Witam!. Po wymianie silnika (u doświadczonego mechanika), występuje dziwny objaw: na zimnym, pracującym silniku wsteczny wchodzi gładziutko bez oporów, po rozgrzaniu-przejechaniu kilkunastu km., przy próbie wrzucenia zgrzyt i silne szarpnięcie jeśli włączenie jest szybko. Jesli wolno, najpierw pukniecie, potem terkot i zgrzyt. Przy wyłączonym slniku bez oporów, gładko wchodzi. Sprzęgło było niedawno wymienione (komplet), przed wymianą silnika ok. 4 - mce. Bardzo proszę o konstruktywne sugestie. R-19, F3N 1,7 benzyna-gaz, 1994 fazaII.

Podepnę się pod temat bo objawy takie same.Oględziny wskazują na trzpień teflonowy na którym opiera się łapa sprzęgła,takie wizualne porównanie z inną skrzynią też.Mój jest wyraźnie krótszy.Można go jakoś wymienić bez wyjmowania skrzyni z auta?I jak to zrobić żeby było dobrze?
Ktoś się orientuje jakie wymiary ma nowy trzpień?I jaki jest jego numer katalogowy?

ja mam identyko i właśnie przez takie jeżdzenie rozwaliłem skrzynie, moje sprzęgło ma trzy lata a to trochę krótko żeby już się zużyło. Jak odpiąłem linkę z łapy to zaobserwowałem ze ma straszny luz lata w we wszystkie strony, wydaje mi się że nie powinno tak być, ja już szukam innego sprzęgła a może ono jest dobre tylko tak jak mówisz ten trzpień? Pomóżcie może ktoś rozwiązał ten problem. Ja myślałem że może docisk pada, od wysokiej temp traci swoje właściwości i nie wysprzęgla.

podawałem numery tego teflonu. w aso 4 czy 5pln i zwykle mają od reki.

7700715851 krótszy z otworem i 7700875163 dłuższy z metalowym zakończeniem.Tyle znalazłem na tą chwilę.

dzięki panowie za pomoc, ale co one mogą być przyczyną tego że auto po rozgrzaniu nie będzie wysprzęglać?


Treść dodana dnia 25-05-2011 17:49:

hellojest tam kto?

podłoż coś pod linke, i sprawdz rezultat.

pedał chodzi ciezko czy lekko?

Mam juz podłozone i dalej lipa, na rozgrzanym silniku na sprzęgle samochód się toczy. Kupiłem te teflony do skrzyni, na tym opiera się łapa. NIe wiem jeszcze jak wygląda w mojej skrzynie ten teflon ale nie sądze że to problem w tym, podejrzewam u mnie padnięty docisk. Pedał chodzi ciężko, na pedale nie ma luzu.

Mechanikiem nie jestem, albo co najwyżej mechanikiem-samoukiem-praktykiem ale jeszcze nigdy nie widziałem uszkodzonego docisku. Tzw słoneczko po przyciśnięciu centralnego punktu ze pomocą prostej dźwigni odciąga element cierny docisku od tarczy i tyle. Jeżeli auto ciągnie przy włączonym sprzęgle, to albo linka jest elastyczna i brakuje skoku, albo pancerz był rozciągnięty i teraz luzy się niwelują, albo łapa ma wyrobione podparcie i też brakuje skoku. Do głowy przychodzi mi jeszcze rozhartowane słoneczko i wówczas ono się wygina zamiast odciągnąć docisk. Trzeba po kolei eliminować problem. Z doświadczenia wiem iż aby zaglądnąć do docisku wystarczy zdjąć gumową osłonę łapy, ale koniecznie nocą i świecąc latarką zobaczyć co tam się dzieje. W dzień nic nie zobaczymy bo ludzkie oko przestawione jest na widzenie w ostrym świetle.