@adamor11: jak zrobisz sam i tak jak bozia każe to nie ma opcji niezadowolenia

Bozia każe się w niedzielę modlić bo niedzielna praca w gówno się obraca, miałem już tego nie raz przykład np . z maglem ale co mogę zrobić jak w sobotę człowiekowi zyć nie dadzą tylko arbeit i arbeit


Treść dodana dnia 10-06-2011 17:47:

Panowie czy mogę w ogóle brać momenty dokręcania śrub z F7R? Głównie chodzi mi o głowicę i śruby łożysk głównych i korbowych.

to dorwałeś panewki na 2 szlif

tak jest, jutro odbiór niemieckiej firmy Gliko czy jakoś tak 260zł komplet


Treść dodana dnia 10-06-2011 19:47:

Czyli mogę dokręcać śruby momentami z F7R? Nie przeciągnę?

niet,

aczkolwiek beware ! śrubki tego typu powinno się stosować tylko raz [podobnie jak szpile glowicy- ale kto tego przestrzega..] więc jak będziesz czuł że przeciągasz to odpuść..

Nie wiem czy kiedyś kręciłeś tego typu śrubki , one tak troche inaczej niż inne srubki się dokręcają. Jak już złapią opór to ja to tak odczułem że jakby się jeszcze "naciągały" przez jakiś tam obrót, kiedy opór jest stały i można to łatwo pomylić z tym że gwint się rwie [sam za pierwszym razem się wystrachałem że szpilka mi puszcza]. Ale pewnie o tym już wiedziałeś

chodzi ci o to że pewnie tego momentu już nie uzyskam, to co stosować niższy próg np o 10 N niż jest czy po prostu jechać na wyczucie? Głowica to wiadomo że odpowiedni moment ale panewki ? Wydaje mi się że za mocno się pieszcze pewnie i tak czasu na zabawe nie bedzie. Nie chcę zarwać bo będzie problem.

adamor dokręcaj momentem jak podaje książka i się nie martw. Jakby każdy mechanik wymieniał śruby i szpilki to remonty byłyby dwa razy droższe. Szpilki wytrzymują dwa trzy kręcenia. Stopy korb i półpanewek kilka razy. Obudowy półpanewek są tak spasowane, że za mocno nie dasz rady ścisnąć panewek - jedyna opcja to że nie naoleisz ich, bądź szlif będzie zbyt słaby. To tyle.

A co do głowicy to będziesz miął moment pewnie relatywnie mały i obrót o konkretny kąt potem.

wyjdzie w praniu

dzięki chłopaki, w poniedziałek powiem co poszło a co nie, foty też jakieś dam, pozdro


Treść dodana dnia 13-06-2011 20:24:

Dół silnika złożony, ale: Moment dokręcenia korb podany w książce był 70Nm panewki główne 60Nm , korby dokręciłem na 60 Nm bo zerwał bym gwint na 100% to jest ogromna siła nie wiem czy żle doczytałem czy rzeczywiście tak mocno się je dokręca ( może nowe śruby tak ). No a po za tym panewki wału mniejszym momentem? Korby i główne dokręciłem na 60Nm. NIe zrobiłem zdjęć zaworów i gniazd zaworowych ale ogólnie to: uszczelniacze wcale nie trzymały zaworu, były już tak twarde, kolektor ssący mam cały zawalony nagarem z olejem, nie wiem czy uda mi się go przepłukać, chcę zalać go na noc ropą i na drugi dzaień karczerem ile sięgnę w środku wymyć( mam nadzieję że nie zacznie korodować) Tak samo zawory co nie które jeszcze przylgnię jakąś miały ale większość zawalona nagarem .Powiedzcie mi czy głowicę mogę też spryskać środkiem do mycia silników a póżniej po karczera ? A i jeszcze jedno: Jaką metodą mogę sam wypolerować kanały wlotowe i wylotowe?

aluminium nie koroduje

ale się utlenia czy cuś

ściernica listkowa na trzpieniu i szlifierka, zazwyczaj ejst problem z tym drugim. Wiertarka niestety ma troche za niskie obroty i praca jest nieefektywna.

co do dokręcania korb to tak jak pisałem wcześniej

a głowicy ja osobiście bym tak nie mył, u mnie bynajmniej za 20zl kosztuje usługa mycia głowicy w wannie ultradźwiękowej

nagar też odpadanie po ultradźwiękach?

Co do tych momentów dokręcania, to po prostu się bałeś czy śruba jakoś już dziwacznie szła? Nie czepiam się tylko pytam z ciekawości. U mnie blok jest żeliwny zaś śruby z porządnej stali, wątpię nawet jakbym chciał czy zwykłej długości grzechotką dałbym radę zerwać te gwinty. Korby też mają mocne śruby. No ale 10Nm to nie jest chyba krytyczne.

A co do ultra dźwięków to myją również nagar.

ale o jakim nagarze mówisz na zaworach czy komorach spalania. pewnie nie..

ja komory mialem oczyszczone mechanicznie, i glowica poszla rozebrana, bez zaworów. głównie w celu usunięcia resztek opiłków z kanałow chłodzenia i olejowych po obrobieniu glowicy frezem.

witaj

70 Nm to pikus, mozesz smialo ciagnac , na pewno nie zerwie gwintu. siwece sie lekko przykreca a wg ksiazek to jakos kolo 20 Nm, a to tylko tak lekko pyk raczką jestno chyba zebys mial te sruby juz 5 razy dokrecane i wyciagniete, ale w 99% przypadkow spokojnie wytrzymuja podany przez ksiazke moment

pzdr

Ja co do momentów dokręcania to powiem tyle że 5 razy głowicę tymi samymi szpilkami dokręcałem, tylko raz ją planowałem i nigdy mi się nic nie stało z uszczelką itp.
Tak więc 70% tych wszystkich reguł i zasad jest dla picu. Oczywiście są inne silniki, w których nieprzestrzeganie pewnych zasad może się zemścić.

http://www.fotosi...456a4.html
http://www.fotosi...63074.html
http://www.fotosi...bc577.html
http://www.fotosi...30cd4.html
http://www.fotosi...0f288.html
http://www.fotosi...d8d70.html
http://www.fotosi...3be5e.html
SILNIK CZEKA NA MONTAŻ

"jestem pod wrażeniem"

Mam taką nadzieję że odwdzięczy mi się przez długi czas(dobrą, równą , bez brania oleju) pracą bo nie powiem że namęczyłem się żeby doprowadzić go da takiego stanu.