Witam. Tak jak w temacie. Miesiąc temu zabrałem się za wymianę uszczelki bo ewidentnie było widać przeciek i auto wszędzie zostawiało plamy oleju ale wtedy płynu chłodniczego nie ubywało. Po wymianie uszczelki przez chwile było dosyć sympatycznie ale tylko przez chwilę... już w pierwszym tygodniu dolewałem olej i płyn chłodniczy chociaż nigdzie nie widziałem wycieków. Oczywiście za samochodem się kurzy i ciągle śmierdzi przepalonym olejem. teraz na 100 km 1.5l oleju mi zabierze. Czy jest szansa że to nie pierścienie padły tylko może uszczelkę wydmuchało?


Treść dodana dnia 03-01-2012 23:44:

Dodam jeszcze że auto jeździ na LPG i strasznie go teraz muli...

Głowica planowana?Dokręcona dynamometrem?

zacznij do sprawdzenia czy plyn chlodniczy nie ucieka gdzies na wezach i polaczeniach jesli nie to prawdopodobnie spala go silnik a co za tym idzie uszczelka zostala zle zamontowana moze bez oszczyszczenia wierzchniej warstwy przez co moze zle przylegac. Wytrzaskane pierscienie skutkuja duzym spalaniem oleju bo ja tak mialem. 4L oleju na 200km np. ale plynu nie powinno ubywac bo za to odpowiadaja weze i uszczelka pod glowica.

tak glowica byla planowana i to dosyc duzo nawet bo mechanik musial na prosto wyprowadzic. dokrecalem tym kluczem ale pamietam ze za slabo dokrecilem i przecieki byly dalej. zrobilem tak ze 100 km i dokrecilem tak ze przecieku nie bylo.


Treść dodana dnia 04-01-2012 17:59:

wlasnie odkręcilem obudowę od gaznika a tam pelno jakies kremowej ,,pasty,, ktora ewidentne wydobywa się z odmy. co to jest? czy to ma związek z ubytkami oleju i płynu?

Wydaję mi się że właśnie sam sobię odpowiedziałeś. Głowica powinna być dokręcona raz, tak jak należy i wsio. Żadnych poprawek.

Renie to nie nowe auta, mechanicy dokręcają nawet bez klucza dynamometrycznego ale trzeba sie na tym znać, nie może być żadnego dokręcania, za słabo dociągłeś i dlatego masz problem, musisz od nowa robić wszystko

rozumiem ze musze nowa uszczelke kupic tak? tylko ze nie chce kupowac kolejnej gdy nie mam pewności ze to tylko jej wina... moze lepiej kupic nowy silnik bo juz za 300 kupi. zauwazylem na jednej z tulei malutkeńką ryske. co o tym myślicie?

@Steryd997: Pamiętaj że kupujesz kota w worku,a jak zrobisz silnik to wiesz co masz.Na której tulei jest rysa?Trzeba by jeszcze raz sprawdzić płaskość powierzchni blok/głowica.

Na tulei (albo cylindrze się mówi) przy drugim od lewej strony tłoku. Tylko ciekawe ile mnie taki remont może wynieść. A da się jakoś domowymi sposobami to sprawdzić? bo nie chce płacić znów mechanikowi bo jeszcze w tym miesiącu 50 zł za planowanie wziął.



Treść dodana dnia 06-01-2012 13:08:

do wymiany?

a sprawdziłeś odmę? takie są efekty złego podłączenia podciśnienia i zawalonej odmy.