Witam,
mój przypadek jest dosyć dziwaczny, tzn. strasznie klepie mi silnik na wolnych obrotach w oklicy głowicy, po lekkim przyciśnieciu pedału gazu np. 1200rpm (na biegu jałowym) klekotanie w głowicy zaprzestawało. Postawiliśmy z mechanikiem na hydraulike zaworów, więc autko pojechało do mechanika i po wymianie wszystkich "szklanek/kieliszków" (zwał jak zwał) klekotanie było niesamowicie gorsze, niż na starych miękkich szklankach.
Mechanik stwierdził, że są lekko wytarte siedziska wałków rozrządu i nie pasuje mu ciśnienie oleju.
Lecz jeśli tego by mi było mało, po sprawdzeniu ciśnienia oleju ( bo od czegoś siedziska wałka musiały sie wytrzeć i lekko przysmarzyć a nowe szklanki strasznie klepią) okazało się, że silnik ma strasznie słabe ciśnienie oleju na wolnych obrotach... :/
Po dodaniu gazu, ciśnienie wzrasta do około 3-4 atm, gdzie na wolych obrotach miał 0,5 może, tylko tyle by mogła niby zgasnąć kontrolka ciśnienia oleju...
Silnik ma 231 tyś.km poprzedni właściciel twierdzi, że autko rok temu miało wymieniane pierścienie, ciśnienie oleju było wzorowe tak jak kompresja na każdym cylindrze, tylko jeździł z klekotaniem klawiatury...
I teraz nie wiem czy cos jest z pompą oleju czy to problem głowicy...
Mechanik zalecił wymiane głowicy oraz kupno nowej pompy oleju :/
a ja sam nie wiem co tym fantem zrobić :/


Niektórzy pewnie napiszą bym oddał go na złom ale autko jest dosyć doinwestowane wiec szkoda mi....

jaki złom, wymień głowice, jesli ona tak mocno zużyta, albo pompę oleju jeśli też jest w kiepskim stanie.

Takie pytanie może troche z innej beczki... Ale czy byłeś przy wymianie szklanek w zakładzie, czy powiedzieli Ci, że zrobione, a dowodów nie masz? Czemu pytam? Bo (niestety) nie ufam mechanikom i póki nie mam fizycznego dowodu w postaci najlepiej starych części to nie mam pewności, że zostało wszystko zrobione.

Jakie są luzy na zaworach? Sprawdzane? Na początek jeżeli już coś zmieniać to lepiej pompa oleju, bo jest duuuuużo tańsza niż głowica do 16V...
Klepanie zapewne jest związane ze złą regulacją zaworów.

A po remoncie tłoków przez poprzedniego właściciela to "ciśnienie oleju było wzorowe tak jak kompresja na każdym cylindrze" znaczy się jakie dokładnie były wartości? Czym, jak i u kogo to sprawdzał? Na oko \ ucho \ "pan Henio" powiedział, że jest git, czy jak? Niech konkrety poda najlepiej. Pamiętaj, że koleś (poprzedni właściciel) nie musi mówić prawdy... Sprawdź kompresję na cylindrach - to raz.
Jeżeli masz dobrego (i taniego) mechanika to niech Ci sprawdzi luzy na korbowodach, tłokach itd czy to się nie tłucze coś głębiej, a nie głowica... - to dwa.

@Snorky generalnie zgadzam się z twą wypowiedzią pomimo jednej kwestii... regulacja zaworów w F7P... słyszałeś o tym, że są popychacze hydrauliczne z samoczynną kompensacją luzów i tego się nie reguluje?
Ale jest i druga strona medalu, hydrauliczne popychacze są wrażliwe na poziom i ciśnienie oleju, więc jak silnik ciśnienia nie trzyma to założenie nowych popychaczy to powiedzmy sobie trochę przedwczesne.
@aron Jak masz szesnastkę to masz też wskaźnik ciśnienia oleju w zegarach i jakie on wskazania podaje na biegu jałowym?

@dj_mafiozo słyszałeś, ale nie koniecznie muszę mieć pojęcie, że jest to w 16V (a krechę i tak u mnie masz...). Całość i tak sprowadza się do jednego - sprawdzenia przyczyny słabego ciśnienia oleju. A do tego - co pokaże Ci wkaźnik z zegarów jak nie ma miarki, która pokaże ile barów jest (chyba, że Ty wiesz ile jest na jakiej kresce, chociaż ktoś mógł coś grzebać i źle wskazówki założyć). @aron pisze, że:

Więc masz wartość ciśnienia na wolnych obrotach (bądź biegu jałowym - jak kto woli)...

@Snorky Dyskusja toczy się o F7P więc 16v, a o wskaźnik nie pytam dlatego żeby ciśnienie dokładnie sprawdzać, widzę że było mierzone i ile wynosi, o wskaźnik pytam ponieważ na bierząco pokazuje w jakimś przybliżeniu ciśnienie oleju.

@dj_mafiozo - 16V to F7P powiadasz...
[img]http://www.fotoload.pl/123aa62/85aeadf99b81a71cced999fb2f2294c21620.png[/img] is not a valid Image.
Każdy wskaźnik na desce rozdzielczej jest narzędziem orientacyjnym, a nie precyzyjnym. Do dokładnych pomiarów służą mierniki do tego zaprojektowane, przeznaczone i zbudowane. Kolega @aron podał wartość ciśnienia oleju na biegu jałowym jak i przy przegazowaniu (jak to sam określił).

Koniec gadki, bo to OT się robi...

0,5 mało.
Nie pamiętam dokładnie ile serwisówka podaje, ale chyba 1 na wolnych na nagrzanym silniku.


W efekcie= słabe ciśnienie nie daje rady szklanek napełnić = klekotanie.

3-4 po dodaniu gazu brzmi ok - i wtedy sie szklanki uciszają...


W pierwszym strzale, to bym zostawił głowicę w spokoju bo ona moim zdaniem do ciśnienia oleju za dużo nie wkłada.


Wyciągnąć pompę oleju, sprawdzić zawór (ale skoro na podwyższonych obrotach trzyma te 3-4 to powinien być ok)


Jaki olej masz? kiedy wymieniany?

A Tym dwóm Panom przedmówcom, sugeruję prywatne wycieczki załatwić na PW. A w tematach nie śmiecić kłótniami ok?

Nom właśnie.... głowica już zakupiona na allegro, pierwszy rzut oka - przylgnie wygladają OK, głowica nie planowana, 137 tyś.km przebiegu.
Samą głowice "tą zakupioną" dopiero sprawdzi mechanik naftą (szczelność przylgni zaw.), sprawdzi wałeczki rozrządu i ich siedzisko, czy nie jest zwichrowana (planowanie) i wsadzi do niej nowo zakupione szklanki....
Dalej, na STARYCH szklankach po dodaniu gazu klekotanie zanikało, po założeniu NOWYCH szklanek strasznie klepią (mam wrażenie, że sa praktycznie puste).
Glowicę zakupiłem bo siedzisko wałków rozrządu było "chwycone" (przytarte), dlatego pokazał się znikomy, ale jednak luz na wałkach. Mechanik powiedział, że jakaś przyczyna musi być i zmierzyliśmy ciśnienie oleju, które okazało się znikome na "wolnych obrotach", lecz czerwona kontrolka nigdy sie nie zapaliła...
Sam olej ma jeszcze kilka tyś do wymiany, już nie pamiętam(powoli zapominam jak auto wygląda) ale chyba zalany jest olejem ELF`a - MINERALNYM...
Ale z tego co pamiętam Renault lubi śmigać na półsyntetyku i taki zamierzam mu po remoncie zaraz wlać...
Jeśli chodzi o pompe, chciałem kupić jakaś "używkę" ale gdzie nie szukałem pochodziła z zatartego auta a po drugie okazuje się, że w silnikach F7P 1.8 16v stosowano 3 modele pomp...
Dlatego konieczny jest numer starej pompy, którą trzeba dopiero wymontować (mechanik ma wakacje do końca tygodnia)...
Nie wiem czy można linkować... najwyżej zmoderujcie

http://www.iparts...05865.html

kosztuje około 670 zł, tylko potrzebny jest wcześniej wspomniany numer pompy...

Przypomne, że ciśnienie było sprawdzane przy mnie u mechanika normalnym miernikiem do pomiaru ciśnienia oleju a nie wskaźnikiem z deski rozdzielczej.
Dodam, że miernik mi nie pokazuje ciśnienia, bo mam "stary" licznik z silnika 1.4, bo buda została a silnik wskoczył tylko w jej rame (SWAP na 16v).
Dodam foto, bo auto zostało zakupione od chłopaka, który ma tu profil, więc może któryś z forumowiczów bedzie coś więcej "prawdy" wiedział o tym aucie niż ja....

Szklanki powinno się zakładać napełnione- mam nadzieje że Twój mechanik to wie/wiedział.


Może tutaj bład popełnił?

To że jest minerał to tam palcielicho. Ostatecznie na zimno by dłużej klepał - olej po rozgrzaniu powinien mieć taką samą lepkość

Zanim kupisz pompę - masz książkę Ertzolda? tam jest napisane jak sprawdzić pompę oleju i jakie powinna i gdzie mieć maksymalne luzy.


To byłby chyba jeden z niewielu przypadków uszkodzonej/zużytej pompy oleju.

Na forum nie pamiętam takiej kwestii, w UK jak przeglądałem fora to też jakoś na to nie trafiłem....

Głowicę kupiłeś powiadasz... No ok - Twoja decyzja. Pompa oleju z tego co piszesz to też już raczej martwa i warto by się nią zająć. Zakup pompy nie wyszedłby Cię na pierwszy rzut taniej niż zakup głowicy?
Co do kontrolki ciśnienia oleju - świeci się przy rozruchu silnika (zapłon zanim silnik pracuje)? Może jest po prostu spalona...
Z tego co piszesz to mechanika masz kumatego (taki się wydaje przynajmniej) i bardzo dobrze

Powiem tak, kontrolka jest OK, znaczy się świeci gdy jest włączony zapłon, po odpaleniu nagle gaśnie tak jak powinno się to odbywać...
Noo chyba, że sam czujnik źle działa i przy minimalnym ciśnieniu nie pokazuje tej "awarii". Ale w każdym badź razie gaśnie z chwilą odpalenia silnika i nigdy jej nie widziałem nawet na rozgrzanym silniku na biegu jałowym...
Głowice zakupiłem za 300zł, używana - 137 tyś.km, nie planowana, nie pęknięta. Głowice oczywiście sprawdzimy, bo na pierwszy rzut oka wygląda na elegancką, ale sie okaże naturalnie.
Pompe trzeba wymontować i sprawdzić tak jak mówił "michor", tj. samego smoka, zaworek i luzy na zębatkach, jeśli się okaże "wytrzaskana" to czeka mnie koszt około 700 zł za nową pompe, niemiecki niby bardzo dobry zamiennik.
Jak pisałem mechaniker ma hooliday, więc jak wróci, sprawdzi pompe, będziemy dalej działać....

Takich rzeczy jak pompa oleju nie kupuje sie nowych, a już na pewno nie zamienników (na oryginał wiadomo nie stać = nikt nie upadł na głowe)

A no nie koniecznie się z Toba zgodzę, ponieważ wole kupić nowy zamiennik dobrej firmy, niż kupić jakaś wyklepaną pompe oleju z zatartego silnika, bo tylko takie póki co spotkałem na "szrotach" (to był strzał z korby, to zatarty cały wał). Odnośnie oryginału, to fakt, połowa wartości auta, hehe.
Póki co zostawiam sprawę, mechanik musi zobaczyć co dolega mojej starej pompie

@aron Cóż, zrobisz jak bedziesz uważał, ale na pewno nie pchałbym pompy nowej w zamienniku. To zbyt ważna część aby ryzykować.

@maestro dokładnie zamiennik to można dać pompę wody a nie oleju , ja mam oryginał stan igła wyciągnięty z f3n-a przy przebiegu oryginalnym 170 tyś silnik nie był zatarty itp p prostu sinik nie był mi potrzebny i został rozebrany na części oddam pompę za 80zł .

Znaczy się Panowie, że pompa oleju jest identyczna jak z F3N`a (73 konnego silnika 1.7) i podejdzie i będzie odpowiednia do 1.8 16v
Bo moja druga renia jest na F3N`ie (73km), to zobaczył bym na niej cisnienie na wolnych obrotach...

Tak

O widzisz, to poprostu sytuacja została opanowana, w takim razie się rozejrzę za pompami w F3N`ach a nie tylko w 16v...
Jak dobrze być wśród Was zaoszczędzona kupa kasy i nerwów...
Ale dla testów, jeśli moja pompa z F3N`ki bedzie miała "ksiązkowe" ciśnienie to wrzuce dla testów na 16v


Treść dodana dnia 21-07-2012 16:43:

Właśnie wróciłem z moim F3N`em z pomiaru ciśnienia, wynik przy 1000 obr/min = 1.9kg/cm2 czyli prawie książkowo... Przy silniku z przebiegiem 191 tyś.
Skoro pompy pasują z F3N`ek, to teraz poszukamy czegoś z młodszym przebiegiem, wrzucimy w mise, sprawdzimy nową głowice, wrzucimy na reszte "pieca" z nowymy szklankami i zobaczymy...
Oby silnik odrzył, mając nadzieje, że stara pompa nie spustoszyła panewek i korbowodów...

zawsze mozna smok obnizyc