Witam. Mam dziwny objaw, silnik momentami zamula- spada z obrotów tak do 700 i trzęsie silnikiem, daje mu gazu, nie reaguje, jak zaskoczy normalnie to jest ok, objaw średnio raz na minutę, na zimnym, ciepłym silniku, podczas postoju i jazdy...

http://youtu.be/O...

Też tak czasami mam. Najczęściej po jeździe w deszczu. Do dziś nie wiem o co biega.
Powiedz mi, jak przejedziesz kilka km to przechodzi jej to?

a z tpsem rozumiem wszystko ok?
map sensor? - połączenia/szczelność itp.

Krokowy?


Treść dodana dnia 04-02-2013 19:24:

Obroty zawsze trzyma tak wysoko?
Czy był zimny (wnioskuję po cisnieniu oleju)


jak z obrotami na ciepło?
cokolwiek innego niż 950 to źle

map sensor, i krokowiec podmieniałem, TPS sprawny i ustawiony ... coś na listwie wtryskowej ? regulator ciśnienia ? a objaw nie przechodzi po przejechaniu kilku km ...

że się zapytam - ustawiony jak napisane na forum?
Sprawdzałeś po dociągnięciu śrubek?


Jak z obrotami na ciepłym? na ilu stoją?

U mnie tez tak jest ale podejrzewam u mnie sondę a u ciebie tak jakby silniczek biegu jałowego się przycinał bo po przegazowaniu stoi stabilnie, popryska WD40 do środka silniczka, wyjmij przede wszystkim, lej do środka WD złap w dwie otwarte dłonie i dynamicznie kulaj prawo lewo, to wśrodku się rozrusza i wymyje. U mnie jest objaw że co pół minuty obroty spadają tak jak u ciebie na cztery sekundy i na pół minuty wraca na 900, i tak cały czas. Jak gaz wcisnę to mam dziurę jak odpuszczę pedał to zaczyna jechać.

Nie jeździłeś czasem w deszczu, albo nie stoi autko pod chmurką?

tps ustawiony w serwisie renault pod tym xr25 czy jak mu tam ... auto nie pod chmurką, w garażu, jutro spróbuję coś z krokowym pokminić...

@szczepansz93 sprawdz ustawienie samemu.

@Christmas_23 Chyba do tego samego bijemy. U mnie tylko po jeździe w deszczu się tak dzieje.
Czego to ja już nie wymieniałem i nadal lipa. Narazie tak jeżdżę bo rzadko mi się to dzieje.

@Mateo I na bank ani kropelka nie wpada na świece? Ani inne elementy? Ja tak miałem gdy szalało zasilanie z kompa na krokowy.

Na 1000% zresztą te objawy wykluczają takie akcje. Pochodzi ok 15 może 20 sekund na niskich obrotach, troszkę szarpie wtedy silnikiem, na chwilę jest skok na 1500 i wracamy na normalne obroty i po 30 sekundach znów się cykl powtarza. Powiem Ci jeszcze myk. Gdy wyjeżdżam z domu kiedy się to dzieje to przejeżdżam mniej więcej taki sam dystans do momentu kiedy wszystko wraca do normy.

@Mateo Ja mam wlot na masce nie szczelny i leje mi się czasem do świec, jak już musi stać na deszczu to kawałek folii kładę na pokrywę zaworów Objawy miałem takie same jak @szczepansz93, sprawdź czy Ci woda nie stoi przy świecach

@Christmas_23 odkrec wlot, wyczysc tam wszystko i złóż na dirko. ja tyle czasu sie z tym przewalałem, a wystarczyła godzinka pracy i problem zniknął na zawsze.

u mnie pomogła masa poliuretanowa

@maestro rozkręcałem już dwa razy i dalej to samo, muszę maskę zmienić bo i tak już się trochę korniki wdały, założę bez wlotu, no chyba że trafi się jakaś

@Christmas_23 To nie możliwe. Masz oryginalną uszczelke do wlotu?

Nie ma takiego sposobu by przy poprawnie złożonej górze (silnika, chodzi mi o te plastiki na pokrywie zaworów.) woda mogła się dostać do świec. Zresztą to już też sprawdzałem i przyczyna jest na bank w innym miejscu.

mam to samo,
'najfajniejsze' jest to, że zostawiłem cały osprzęt, wszystko TO SAMO, każdy czujnik, wtrysk, wiązka, sonda, tps, świece, kable itd itd. i wymieniłem sam, kompletnie goły słupek i zaczęło się tak 'dziać'.

podobno LAMBDA.
sprawdź

a listwe oglądali dokładnie