mam panowie problem z prawą pół ośką od psażera a dokładnie osłona gumową od strony skrzyni (nie na przegubie pzy kole) musze ja wymienic bo cieknie..
1) Wszystko rozmontowałempiaste itd... jak trzeba.. wybiłem kołek ... z pół oski ... takrze jest całkowicie zluzowana i tu zacznają sie shody ona francowata zleśc niechce a w intrukcji pisze ze musi wyjśc i lipa wyciagnąc jej niemoge zeby ta osłonke wymienic.... jest gdzieś jakis chaczyk bo nie łapie dla czego niemogę jej wyciągnąć ktos to już robił...
2) jeszcze jedno pytanie ktos wymieniał juz ta osłobne gumową od skrzyni nie na przegubie koła bo umnie na tej gumie ztego co widze coś na krztałt puszki po piwie z grubszej blachy zacisniete na osłonie gumowej wiecie jak ja wymienic

Z gumy Ci nie cieknie bo tam nie ma oleju.

dobra ale jk ja sciagnać i wymienić ta osłone bo dziurawa a zazuciło mi odniej cały blok pół ośki wyciuagnac nie mogę nichce zleść moze cos gdzieś pominołem jkies zabezpiecznie czyy coś na skrzyni bo jak mi sie wydajehyba tak wyhodzi wałek zembaty .... jakeś zabezpieczeni czy coś

Jedyne co mi przychodzi to to, że kołek składa się jakoby z dwóch części (jakby rurka w rurce). Może Ty wybiłeś tylko tę o mniejszej średnicy, a ta o większej nadal tam siedzi? Jak nie ma kołka to schodzi jak po maśle.

wyciagnołem cały są 2 jeden mniejszy w srodku i jeden wiekszy wiedze dziudre a wylot wiec czemu zleśc niechce.... moze gdzieś jest jakiś oring albo moze gdzieś młotem walnoć co wy nato bo jak rabne młotem zeby nie pokrzywić czegos

Ja miałem co prawda na zwykłą zawleczkę, ale delikatnie uderzałem młotkiem i się powoli zsuwała z wielowypustu wychodzącego ze skrzyni.

musisz w tej ciasnocie pukac w strone zejscia z wieloklinu w ten metalowy baniaczek półośki

Jak nikt tam jeszcze raczek nie pchal to wlasnie jest tam cos ala olej, wogole w wiekszosci francuskich wozow w przegubach nie ma smaru tylko cos jak olej. Dlatego sa takie trwale

szanowni biłem młotem w ten kielich nawet go nasączyłem wczoraj WD40 aż skrzynia latała blacha na kielichu sie rozklepuje a z wielko -klinu nie drgnie nawet o milimetr co robić dalej moze w tym kielichu jest jakieś zabezpieczenie typu pierscien segera ze zleśc niechce dalej w załaczeniu daje fotki jak to wyglada .
A Mozę po prostu wziąć odciąć tą gumową osłone a upuźniej resztę wydłubac i wycia-gnać ten trójnóg z kielicha tylko pytanie bzrmi czy tak mozna i czy cos sie nie rozleci czasem ...>>>> bo juz mnie nerwy bioora 2 dzień tłuke młotem i lipa... poradżcie coś bo młotek nie działa .....
w załaczniu fotki
http://images39.f...258gen.jpg
http://images41.f...075gen.jpg
http://images50.f...a63gen.jpg
http://images43.f...0d1gen.jpg

odkreciles od kola nakretke i wyjoles przegub z piasty?

rozwaliłem wszystko niema nic pół ośka rozebrana tylko od skrzyni odeśc niechce

moze palnikiem podgrzac i wtedy mlotem walnac

dzieki za podpowiedzi ..... mam palnik do rur miedzianych na gaz butlo-wy spróbuje..

sprobuj jeszcze na poczatek wiertlem przewiercic odrobine otwor gdzie kolek byl moze tam trzyma.

ok spróbuje

@mirek29a tylko pomyśl dwa razy, bo wiertło na 99% przy złym 'operatorze' Ci sie złamie. to nie są miekkie materiały.

mozesz wymienic na aucie te oslone tylko niewygodnie bedzie. Ten metalowy kielich jest uszczelniomy oringiem i zaprasowany na koncu. Rozegniesz wymienisz oslone zalozysz, najgorzej na koniec "zaklepac" z powrotem zeby ladni wygladało i siedzialo. Ale przy odrobinie cierpliwosci mozna zrobic tak ze znaku nie bedzie

naprawiłem ta puł ośke niestety nie dało sie zbić z wieloklina nawet po podgrzaniu nie zlazło , trzeba było obciac starą gumę i kielich wybić troche sie pogiął i zaczął sie z suwać wiec nawierciłem otworki midzy kielichem zewnetrznym (tym grubym a kielichem wewnętrznym cym ciuniutkim (nie na tej grubej czećci mocowania ze sktrzynia skręciłem na wkręty oraz uszczelniłem silikonem ... rzeczywiście trzeba było go podklepać a mimo to i tak smar sie wydostawał bez silikonu i skrecenia zsuwał sie...
dzięki za Poradę... koszt naprawy to około 40zł (części)

@maestro wiertlem kobnaltowym idzie jak w masle zwyklym to zazwyczaj trzeba 4sztuki

na pocieszenie zobacz na to z drugiej strony - zazwyczaj problem jest w tym ze na tym wieloklinie jest za luzno, lata bije potrafi kolek zabezpieczajacy popękać. ludzie konbinuja skrecaja zeby jakos jezdzic, a Ty masz lepiej jak w nowym aucie, siedzi na amen