Witam od penego czasu przy niskich prędkościach na nieobciążonych półośkach słychać rzegotanie. Najpewniej jest to zbyt duży luz na kielichu przegubu wewnętrznego bo jakiś czas temu położyłem się pod autem i poszarpałem troche. I tu pytanie jak ten luz usunąć?
Są dwie opcje:
Luz jest na łączeniu przegubu ze skrzynią czyli chyba wieloklin i tu może być duzy luz z racji przebiegu 260 000km. Czy sam kielich jest częścią zamienną i wystarczy go wymienić czy może wałek z wieloklinem wychodzący z mechanizmu różnicowego też może być do wymiany /czy jest wymienialny?/
Druga opcja
Luz jest na łożysku przy mechaniźmie różnicowym, czy łożysko jest do wymiany czy raczej szukać skrzyni?

Wymień półośki w pierwszej kolejności jeżeli już - i posprawdzaj dokładnie luzy na nich.

U mnie po ponad 400k KM żadnych rechotań grzechotań nie było.

Czemu wymieniać półośki
Półośki to koszt ponad 300zł wiec wole miec pewność że jest to koniecznościa a nie metoda prób i błędów.

No to szukaj gdzie jest luz jak chcesz mieć pewność.
Ja Ci tego przez internet nie wymacam, a moim zdaniem to jest raczej wina półosi a nie skrzyni, bo co jak co, ale ze skrzyniami (poza segerem czasami) w tych samochodach problemów nie ma.

Tak jak pisałem, moja skrzynia po ponad 400,000 km przebiegu jakiś rechoczących luzów nie miała.

Luz jest na kielichu przegubu wewnętrznego tak jak w pierwszym poście napisałem. Wiec jeśli wymiana półośki miałaby cokolwiek poprawić to i wymiana kielicha przegubu półosi to samo by poprawiła za połowe ceny albo i mniej.

Zbyt długo pracowałem u tzw mechaników którzy wszystko by wymieniali a nie szukali przyczyny uszkodzenia dlatego na wymienianie wszystkiego bez sensu jestem uczulony.
Skoro u ciebie skrzynia wytrzymała 400 000km i nic z nią nie robiłeś znaczy to że nie masz o tym praktycznych wiadomości na których mi zależy, czyli wolałbym porade kogoś kto miał luz na kielichu i to naprawił i w jaki sposób to zrobił.

Mhm.

Ok, jeżeli uważasz że da się wymienić sam kielich to ok.
(tzn technicznie się da oczywiście)

Powodzenia w znalezieniu samego kielicha bez półośki w zestawie.
Chyba że może same kamienie wymienisz?
(też powodzenia ze znalezieniem)
A ten klin za kielichem to rozumiem że już znalazłeś?
Czy jeszcze nie?
czy jesteśmy na etapie braku praktycznych wiadomości - i myślimy że kielich jest na stałe połączony ze skrzynią?

Wyciągnij póloś i sprawdź czy ma luz na przegubie wewnętrznym, jeśli ma to wymień półoś lub jak wolisz sam przegób, jeśli nie ma luzu to coś nie tak ze skrzynią. Bez wyjęcia półosi nikt Ci z fusów nie wywróży gdzie jest luz skoro sam go nie potrafisz określić.

michor Tak wiem że kielich jest przestrzelony przez wałek ze skrzyni. Ale właśnie chodziło mi o takie info jak podałeś a przynajmniej można z nich wywnioskować że nie da się kupić kielicha przegubu. To jest przydatna informacja.

Jeżdze autem pare tys km miesiecznie i nie bardzo mam czas rozgrzebać auto a potem mysleć dlatego ten temat aby być przygotowanym do naprawy a nie improwizować.

Tak więc, dochodzimy do mojego pierwszego posta, czyli:

Kup półośkę.

Sugeruję używkę w dobrym stanie.