Witam panow, jestem od niedawna posiadaczem r19 (od stycznia 2011), to moje pierwsze auto. Zdazylem je juz pokochac, ale ta Renia jest jakas wymagajaca, nie chce odwzajemnic mojej milosci, bo od 5 mieiecy wpakowalem w nia ponad 1 tys zl. (polowe tego za ile ja kupilem). Ostatnio wyskoczyl kolejy problem - ze zmiana biegow. Posiedzialem na forum i poczytamlem ze moga to byc poduszki, trzpień podpierający łapę sprzęgła, albo olej w skrzyni. Mam do Was prosbe pomozcie mi zdiagnozowac moj problem, bo kiepski jestem z mechaniki samochodowej i boje sie zeby mnie kolejny raz jakis fachowiec nie naciagnal na koszty wmawiajac mi wyimaginowane problemy z autem.
Opisze to krotko od jakis 2 miesiecy (w tym czasie przejechalem 1,5 tys km) mam problem z wbijaniem biegow - szczegolnie 1 i 2, ale zdaza sie tez sporadycznie z pozostalymi. Najbardziej denerwujce jest to na swiatlach, kiedy inni towarzysze ruchu pipcza za mna zebym ruszal...Jak nie chce wejsc 1 to puszczam pedal sprzegla i jeszcze raz probuje i wchodzi, badz wbijam 2 i dopiero jedynke i tez zazwyczaj wchodzi. Srednio za pierwszym razem skutecznosc wbijania 1 mam ok. 50%, 2 - 60%, 3 - 70%, 4 i 5 ok po 10%, a wsteczny okolo 90%. Olej wymienialem w skrzyni 3 miesiace temu sprzeglo bylo wymieniane tuz przed moim kupnem auta, ale poduszki raczej na pewno nie byly ruszane od dawna.
Jesli ktos moze mi pomoc to chetnie podjade tak w promieniu 100km (bo dalej sie troche boje) od Kozienic lub Radomnia, bo prawdziwi mechanicy ponoc wyjechali juz dawno za granice, a tylko Wam moge zaufac.
Z gory dziekuje za pomoc i Pozdrawiam

@czarlinho: w 5mcy 1,000pln to znowu nie tak dużo jak nie niektórych ludzi

Czy pedał sprzęgła chodzi lekko?
Jeżeli już wbijesz bieg to kiedy auto zaczyna ciągnąć (przy puszczaniu sprzegła) - blisko podłogi od razu, czy gdzieś w połowie, pod koniec?

3 tygdnie temu linka zerwala mi napinacz, a do tego momentu sprzeglo lapalo w polowie, teraz po wyminie napinacza i zdjeciu podkladki gumowej lapie dopiero pod koniec opuszczania pedala, ale juz wczesniej zaczynaly sie problemy z wbijaniem biegow.
Po dokladnym podliczeniu mojego finansowego wkladu okazuje sie ze wpadkowalem ponad 1,3 tys. zl., a ze Renia jest wymagajaca i kosztowna to zrozumiem, ale zawsze jest granica cierpliwsci...

Ale czy pedał chodzi lekko czy ciężko?

Łapie pod koniec opuszczania czyli już jak prawie puszczasz? Nie przy podłodze?

Jeśli tak to albo jest za długa linka/starte zęby samoregulatora albo to sprzęgło nie było wymieniane. Jest też opcja z bardzo wyeksploatowaną łapą przy skrzyni, tudzież tym cyckiem teflonowym.

Typowe dla nowego sprzęgła jest to że bierze od samej podlogi (zazwyczaj) no i pedał chodzi leciutko, wtedy własnie podkłada sie coś pod łape jeśli nie ma już innych możliwości zaradczych aby skrócić skok linki i wtedy nastepuje poprawa wysprzęglania.

Czy przy próbie wbijania biegów zgrzyta, czy po prostu nie da sie ich wbić?

1) Pedal chodzi ciezkawo (ale znosnie)
2) lapie jak juz puszczam - nie przy podlodze
3) zabki samoregulatora sa ok, bo 3 tygodnie temu wyminialem z oryginalnego na oryginalny. Poza tym w starym tez byly eleganckie zabki, tylko pekl plastik w miejscu zaczepienia linki. Przed wymiana tez mialem problem z wbijaniem biegow
4) sprzeglo bylo wymieniane tylko super fachowcy nie wymienili tulejki teflonowej i dopiero 3 miechy temu ja wymienilem.
5) nic nie zgrzyta tylko nie chce sie wbic bieg

Ja bym spróbował Podpiłować tulejkę w łączniku lewarka zmiany biegów. Na pręcie pod skrzynią jest taki gumowy kapturek w którym jest łącznik i on się wyrabia. Jak rozkręcisz go to jest tam taka tulejka i trzeba ją podpiłować, ale bez przesady, tak żeby po skręceniu nie było tam luzu na boki. Że pedał chodzi ciężkawo to najprawdopodobniej ten kapturek pod łapą.

nie przeszkadza mi ze ciezko chodzi pedal (w koncu z reni twarda laska) martwia mnie tylko te biegi...boje sie ze w koncu zaden nie wskoczy i bedzie lipa gdzies posrodku trasy paryz-dakar
Licze panowie ze ktorys z Was zaprosi mnie do swojego warsztatu i usunie usterke....oczywiscie nie za darmo

No do mnie masz trochę daleko

nie tak daleko obecnie mieszkam w kozienicach a czesto jezdze do Stalowej Woli (rodzinne miasto), a z tamtad to juz rzut beretem, zreszta mam znajomych z krasnika - wojtanowiczow. Jak zaprosisz to przyjade

JA dokładnie to jestem z okolic Kraśnika. Jak chcesz to możesz podjechać, Zobaczysz jak sobie radzę bez kanału, ale na tygodniu po 17 dopiero jestem w domu (praca), a w ten weekend co będzie mam wesele (drużbowanie mnie złapało)

Jestem otwarty na propozycje wszystkich...podobnie jak i moja renia

No to teraz ja

Na wyłączonym silniku biegi wchodzą gładko?
Jak już włączysz bieg np. 3 to luz masz duży na prawo i lewo?
Jak wymieniałeś linkę sprzęgła wyluzowałeś samoregulator, aby się do nowej linki ustawił?
Jakbyś chciał z trzeciego biegu ruszyć, to wrzucisz go na postoju swobodnie? (silnik uruchomiony)

No to mnie zaskoczyles....
jutro wszystko dokladnie spradze bo przyznam szczerze ze nigdy nie interesowalo mnie jak sie zachowuja sie biegi przy wylaczonym silniku, na pozostale pytania diagostyczne takze nie potrafie teraz odpowiedziec bo zaraz wychodze do pracy na nocke. Cierpliwosci jutro dokladnie wszystko przeanalizuje i dam znac i dziekuje za zainteresowanie


Treść dodana dnia 20-06-2011 14:55:

Dzisiaj razem z poprzednim wlascicielem testowalismy auto, oto wnioski:
1.na wylaczonym siolniku biegi wchodza bardzo gladko
2.jest delikatny luz (w lewo i prawo) gdy auto jest na biegu
3. w czasie gdy silnik pracuje najgorzej wyglada sprawa 1 biegu (skutecznosc wbijania na pierwszym razem 50%), na 2 jest lepiej, a na 3 dobrze, 4 i 5 bez zastrzezen (lekko i przyjemnie)
4. gdy wyjezlismy dywaniki spod pedalow, dociskajac pedal sprzegla do podlogi sytauacja z wbijaniem biegow byla chyba lepsza
5. do momentu wymniany sprzegla na nowe linka czesto sie rwala, ale po zamontowaniu nowego sprzegla jeszcze sie nie urwala
6. poprzedni wlasciciel mowi ze pedal sprzegla chodzi duzo lzej niz przed wymina sprzegla, nawet lzej niz ostatnio gdy wymienialismy samoregulator i zdjeto gume z nad pedala (jak dla mnie to srednio)
7. przy uruchomionym silniku na postoju nie bylo problemow z wbiciem 3, 4 i 5 biegu. Na dwojce tylko raz mialem problem (na 20 pro
8. z wstecznym tez nie ma problemu
9. dociskajac pedal sprzegla do oporu zauwazylismy ze lapa do ktorej przymocowana jest linka nie siega do samego konca (brakuje 10mm)
10. pedal sprzegla wystaje o ok 2 cm wyzej niz gazu i hamulca
i to takna goraco jak sobie jeszcze cos przypomne to dopisze....aaaa jeszcze kupiel dzisiaj nowy zapach do auta

Wolałbym abyś podał ile to cm.

Jak dla mnie problem z wybierakiem. Trzeba by zniwelować jego luzy i po kłopocie. Swoją drogą spróbuj włączyć pierwszy bieg takim mykiem. Przyciągasz drążek do siebie, następnie niezbyt mocno napierasz na pierwszy bieg chcąc go włączyć. Gdy poczujesz opór wtedy podciągnij pierścień od wstecznego przemieść drążek delikatnie do siebie. Jak wskoczy to trzeba luzy likwidować na wybieraku. Czyli podpiłować tulejkę przy skrzyni biegów (jak już ktoś wspomniał wcześniej) Ja kiedyś miałem jeszcze luz na widełkach od samego lewarka, ale to raczej niepopularna usterka.

Samoregulator jest na pewno dobrze złożony i działa prawidłowo?

przy wlaczonym jak i wylaczonym silnku jest delikatny luz: 2mm w lewo i 6mm w prawo. probowalem wbijac tak jak mi WoZnY sugerowal i bylo lepiej ale kilka razy jedynka wchodzila do polowy i wybijalo ja i gdy od razu ponawialem wbicie jedynki juz normalnie to zgrzytalo. Faktycznie moze trzeba bedzie chyba podpilowac ta tulejke pod skrzynia biegow...dzieki panowie serdeczne