witam, może już był taki temat, czemu przy tym silniku są trzy węże do zbiorniczka wyrównawczego konkretnie to chodzi mi o ten cienki co jest u góry, czy on powinien mieć jakiś zaworek w sobie? bo wydaje mi się że słabo mi grzeje bo dużo płynie płynu przez niego do zbiorniczka tzn płynie cały czas i na nagrzewnice idzie mniej płynu tak mi się wydaje ale jak już sie nagrzeje to jest ok, robiłem jeszcze coś takiego że zaginam ten cienki wężyk to przez nagrzewnicę idzie od razu gorący płyn, uszczelka pod głowicą jest ok bo ją wymieniałem,

Źle Ci sie wydaje. Górnym wężem ma sie caly czas przelewać płyn.
Nic mniej nie idzie. Zastanów sie sam dlaczego. Masz gaz więc najpierw popatrz jak masz wpięty parownik, bo to pewnie on zabiera ciepłote.

właśnie jak mechanik robił mi uszczelkę to mówił ze żle jest wpięty parownik bo jest na zasilaniu do nagrzewnicy a powinien być na powrocie

a skąd wiesz które jest zasilanie a które powrót?

Ma być wpięty w dolne przewody zbiorniczka wyrównawczego. W każdej 19stce tak miałem i zawsze było OK.

bo na zasilaniu jest ten cienki wężyk który idzie do zbiorniczka, tak myślę

No to źle myslisz. Zajrzyj najpierw pod maske a potem snuj teorie

masz racje, przyjzalem sie i gaz nie jast wpiety w zasilanie do nagrzewnicy ale problem jest, dzis po powrocie z pracy znowu slabo dmucha cieple powietrze i zrobilem to co zawsze, czyli zacisnolem ten cienki waz co idzie do zbiorniczka i co jest na wezu ktory jest zasilaniem od nagrzewnicy po jego zacisnieciu dodalem gazu tak ok 2500 tys obrotow przez ok 30 sekund i juz powrot jest goracy, po zdjeciu zacisku z cienkiego weza jest ok przejechalem jeszcze 15 km i jest ok i tak bedzie pewnie znowu pare dni, myslalem nad tym ze jak to sie powtorzy to ten cienki waz zaslepie