Nooo
i powracając do tematu - ciśnienie oleju wróciło do normy (okazało się, że zaworek na pompie sie zawiesił od jakiegos opiłka).
Ale... i tu na moje nieszczęscie, po wrzuceniu innej głowicy z nowymi szklankami, problem został... tzn. na wolnych obrotach strasznie klepie, po dodaniu lekko gazu klepanie zanika, przy obciążeniu silnika (normalna jazda na biegiu) nawet wyższe obroty silnika nie powodują zaniknięcia klekotania w głowicy tak jak to się dzieje na postoju z lekkim gazem.
Niby ta "nowa" głowica również ma lekko przytarte wałki i siedziska ale nie aż tak jak oryginalna a problem pozostał, co mnie załamało doszczętnie...

Czyli wynika że panewki.

Panewki sa OK, sprawdzane, jeśli byłby to stukot panewek, klekotanie było by duużo głośniejsze, i przy większych obrotch by nie zanikało...
A dźwięk jest typowo charakterystyczny dla szklanek... nom sam mechanik zzieleniał jak po złożeniu okazało się, że problem nie znikł...
Nom dla mnie to jakaś masakra jest... mechanik znów twierdzi, że niby ta druga głowica również ma przytarte siedzisko wałka i sam wałek (plus rysy na siedzisku i wałku), ale nie w takim aż stopniu ajk ta pierwsza (tak to sie kupuje głowice na allegro 100% sprawną, po remoncie itp., itd.)

jak chesz mam glowice z rozbiurki f7p 200 zł kompletna

A szklanki czyścił coś? Czy wrzucił jak leżało? Zanim kupisz coś następne zrób płukankę. Śmierdzi mi to wszystko profesjonalnym mechanikiem i zapowietrzonymi szklankami.

@aron Ja kupiłem kiedyś silnik z allegro. Miałbyć sprawny, dobrze śmigający i nie brać oleju... Taaa... Jasne... Nie kupuje się takich rzeczy na allegro od nieznanych ludzi...
Do tego ciekawi mnie skąd się ten opiłek metalu wziął w pompie oleju. Może warto też by się skupić nad tym. Obstawiam jakiś fragment panewki

Opiłek był napewno aluminiowy, więc podejrzewamy resztki stopek wałków rozrządu, a panewki były sprawdzane... zresztą okaże się w najbliższym czasie.

u mnie byly opiłki metalu na sitku pompy właśnie z panewek. Mówisz o stopkach wałków - nie chce mi sie wierzyc ze az tak je wyrobilo ze opilki szły..... to pracuje wiec nigdy nie bedzie w idealnym fabrycznym stanie. Weź dokładnie sprawdź panewki i wał.

@aron lepiej żeby sie okazało przed tym jak wyjedziesz z garażu na jakąś dłuższą trasę, bo jak Ci panewkę w trakcie trasy jakieś 300km od domu obróci to będzie lipton że hoho...
A w jaki sposób były panewki sprawdzane? Pytam z czystej ciekawości...

A jeśli chodzi o panewki to odkręcane były tylko stopki, wyglądają na eleganckie...
Wiem, że powinno się to dokładnie sprawdzić, ale panewka nie jest aluminiowa, więc to zapewne nie są ich resztki, a to były takie płatki 2x2mm, skąd się wzięły w misie, sam nie wiem, może po poprzednim remoncie poprzedniego właściciela.
Póki co stwierdzam na 100%, że nie "klepią" żadne panewki, auto idzie jak waszka do odcięcia i nie słychać żadnego uderzenia na korbowodzie...
Sam problem tkwi w głowicy, bo to tam klepie.
Głos trzaskania szklanek a uderzeń na panewkach jest niesamowicie inny, póki co mechanik powiedział, że mam zajebis...go pecha kupić 2gą głowicę z wywalonymi wałkami i przetartymi siedziskami.
Więc póki co olałem temat zostawiłem to w rekach mechanikera i jak się okazało znalazł głowicę, która według niego, wygląda o niebo lepiej niż moje 2 naraz...
Okazało sie , że takie autko "oryg. williams" :,( stoi na pobliskim szrocie, po strzale z korby...
Ja wiem, jak wysokie prędkości obrotowe maja wałki i że będą ślady zużycia, ale Panowie powiedzcie sami...
.... czy na siedzisku wałka i samym wałku powinny być rysy, na których idzie paznokcie piłować
Szkoda, że nie zrobiłem filmu jaką wade ma ten silnik, jak wyglądają wałki i same siedziska...
Ale to nadrobimy, bo niekoniecznie mogę tylko ja mieć taki problem, od razu uczulę nas wszystkich tymi materiałami na co najbardziej trzeba zwracać uwagę w tych głowicach (przylgnie wyszlifujesz, grzybki wymienisz, wałki kupisz nowe i uszczelniacze, ale jak siedzisko ma wyryte rysy, to czeka Cie zmiana głowicy na inną, oby lepszą )

Póki co jestem już strasznie zdenerwowany bo auto juz miesiąc nie jeździ...
Czekam narazie na info od mechanika jak tam ta "jego" głowica...
Pozdrawiam

@aron Może pora zmienić warsztat? Napełnił w końcu olejem te szklanki?

Noo i niestety 3cia głowica z nowymi szklankami, eleganckimi wałkami, dalej klepie...

nie chce mi sie wierzyć.......że to głowica.....ale walcz dalej z 4,5 i 6.....

Weź może nagraj te klepanie albo co bo mi też nie chce się wierzyć że 3 głowice mają dokładnie taki sam dźwięk klepania

Aaa no, tak twierdził mechanik, że głowica... tamte faktycznie miały wytargane siedziska wałków, ta ma idealne...
Więc zostaje "dół" silnika...
Filmik pokaże ale jednak myśle, że nie obędzie się bez "kapitalki" badź wymiany silnika...

http://www.youtub...e=youtu.be

kurde to niech mechanik teraz placi za to - bez jaj - wystarczylo dac taki filmik na poczatku - mi to brzmi jak panewka - jestem pewnien na 110% bo miałem to samo..... tak to jest jak sie slucha mechanika..... tluzze jak głupia.... przy obrotach ponoc mialo byc cicho a nie jest...... Nie pałuj go tak bo ci wał nie wyda na 5ty szlif .....

Ja mialem dylemat i wybralem zakup drugiego silnika - i wtopilem.......popytaj moze ktos z chlopakow ma dobry motor, a jak nie to rozbieraj swój, jak wał wyda to zrób szlif, nowe panewki, nowe pierscionki itp itd - jak masz kase to rób swój a jak wał nie wyda to szukaj wału - np z F3P.....

Puk puk.
Kto tam?
Panewka...

nie ma jak to mechanik znawca...

@Ieble z diesla wał też podchodzi co nie?

@Kujtek z tego co czytalem to nie - ale to niech sie wypowie ktos kto wie na 100%. Napewno w F3N i F3P jest ten sam wał co w F7P - F8Q nie podejdzie raczej.

A najlepsze, że byłem u kolejnego mechanika i znow powiedział, że taki odgłos klekotania to wina głowicy...
Mnie to dziwi dlaczego po dodaniu lekko gazu klekotanie zanika, czego nie słychać na filmiku akurat...
Auto idzie we wtorek do Gliwic do specjalisty w dziedzinie renault...
Ma przetrzepać silnik, wtedy jak bede wiedział o co kaman, podejme decyzję odnośnie ew. kapitalki czy wymiany silnika...