Koledzy, doradzcie bo ja juz cały dzień kombinuję i nic na razie mi nie wychodzi.
Mam Renie 19 z silnikiem 1,4 E na gaźniku. Wszystko chulało jak trzeba a dziś podczas jazdy zaczął nagle się dusic i spadał z obrotów, tak jak by brakowało paliwka. dojechałem do domu, dolałem i jak pojechałem w trasę to znów to samo z tym że co raz gorzej palił i ledwo sie doczołgałem znów do domu. wyczyściłem gaźnik , wymieniłem filtr paliwa, troszke faluja obroty jak jest zimny, jak sięnagrzeje jest ok. ale jak depnę na pedał gazu to jest moment jak by brakowało paliwa ale po chwili obrotomierz trzyma 3 - 4 tys. i jest ok. Jak wyjade na drogę to znów to samo rozpędza sie przez chwilę ok a nastepnie momentalnie spadaja obroty i zamulony a nastepnie zgasnie. Odpalenie po chwili ok. i powoli przy obr. 1,5 - 2,2 doczołgam sie do domu.
Co może byc przyczyną? Pomóżcie bo potrzebuję samochodu na cito
z góry dziekuję
A sorry , nie napisałem że skrzynia biegów to automat.
Sprawdziłem w czoraj kable WN i sa ok. zapala tez normalka....

grzes70 witam, wiesz nie wiedziałem że tak mozna zrobic, cóż na przyszłośc będę wiedział. powiedz mi czy tzw. rezystor przy gaźniku przekazuje coś do skrzyni biegów?

Nie wiem.Jako chyba jedyny na forum masz tak skonfigurowany samochód i trzeba będzie pogrzebać w schematach i dokumentacji żeby się zorientować co z czym współpracuje.

witam.... hehehe.... nie dało mi, rozdarłem gaźnik i jeszcze wyczysciłem kopułkę.... w gaxniku były dwie sprawy.. 1 to śróba od spodu pomiędzy gardzielami odkręcona, 2 to filterku drucianym była kulka metalowa o średnicy ok.2 mm . zapalilem i w miare chodzi..... chyba wieczorkiem zrobię rundę....

@stach2005: ale porób zdjęcia bo masz kombinacje gaźnik + automat - to rzadkość na skale produkcji tego modelu.

Witam. Uporałem się z problemami.... wyczyściłem gaźnik jeszcze raz i wiecie ci z niego wypadło.... śrut 2mm , wyczyściłem kopółkei palec oraz przeczyściłem czujnikna wale ( styki) był troche zaolejony i chodzi .....
Wmieniłem zderzak przedni na taki z halogenami pomalowałem przedni i tylni zderzak na kolor i mam prośbę jak zrobic instalacje pod halogeny, chodzi o to by były niezależne, czyli zapalały się oddzielnie . Jak ktos z Kolegów to robił to prosze o schemacik lub dokładny opis.... bo elektrykiem to nie jestem..
Pozdrawiam..
A foto zamieszczę w najbliższym czasie....

Trochę za duży śrut żeby doszedł z paliwem;część gaźnika?Mnie się to z zaworkiem iglicowym kojarzy.Czujnik położenia wału jest elementem indukcyjnym,nie posiada styków.I nie bardzo mi przychodzi do glowy co by to mogło być.
Masz instalację pod halogeny w aucie?Ja bym zrobił tak żeby się od pozycyjnych zapalały z odcięciem na długich.

@grzes70: instalacja w desce jest zawsze. nie zawsze jest natomiast od czarnej skrzynki do pasa na środku.
@stach2005: daj znać na PW to Ci wytłumacze.

sprawdziłem, zaworek iglicowy w komplecie. Gażnik tez czysty. Mam nadzieję ze to juz po kłopotach... ale zobaczymy...

@stach2005: Postaraj się o te zdjęcia

@maestro: Powiedzmy że prawie zawsze bo u mnie nie jest i musiałem dorobić kawałek przewoda.

maestro, napewno zrobię zdjęcia, dzisiaj miałem w planie ale znów dał o sobie znac problem. Powtórka z rozrywki.... ale chyba doszedłem o co idzie, miałem pęknieta pokrywe zaworór w samym narozniku i rzucało mi olej na czujniki obok pompy wodnej oraz na czujnik położenia wału. wymieniłem pokrywę wyczyściłem czujniki i na razie lata.... przynajmniej w domu na postoju, zobaczymy bo mam w planie jazde tak ok 30 km zobaczy co będzie.
tak że zdjeia jak będzie ok to jutro wieczorkiem powinny byc

stach2005

Jaki Ty masz w końcu motor? Najpierw mowa o E6J teraz w podpisie E7J? No dobra czekamy na zdjęcia.

@WoZnY: w podpisie cały czas e7j

Tak majster widzę, jednak wątek omawiany jest o E6J dlatego zwróciłem na to uwagę.

Juz poprawilem , a zdjęcia robie dzisiaj.... udanej niedzieli....


Treść dodana dnia 14-08-2011 18:09:

Sa pierwsze zdjęcia...

Kurcze w bardzo małej rozdzielczości...