Nie lubie takich nierozwiązanych spraw


Treść dodana dnia 17-12-2010 22:24:

Jest poprawa widoczna:
YouTube Video


Ale to nie jest to Nadal co widac na samym poczatku gaśnie (odcina pompe) po kilku sekundach. Pompa na osobny przełącznik.


Treść dodana dnia 24-02-2011 15:21:

No i żeby pracowało na benzynie zrobiłem pompe dodatkowo przez jakis + zapłon na przełącznik. Na gazie nie istotne, ale na benzynie zgasnie.

TPS niby poustawiany (ale nie sprawdzany aktualnie), niby oke. Na gazie fajnie, na benzynie mniej fajnie (800obr). No i jak zimny to wiadomo - krokowego nie ma i gaśnie po wciśnieciu sprzęgła.


Sprawe niejako podgrzałem z racji "niezłej" pogody i codziennego użytkowania.

Brak wolnych obrotów to wynik zniszczenia tego tranzystora, spostrzeżenia w innym temacie, ale główne podsumowanie:

Brak sterowania krokowym, brak wolnych obrotów 16V

Komp wymieniony - jest poprawa, inaczej zachowuje sie, obroty tez spokojniejsze. Zobaczymy co bedzie wieczorem i o 6 rano jak bede wracał z roboty. Odpalał do tej pory normalnie przy -18 za pierwszym razem zawsze, ale noga lekko na gazie bo gasł.

No i niestety nadal problem z gaśnieciem

Co jeszcze może być trafione że znika nagle +zapłon (najprawdopodobniej, bo gdy go podaje innym źrodłem to nie gaśnie) z komputera, albo cewki? Bo mi już pomysły sie skończyły.

Pany Pany.

Bo ja tak patrze na schemat ni?



I jak wół mi wychodzi że ten sam plus (stały) jest na przekaźniku dla krokowca, wtrysków i pompy paliwowej.

Sprawdź ten przekaźnik - bo może jak dasz + na pompę to zasilasz resztę z drugiej strony i chodzi?


Spr może stałego + i + z zapłony na tym przekaźniku?
Moze masz jakis spadek na + od zapłonu i Ci zamyka przekaźnik? albo gdzieś prędzej gubisz stałego + bo mówisz że iskra jest - czyli cekwa hula?


Tzn napisałbym to ale nie napisze bo sie gniewamy



Treść dodana dnia 24-02-2011 15:46:

w sumie to bym szukał gdzieś na stałym plusie.

cewka jest z + po zapłonie zasilana i mówisz że ona hajda banana gaz czy pb- czyli to jest raczej oka.

Zobacz może Ci się to oczko przy aku coś ten teges ułamało - albo nie wiem gdzie - może kabel nie ma przejscia (albo ma słabe) i jak odpali pompe to ma taki spadek napięcia że się gubi?

No ta ale jak sie ma 1,8 8V co 1,8 16V?

rwa. nie ten schemat :/

Bo ten od multi to mam wydrukowany bo musze dojść też w F3Rze czy komp czy ginie gdzie sygnał miedzy kompem a przekaźnikami Ale do F7P nie ma tego w tej formie

czeka. ze schematu F7P wynika że pompa ma podwojne zasilanie - 1 tor tak jak f3p , przechodzi przez jakis tam kwadracik nieopisany,

a drugi tor na przekaźniku spinanym sygnalem z rozrusznika.


Treść dodana dnia 24-02-2011 15:52:

jak nie ma? a to to co?

No ja nie widze.

Dodałem Ci załącznik w poprzednim poście

nie wiem czemu nigdzie nie mogłem tego znaleźć. sporo ukazuje, badania beda w toku


Treść dodana dnia 24-02-2011 16:09:

Nie masz dziwnego wrażenia że są trzy przekaźniki a w skrzynce zawsze dwa od silnika?

Ty Pany.
a dlaczego jest dodatkowy plus z tego samego toru zapinany przekaźnikiem sterowanym przez sygnał z rozrusznika?

Nie pytaj się mnie

A ten prostokąt nieopisany to pewnie bezpiecznik.



Treść dodana dnia 24-02-2011 16:13:

no wlasnie.

W sumie to 3 ale 1 niezależny.

1 od "wtrysku", 1 od pompy i 3 od wiatraka (w zależności od roku wiązki itp)

w wielopunktach i dieslu zawsze był przekaźnik od wentylatora niezależnie od roku.

powiedzmy że w aucie mamy 91 i 92. a co z 90?

chyba miałeś na myśli zę masz 91 i 90 a 92 nie ma?

W każdym razie - może gdzieś masz slaby kabel i jak pompa się załącza to gubi napięcie na tyle że wariuje krokowy i pompa traci wydajność albo się wyłącza...

Miernik w łape i atak na spadki.

A jak dasz plusa dobrego gdzieś z zewnątrz to Ci zasila całość dodatkowo i jest oka.

krokowy to działa od dzisiaj od kilku godzin dopiero bo takto go wcale nie było. kurna. jak to ugryźć pieprzone.

wychodzi na to że problem (komputer jest oke już) musi być gdzieś na linii przekaźnik 91 styk 3 i 5 (stały plus) albo styk 1 - i ginie zapłon. Kurde no. Hmmm. Stacyjka odpada, bo na gazie nie ma problemu, a tak by nie działało wiecej rzeczy niż tylko pompa. Nadal zastanawia mnie tez fakt że czasem stoi dlugo i nic, a czasem odpali i pare sekund i koniec, albo jak sie troche na obroty wkreci to nagle buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu i zgasł.
A może pin 6 z kompa daje ciała?

Nie moge sie doszukać logiki.

Ostatnie co mi akurat przyjjjszło do głowy to to, że jest jakiś alarm. Nie rozkrecałem jeszcze deski i nie wiem gdzie jest pudełko ale może coś odcina... kij wie, tylko że zawsze by odcinalo tak samo, a tu nie ma reguły z czasem.

Wiąche silnika bym zmienił, ale za zimno.

Taaa a u mnie odcinało i to nie regularnie ... może masz coś w podobie

Ba.
W sumie alarm to nie gupi pomysł.

Może jest jakieś coś ten teges.
No przynajmniej wiadomo gdzie szukac - w sensie na tym plusie od wtrysków, krokowego i pompy bo mase dla wtrysków i krokowego masz w kompie,
a masa pompy oddzielna i działa na zewnętrznym plusie więc raczej bym to skreślił.


Nie powiem Ci - ALE! może krokowiec wcześniej miał jakieś przebicia alboco - spalił wzmaka (albo jakaś zwara była)

I teraz masz cyrki. Caly tor niestety do prześledzenia po wiązce.

No dobra, ale krokowy już działa (otwiera sie i przymyka w zaleznosci od obrotow) - wpiety w układ jak powinien i o. Dalej gasnie a myślałem że to wina kompa tez.


Treść dodana dnia 24-02-2011 16:57:

Sprawdze jeszcze za moment TPS bo mnie to nurtuje a póki troche słońca jest to nie zamarzne. Druga sprawa to to, że przy odpalaniu wskakuje lekko wyżej niż 2000obr bo mi na gaz przełącza od razu Chyba za wysoko.

Tylko pytanie czy ta "magistrala" zasilająca to jest normalnie kabel jakiś czy to z kompa wychodzą cuda?

rwa. może ten schemat pokazuje że zasilane z + po zapłonie ale to nie jest "wspólne" zasilanie, tylko z tego samego źródła.

Kumisz?

Mówie - skoro wtryski hajda banana i krokowy hajda banana to szukać w stałym + na pompie palywowej ew. w układzie zapinającym przekaźnik pompy.

mam pomysł. zrobie to co mam zrobione w F3Rze. zewre przekaźnik.

tylko że w F3Rze to nie mam wtedy iskry pompy i wtryskow, a tu iskra idzie oddzielnie, bo i auto nie gaśnie.


Treść dodana dnia 24-02-2011 18:29:

dobra. szybko sie sciemnilo. tps oczywiscie 0,36
ustawiłem na 0,19-0,20 bo nie dało rady inaczej, jednak jest inny problem. pokazuje mi ile ile, dokrecam powolutku i nagle pokazuje 0,00. nosz kurna. no ale ustawiło sie jakos. zmiana odczuwalna, mocy jakby cos dojszło jeszcze, bo było wczesniej czuć że słabo idzie do tych 3000obr, teraz lepiej to idzie, no i wreszcie wciskam sprzeglo i auto nie gasnie. srednio poki sie nie zatrzymam jest +500obr niż normalnie, zatrzymam sie i spada o 500. podoba sie.

zauwazylem jeszcze jedną rzecz. odpala fajnie wszystko fajnie, jest 1000obr, i nagle jest ten moment kiedy normalnie by zgasł ale zasilam pompe. i efekt jakby chodzenia na trzy gary.


Treść dodana dnia 25-02-2011 06:46:

dzis rano test.

godzina 5.55
temp otoczenia -14,9st
próba odpalenia - zakończona powodzeniem bez dodawania gazu, kilka obrotów i chodzi. obroty sie trzymaja na gazie i na benzynie na lodowatym silniku, około 1100-1200. nie wiem czy prawidłowo ale ciesze sie jak dziecko że nie musze trzymać i pilnować gazu, tymbardziej że odpalam sobie auto jak ide sie przebrac, a gdy wracam to już troche cieplej no i silnik przesmarowany

norma.

U mnie dzisiaj rano 1300?

fakt zachechłał ze 3 obroty - łuuuułu łułu olej przegonil gęsty i kita

Zachowanie z poprawionym tps'em - jak najbardziej ok. Przy jechaniu i sprzęgle ok 1300 potem ok. 900.


A i z tym gównem tak jest odkręcasz ustawiasz, dokręcasz a to sie paskudztwo przestawia też walczyłem z pół h z tym

Majster- pamiętaj bo chyba mi się wydaje (po ostatnim ustawianiu jak mi się obroty po palowaniu zawieszały) że chyba jednak najlepiej ustawiać na rozgrzanym i jak sie da odpalonym silnku.

5v spadki z kompa na zapłonie a na odpalonym pewnie jakieś są - + do tego pewnie ten G** tps się nagrzewa i mu się rezystancja zmienia.

A różnica pomiędzy 0,20 a 0,25 v to już niewielkie napięcia są ;P

najlepiej sobie dokręcić tak prawie na sztywno i delikatnie pukać w TPS gumową częścią śrubokręta albo czymś takim