych elementow (20kkm temu) zalalem najzwyklejszym Superol i biegi wchodza jak malina. Olej niespowoduje niemozliwosci wbicia biegu-przesada.

nic nie pokladam w oleju , juz przez to przechodzilem, tj wymiana srpzegla nie poprawia zbytnio kultury pracy skrzyni EOT na sszczescie u mnie nie jest zle a sprzeglo wymienialem bo na wzszych rpm sie slizgalo i straaaasznie ciezko chodzilo

Przyłącze się do waszej dyskusji.Jak kupiłem Renie miałem to samo.Mechanik stwierdził że to olej ,wymienił mi go na jakiś mineralny...i okazało się że jest jeszcze gorzej.Pojechałem do innego i stwierdził też że to wina oleju,i pod żadnym pozorem do naszych skrzynek nie można lać mineralnego bo są za delikatne.Po raz drugi wymienił mi na syntetycznego Totala.Nie twierdzę, że przedmówcy nie mają racji,lecz u mnie to pomogło w 90%.Czasami zdaży się podobny obiaw lecz należy to do rzadkości.

Zrobiło się zimno i mojej skrzyni chyba to odpowiada, bo od razu lepiej biegi wchodzą - prawie tak jak powinno być.

tak hmm a co sie zmienia w skrzyni wraz z temperatura ?

hmm ... oczywiście, że olej, ale tak się składa, że w mojej skrzyni od zaledwie kliku miesięcy pracuje olej dokładnie taki jak fabryka przykazała ...