Pomimo kilku godzin spędzonych na poszukiwaniu rozwiązania tego zagadnienia nic nie wskórałem. Zatem pozostaje zadać pytanie do osób bardziej biegłych niż ja w tym temacie.

Dzisiaj podczas wymiany zaolejonego sprzęgła moim oczom ukazał się straszny widok: olej leci z wałka sprzęgłowego. Efekt taki, że tarcza Sachs pomimo swojej nominalnej grubości przy mocnym deptaniu auta zaczynała się ślizgać (a motor to straszna moc 80kM). Zaolejona została część od strony skrzyni, więc to potwierdza skąd olej leci. Spuściłem cały ze skrzyni i brakuje 450ml. Liczyłem że na wymianie simeringu wału korbowego się skończy a tu tyłek zbity. Trzeba wymienić na wałku sprzęgłowym, ale teraz pytanie jak? Zorientować się zdążyłem, iż uszczelnienie jest gdzieś w tulei wałka, zaś sama ta jest wprasowywana. Jak wydobyć starą? Rozpołowić skrzynię? Jak tego dokonać, na co zwracać uwagę? Czym uszczelnić skrzynie po takim zabiegu? Może ktoś ma jakiś rysunek rozłożeniowy z Dialogys? Proszę o jakiekolwiek informacje, bo jestem w kropce, czy organizować drugą skrzynię, czy tę naprawiać? Skrzynia jest w 100% sprawna jedyne co mnie wkurza to kropelka oleju na wybieraku. Doradźcie coś!

Przerabiałem. Szukaj skrzyni.
W skrzyniach JC5 (dT) możesz sobie odkrecic i wymienić uszczelniacz - bajka.

Nie patrz ile trzeba rzeczy wyjąć a potem włożyć!
[img]http://images46.fotosik.pl/545/0f829d551d5cf753.jpg[/img] is not a valid Image.


Chyba że chodzi Ci oto:
[img]http://images35.fotosik.pl/399/2b5952b19c2b18a7.jpg[/img] is not a valid Image.

No to teraz pozostaje poszukać jakiejś niezajeżdżonej skrzyni JB1, bo przełożeń nie ma chyba sensu zmieniać?

Ja uznałem że szkoda roboty. Tym bardziej że Ty masz w sumie tyle miejsca pod maską że wymiana skrzyni nie jest jakaś mocno skomplikowana w demontaż elementów.

No to kontynuuję temat. Ponieważ dzisiaj niedziela, narzeczona na szkoleniu i nie miałbym co robić. Wyrwałem skrzynię z auta. Próbowałem wyciągnąć tuleję ze skrzyni bez jej demontażu, ale bez efektów. W końcu i tak co miałem do stracenia wziąłem się za rozebranie jej. Teraz leży w częściach i muszę przyznać, iż nie jest to nadzwyczaj kłopotliwe. Rozebrałem wszystko prócz różnicówki. Te wszystkie zębatki są cholernie ciężkie. Teraz czeka mnie rachunek ekonomiczny. Jutro postaram się dowiedzieć ile by mnie kosztował uszczelniacz wybieraka, oraz ten uszczelniacz wałka (to jest monolit łożysko z uszczelnieniem) jeżeli koszta będą podobne do kupna nowej skrzyni, to będę składał tą, jeżeli drożej to przesądzi los tej. I teraz pytanie do Ciebie maestro ile trzeba liczyć za używaną skrzynię? Oczywiście interesuje mnie taka bez wad, żadnego cieknącego wybieraka itd.

@WoZnY: Jak byłem z rysunkiem i numerem tej części (na wałku) to nie potrafił mi znaleźć, jedynie po wymiarach ale to też na zamówienie.

Skrzynek u mnie dostatek, jaką tylko chcesz w jakiejś promocyjnej cenie

No dobra to podliczmy. W necie szukałem i znalazłem w takich cenach: Uszczelniacz wałka 140pln org. (zamiennik ok 100pln) Renault, uszczelniacz wybieraka 20pln, przy okazaji połamałem listwę smarującą 5 biegu a to koszt kolejnych 20pln, razem 180pln. Możliwe iż będę musiał dokupić 0,5l oleju na dolewkę. Czy wraz z przesyłką dostanę w takiej cenie drugą skrzynie? Wątpię, ale decyzja zapadnie jak w sklepie podadzą dokładnie ceny. A co do Twojej oferty to poproszę na PW. interesuje mnie jak już wspomniałem JB1 (w oryginale była JB1 023)