Witam.
Ostatnio robiłem sobie uszczelkę pod miską olejową.
Kiedy wróciłem do domu postanowiłem jeszcze się przejechać.
Po nie dużym dystansie zaczęło coś zgrzytać i szarpać.
Dojeżdżam pod blok skręcam w uliczkę,wyprostowuję kierownicę po zakręcie a tu mocno szarpie kierownicą o jakieś 2/5 obrotu.Postanowiłem ,że dalej się przejadę.Po wyjechaniu z jakiegokolwiek zakrętu jak mi zgrzytnie i szarpnie(podczas skrętu) to kierownica ucieka albo w te albo we wte.
Zgrzyty i to szarpanie występują do około 2tyś obrotów niezależnie od biegu.
Od około połowy roku kiedy delikatnie skręcałem w prawo strasznie coś huczało.Na wyprostowanych kołach już było cicho ale kilka mm obrotu kierownicy w prawo i słyszałem straszne huczenie.3 mechaników stwierdzało,że to łożysko oczywiście wymieniłem już po 1wszej poradzie niestety z 0wym efektem w tym 2 ostatni mówili że to łożysko choć je wymieniłem.
jak zmieniałem uszczelkę zauważyłem ,że pół oś prawa ma luz od samej skrzyni.
Wie ktoś co to może być?

Półosie pewnie do wymiany masz, ale ciekawe skąd to znoszenie auta?

znoszenie to mogą być luzy na maglownicy u mnie tak było ewentualnie końcówki

panowie..teraz całkiem się rozsypało..wbijam bieg,puszczam sprzęgło i tylko słychać chrobotanie.
Biegi wchodzą,sprzęgło też chodzi a więc to całe łącznie pomiędzy półośkami a skrzynią poszło.
Wbijam bieg i skrzynia nie trzyma półosiek.
Stwierdziłem,że wykręcę śruby na amortyzatorze po czym próbowałem wyciągnąć jak najbardziej półośkę(tą krótszą) i wyszła ze skrzyni ale całkiem nie wyciągnołem jej bo nie wykręciłem śruby 30stki na zwrotnicy,nie dało rady ani na prawej ani lewej zwrotnicy wykręcić śróby od półośki.Próbowałem na wciśniętym hamulcu z założonym kołem jak i bez nawet opierająć na tarczy a pod nią deski(opuściłem z podnośnika żeby siadł na deskach).
Ktoś mi pomoże jak to zrobić,co to poszło i ile może kosztować.Mechanik mówił,że mógł się zepsuć tam jakiś krzyżak czy coś.


Treść dodana dnia 27-12-2011 20:55:

To nie o to chodzi ? http://moto.alleg...16090.html

czasem metrowa rurka nie pomaga ale nie mozna sie poddawac

po spieciu biegu nie ma czasem efektu wskazywania predkosci na liczniku?

nową przedłużkę urwałem na 1próbie,użyłem klucza z końcówką nasadową + przedłużyłem rurką i z 70cm było.Bd musiał coś wykombinować.
Co do 2 sprawy to nie przypatrzyłem się lecz również licznik nie dał mi się we znaki.Zaraz podjadę rowerem jakieś 2km ode mnie stoi na parkingu to sprawdzę.MAESTRO Coś jeszcze spr. przy okazji?


Treść dodana dnia 27-12-2011 22:14:

MAESTRO
A gdybym wykręciłpółośke wraz ze zwrotnią to dałoby radę to zrobić? a i tam od str krótszej półośki są 3 śruby wokół półośki.
jakby wykręcił te sróby to cokolwiek dało by radę zrobic czy trzeba będzie wydzierać skrzynię?

jak Ty chciałeś wyjac półośke od strony skrzyni nie odkrecając tych trzech srub?

MAESTROPrzepraszam,nigdy tego nie robiłem(zielony)

tak jak wspomniał maestro, musisz odkręcić te śruby, tylko przygotuj się na to że Ci olej przekładniowy wycieknie, chyba że go najpierw spuścisz. Pod skrzynia jest śruba, podobna do tej w misce olejowej. Zrobić to samemu może być ciężko skoro jesteś zielony, a już szczególnie pod chmurką, jednak jest to wykonalne.

Auto zaprowadzę do garażu bo mam blisko.olej spuszczę.
Byłem przed chwilką i tak jak pisał MAESTRO licznik wskazuję prędkość na biegu.
Jestem Zielony tzn. problemu większego nie widzę,tylko muszę znać zasadę działania i wszystko pójdzie na logikę.

dobra przyznaj sie na piskach ruszałes ,wynika ze ci sager ze skrzyni wypadł jest temat kilkustronnicowy na to zagadnienie,w skrocie albo zdejmujesz połos i wkładasz z powrotem ,albo spawasz,znajdz temat to sie rozjasni

Zgadza się ,że nie raz było palenie gumy ale jak jebło to nie przy paleniu.Ustawialem gaz,zaczołem testowac czy jedzie bo raz mieszanka za uboga a raz za bogata i rypło.Dziękuje za odpowiedzi.Auto zrobię jak wrócę z angli za 3 lub 7miesiecy.Narazie po temacie...

bo to pada wlasnie jakos zawsze na spokojnie. Oryginal w aso 40 pln? Podkladka i perscien. W rafalas16 ulepszony wzgledem oryginalu

MICHOR rafalas16?
pisz co i jak

no Rafal jak go wymienial u mnie i porownal stary z nowym z aso to w nowym jest taki wystep ktory powoduje ze seger sie nie obraca a w efekcie nie powinien sie tak wycierac jak stary oryginal zakladanie uzywki nie ma sensu, w zwiazku z tym ze koszt nowego jest smieszny w zasadzie.

a no
Dzięki za wszystko.Tylko ORYGINAL brac?



Treść dodana dnia 12-03-2012 08:32:

kupiłem pierścień i podkładkę.Zamontowałem i teraz wyskoczył wraz z kawałkiem skrzyni po 10km a kierownice zrywało jak cholera przez skrzynie biegów,puszczałem gaz to kierownica uspakajala się.
Skrzynia jest Do Wymiany.