Witam wszystkich forumowiczów,
spotkałem się z wielkim rozczarowaniem ze strony renault 19 1.9TD 1993r. Mianowicie jak nigdy dotąd nie miałem problemów z odpalaniem, tak wczoraj po 3 dniowym postoju auto nie odpali. Wchodzę do auta i chcę odpalić, daje na zapłon, a tu mi się świecą tylko kontrolki od ładowania i świec - reszty brakuje (poziom oleju też martwy). Próby odpalenia są daremne, mimo iż rozrusznik pracuje prawidłowo. Wydawało by się, że po długim kręceniu autko jak by chciało odpalić, ale to tylko na setne sekundy ( może dojdzie do 500 obr i spadnie), próbowałem tak 2 razy i zrezygnowałem gdyż obawiam się o rozrusznik. Standardowo przegląd wszystkich bezpieczników, ładowanie akumulatora( mógł być słaby), czyszczenie klem, sprawdzanie wtyczek - i nic . Chciałbym jeszcze wspomnieć iż auto przed tym 3 dniowym postojem na (powierzchni otwartej) w ogóle nie dawało oznak że coś je boli, wszystko było ok. Brak mi pomysłu. Proszę o pomoc, gdyż ktoś z Was na pewno ma jakiś pomysł na moją renate albo nawet spotkał się kiedyś z podobnym problemem. Pozdrawiam

Mi też brak pomysłu. Sprawdz czy pojawia sie + na zapłonie na elektrozaworze na pompie wtryskowej. To taki grubszy przewód po prawej stronie pompy, przykrecany od góry na klucz 8 (nakrętką znaczy - oczko)

Sprawdziłem i prąd dochodzi. Świece tak samo są sprawne oraz paliwo dochodzi do wtrysków ;] Auto stoi a na święta by sie przydało sprawne ;]

Jeżeli jest + na elektrozaworze to nie ma żadnych innych zależności które blokowały by odpalenie.

Który masz rok auta? Jakiś immo? Wypełnij profil auta.

o właśnie, jak to jest w połączeniu diesla i immo

no to skoro prąd do pompy dochodzi, wiec immo nie blokuje(jeśli jest) , świece sa sprawne (wszystkie)? a i czy po zapłonie przekaźnik puszcza prąd na świece spróbować zapalić na plaku ?

a moze masz galarete zamiast ropy albo tak zimno ze olej zgestnial i nie moze odpalic?

olej nie gęstnieje przy 0st.C.
pisze przecież że rozrusznik normalnie kreci. dla mnie nie podaje paliwa.

Nie mam immo. Jeśli chodzi o kwestie dostawania paliwa to popuściliśmy nakrętkę od przewodu wysokiego ciśnienia i podczas kręcenia pompa normalnie podaje paliwo ;]

ze podaje pompa to raz ale czy wychodzi z wtryskiwacza?

Cały czas mnie jeszcze nurtuje fakt iż nie świecą mi się wszystkie kontrolki. Czym to może być spowodowane?
Z pół roku temu miałem już podobną sytuacje kiedy to naprawiałem układ paliwa ( majstrowałem przy filtrze), sytuacja wyglądała następująco że chciałem odpalić i zauważyłem że mi się nie świecą (identycznie jak teraz) kontrolki na zapłonie, nie próbowałem nawet kręcić gdyż myślałem że odpiąłem niechcący jakąś wtyczkę bądź przewód - zruszałem wszystko pod maską (wtyczki, kabelki) ale wydawało się że wszystko jest ok, więc nie dało się nic zmienić - wszedłem do auta, na zapłon i wszystko gra... zdziwiło mnie to ale cóż miałem zrobić, auto jeździło bez najmniejszego problemu i nie występowały żadne problemy - aż do tej chwili

czyli paliwo wychodzi z pompy. bez całej elektryki silnik odpali. wystarczy + na elektrozawór i rozruch. bez podgrzania tez odpali ale ciezko.

sprawdzałeś te świece? nie upitolił się jaki przewód przy akumulatorze plusowy?

sprawdzałem przewody i wszystko wygląda jak zawsze wyglądało. + mam na elektrozaworze więc jutro będę próbował go odpalić do upadłego bo innego wyjścia nie widzę

Dziwne jest to że nie świeci reszta na zegarach. Możesz cyknąc fotke jak to dokładnie wygląda? Zasilanie zegarów brane jest ze stacyjki, grzanie świec też - trzeba by sie tu zakręcić. Co jeszcze nie działa? Szyby centralny światła radio nawiew (nawiew da ważną wskazówkę)?

Zdj dopiero jutro mogę wstawić, co wiadomo:
- nawiewy działają
- światła mijania itp działają
- wszelakie podświetlenia na rozdzielczej działają
- centralnego, szyb - nie sprawdzałem
- radio działa
- światełko w dachu działa

może świece wszystkie 4 padły jak prawie odpalał po długim kręceniu? sprawdzałeś je, na 110% są ok?

Nie, ale jutro sprawdzę dokładnie.


Treść dodana dnia 27 grudzień 2013 09:43:

Problem rozwiązany. Jak ? nie wiem Autko znowu jeździ nie mając jakiegokolwiek pomysłu na naprawę zaczęliśmy szukać od podstaw. Pojechaliśmy na stację paliw, kupiliśmy ropy i dolaliśmy do baku. Odpowietrzyliśmy cały układ paliwa. Później posprawdzaliśmy wszystkie wtyczki czy dochodzi prąd. Zaczęliśmy sprawdzać prąd na bezpiecznikach. Wszystko było dobrze ;] Teoretycznie tak jak przedtem z tą różnicą że teraz zapalił. Kontrolki świecą a auto pali jak złe Dziękuje wszystkim za pomoc Najlepszego w nowym roku !

A widzisz, ze w sumie niewiadomo co

Urok f8q