majster jedź do gazowników niech sprawdzą to może być pierdółka na stykach elektrozaworów zapłacisz 20 zł i masz po kłopocie i proponuje ci zrób jak ja wywal mixer zainwestuj w blos mi się cuda działy na mixerze nie dość że mu brakowało mocy to działy się dziwne rzeczy wstawiłem blos wszystko się uspokoiło, a co gazu sprawdź kabelki dochodzące do elektrozaworów wyczyść je i pojedź po przewodach od gazu może któryś się przetarł może program w sterowniku się posypał. wymieniłeś świece przewody itd bo czy benzyna czy gaz musi mieć dobrą iskrę

to wszystko chodziło pieknie, wymieniałem przewody i kopułke, jednego dnia zgasiłem, a drugiego juz nie pykają zawory

co do blosa - tak, jakbym mial silnik w dobrej kondycji i miał go w zamierzeniach na przyszłość. póki co zrobiłem 150km od wrzesnia od momentu kupna, więc wiesz wiecej przepalone bylo gdy chodzil np w garazu, albo na podwórku bo coś tam, niż na drodze.

może coś pociągnąłeś i się wyrwało ja mam parownik koło lampy i wszystko chodziło ładnie ale raz wpadłem w dołek i nie chciał na gazie jechać co się okazało przewód do elektrozawora wizualnie siedział na wsuwce a fizycznie, nie dotykał jej ,docisnąłem i gra do dziś, a sprawdzałeś czy w ogóle chodzą

tak. ale elektrozawory mam aż trzy, i żaden nie działa, a auto było po prostu zgaszone i odpalone na drugi dzien. po za tym gdyby to były elektrozawory albo luźne kable na nich to by zgasł po przełączeniu na gaz, a on dalej na benie chodzi.

to ci sterownik nie chodzi sprawdź bezpiecznik na inst gazowej powinny być 2 może któryś padł

jest jeden głowny, i jest cały, przełącznik normalnie reaguje, pokazuje stan gazu prawidłowo, wszystko wyglada na ok, komp gazu tez podmieniałem i nic. teraz mam auto pod domem to jutro z laptopem zajde i zobacze co tam mądrego.

ale dziwne skoro komputer przełącza na gaz to powinien odcinać benzynę a tobie przełącza a nie odcina i zawory nie reagują skoro podłączałeś 2 komp to musiałeś coś zruszyć na instalacji elektrycznej, ja mam 2 bezpieczniki nie wiem od czego ale mam poszukaj może też masz 2

sprawdzałem specjalnie, jest jeden własnie. ale jutro (o ile nie bedzie lać) to badam temat na bieżąco.

u mnie jest taki problem, że jakiś ktoś mądry zamiast dokupić wiązke do wtrysków (bo komp ma emulacje wtrysków) to dokupił sam emulator i mam dwa pudełka od gazu, komp gazu i emulator, na emulatorze ani literki nie ma i kij wie co to jest. kupie wiązke do tego kompa od gazu moze i podepne bezposrednio.

może poprostu kup np. bingo m on ma emulator w sobie albo tak jak mówiłem zakładaj blosa i jedź niech ci gazownicy zrobią jak w polonezie; 1 pstryczek i tyle

bingo m jest do jednopunktu i nie ma emulatora. mam bingo s do wielopunktu (nawet do 8 garów).
predzej zrobie wszystko sam niż bede jeździł do dziadów jakbyś mnie nie znał, albo znasz za krótko

To jest bardzo dobry kierunek myslenia,bo i tak nie wiadomo co to za pudełko i co ono tak naprawdę robi.No i eliminujesz dodatkowy element który może się zepsuć.

pierwszy raz w ogole na oczy widze, kabelków ma kilka i nie wiadomo. idzie do wiązki z wtyskami a potem ginie w tonie izolacji. mam wiązke z multi ale na czwarty gar nie ma "przejściówki" bo ktoś obciął, dlatego i tak musze kupić jak nie do 16v, to do multi. przynajmniej na razie, bo potem sekwencja.


Treść dodana dnia 22-11-2010 16:14:

Wyjaśniło sie troche. Po podłaczeniu wiązki emulatora pod komp gazu pomijając ten dodatkowy emulator auto zaczeło dawać poprawne oznaki, czyli po przełączniu na gaz gasło. Wiec juz coś wiedziałem. Zacząłem macać, dotykać, ruszać. No nic. Dałem plusa na zawór z aku zatrybił. No to działa. Podkusiło mnie sprawdzić czy z kompa wychodzi +. Wychodzi po włączeniu gazu. Czyli jasne że jest przerwa. Mierze miernikiem i nie ma przejscia miedzy kompem a zaworem. Dałem bezpośrednio i pieknie hasa
Tyle że pokierbaniłem troche w ustawieniach gazu i zmulił sie ale za to na benzyne jak wrzuce to nitro.

Z wesołych rzeczy dyndający przewód od sondy na portkach, sonda niby cos tam pokazuje jak gapie sie na laptopa ale przy próbie kalibracji wywala bład sondy i amen. Dam na benzyne to stoi na 0,27V i ani mrumru. Już mi sie chce sonde zmieniac...

Ale hasa jeździ


Treść dodana dnia 07-12-2010 14:58:

Nareszcie zmieniona przepustnica z TPSem (nie wiem czy poprawnie ustawionym, ale wyjęta z poprawnie pracującego auta) - uspokoiły sie obroty. Auto odpala bez nogi na gazie, wchodzi na cos koło 1500-1800 i opada do 1000-1100 (brak krokowego = śruba od gazu atuator ) Jest dobrze, przestal szarpać, zniknął troche muł. Ale dalej krokowy nie reaguje. Jednak to bedzie także komp.

Skończył sie gaz wiec nie wiem jak tam zmiana na niego wpłynęła.

Jeden krok do przodu.

Od września czekała aż ją zabierzesz i założysz.

ano widzisz jak to jest. nadal jednak komp, bo krokowy sprawny.


Treść dodana dnia 13-12-2010 14:09:

TPS ustawiony, jednak na max jest dalej za mało

[img]http://images35.fotosik.pl/297/5b77c50423903bb6.jpg[/img] is not a valid Image.
[img]http://images43.fotosik.pl/461/de10f8c2912d6d2b.jpg[/img] is not a valid Image.

Przy takim ustawieniu jest gorzej, tzn potrafi chodzić na 800-900 i nagle 2-3sekundy zmulenia i gaśnie. Dziwne. Nie miałem małego kluczyka ani kombinerek żeby tą srubką na przepustnicy troche podkrecic uchył klapki wiec naciągnąłem troche linke - PB/LPG 1000-1100. Poniżej go troche telepie.
Nie moge nigdzie kompa dostać żeby podmienić i krokowego normalnie wstawić Śruba nie zdaje egzaminu, u mnie bylo zbyt wiele niesprawnych rzeczy.

Czasem zaśmierdnie paliwem, też nie wiem czy to tylko mi tak zawiewa czasem bo drzwi otwarte czy gdzieś coś jednak. Na LPG generalnie chodzi równo, ale ja nadal widze problem w braku krokowego - nie ma tej takiej płynnej regulacji, jak dam mu na luzie obroty w góre i puszcze gaz to spadną zbyt nisko ale nie tak jak ludzie opisują -> 500 i do góry sie podnoszą albo gaśnie, ale nagle spadek na 800 telepie telepie telepie i powoli podniesie sie na te 1000 które ustawiłem linką. Odpala ładnie, bez dodawania gazu wskakuje na 1500 i opada. Nagrałem filmik ale gdzieś go zeżarło.


Po za tym druga sprawa. Jak obroty były takie 800-900 i go telepało to na PB z wciśnietym sprzęgłem chodził, jak pusciłem sprzęgło (of koz na postoju na luzie) to nagle obroty spadają i gaśnie. Na gazie to niewystepowało. Wszystko po ustawieniu TPSa i przed naciągnieciem linki.

Zagrzałem go do włączenia wentylatora. Zobaczymy za dwie godzinki jak odpali przestudzony.

tak z czystej ciekawości pompę paliwa sprawdziłeś?

u mnie jest podobnie na PB dopóki chodzi ssanie wszystko jest ok, jak ssanie przestaje chodzić obroty spadają na 800 zaczyna go telepać telepać aż w końcu gaśnie. Przy wciśniętym sprzęgle faktycznie jest lepiej. Dodam że regulator obrotów mam sprawny.

Pompe wymieniałem bo oryginalna nawet nie pierdła. Ogólnie kopa ma bo na asfalcie jak go pogoniłem to wciska porzadnie, ale "testu wydajności" nie mam jak zrobić bo ciągle śnieg.

@maestro: a tak z innej beczki , to tą 16nastkę masz tak tylko dla doświadczeń ?
Bo znając Ciebie w takim stanie długo auta nie trzymasz , silnik nie wiesz w jakim jest konkretnie stanie i za dużo km tą 16nastką nie przejechałes...

16stke dla doświadczeń?
W takim stanie auta długo nie trzymam? W sensie sprzedam czy naprawiam? Czy co

W sensie po co Ci one ?
i tak nim jeździć nie będziesz
bo albo zrobisz i sprzedasz , albo potniesz na złom