Witam. mam takie pytanie:
Jadąc samochodem, zauważyłem coś takiego: gdy dam pedał gazu prawie do dechy, z wolnych obrotów zbiera się ciężej, niz jak dam tak na 3/4 pedała , albo i w połowie. mam prawdie do deski - slabo, popuszcze pedał - odmula się.
jaka może byc przyczyna? Tak myślę, ze to gaźnik. odkąd go mam (ponad 2 lata) przerabiałem cały układ zapłonowy, robiłem pompe paliwa, no wszzystko oprócz gaźnika...
Możliwe ze nie wiem , cos tam jest zatkane? Problem może zniknąc po dokładnym rozebraniu i wyczyszczeniu gażnika?

Może ale nie musi.
Popraw proszę tytuł tak aby skrutowo opisywał problem.

Myślę, że to standard bo też tak mam Może się zalewa bo za dużo paliwa dostaje?

czyli jak - gaznik rozebrac, totalnie dokładnie wyczyscic, wyregulowac?

@Rafez
Ja tak samo miałem z Pierburgiem wystarczyło dziada tyko rozkręcić na czynniki pierwsze, wyczyścić i wyregulować

i poskutkowało? pro po, poprawiła sie dynamika?
bo mam wrazenie tez ze slabiej cos idzie a ogolnie silnik w świetnej kondycji

a kiedy zmieniałes filtr powietrza?

2 miesiące temu. wcześniej kopułke + palec, jesienią - świece.
na kablach zapłonowych śmigam 2 lata, 30 tyś w tym czasie zrobiłem.
a gaznik, generalnie to dlugo nie byl ruszany, bo znam poprzedniego wlasciciela...

Tak poskutkowało co do dynamiki zauważyłem że lepiej się zbierał, pedał delikatniej gazu nawet się poruszał i mniejsze obroty na biegu jałowym się pojawiły

mhm ;] cóż, to muszę znaleźć kogoś kto mi się zajmie gaźnikiem bo sam wolę tego nie ruszać

@Rafez
Ja też się na tym nie znałem i nie wiedziałem co i jak kilka razy to dziadostwo rozkładałem i składałem aż wpadła mi w łapki książka, biblia ""Gaźniki. Sprawdzenie i regulacja""


Treść dodana dnia 09 luty 2014 22:41:

@marcin90pl
W dieslu pompa może, albo wtryski są na wykończeniu...

nie mam czasu by samemu go rozkrecac skrecac
wogole, orientujecie się ile mechanicy potrafiący robic gaźniki mogą wziąć za taką usługę

gaznik jest prosty
starcz zapamietac ktora srobka gdzie szla
50zl jak nie wiecej wezma pewno

@Rafez
Możesz też dać na zamianę swój Gaźnik, a serwis ci wysyła dobrą.
Jak ja się dowiadywałem kilka lat temu i dobrze pamiętam to było między 100 a 200PLN plus twój Gaźnik


Treść dodana dnia 09 luty 2014 22:46:

@Szaflarzanin
Popieram fajnie go się rozkręca i skręca

@Rolf i to uczucie niepewnosci czy silnik odpali
bezcenne

@Szaflarzanin
Zastanawianie się czy dobrze coś złożone, czy znów czeka rozkładanie
A tu niespodzianka, silnik gada
Satysfakcja wtedy i ta duma jest bezcenna

Pany, ale to przecież jest normalny objaw, przy wtrysku tak tego nie widać, ale gdy z wolnych obrotów ciśniesz but w podłogę to zamiast ładnie się zebrać silnik zaczyna się dławić. Chodzi o to, że przez chwilę silnik pracuje na zbyt ubogiej mieszance, bo mu otwierasz maksymalnie przepustnicę a zanim zacznie odpowiednio dawkować paliwo mija chwila czasu.
Po to właśnie były wymyślone gaźniki z pompką przyspieszającą, aby przy gwałtownym otwarciu przepustnicy wtryskiwać prosto do gardzieli dodatkową dawkę paliwa, aby skompensować jego niedobór w początkowej fazie rozpędzania. Z tego co pamiętam, gaźnik w 1,4e nie ma takiego ustrojstwa, to ten od F2Na miał.
Generalnie nie wiem jak teraz, ale gdy ja robiłem prawko i gaźnik wówczas jeszcze nie był ciekawym eksponatem muzealnym było wspomniane, że zbyt gwałtowne wciśnięcie pedału gazu w stosunku do obecnych możliwości pracy silnika nie poprawia czasu rozpędzania a go wręcz pogarsza.
Co do rozbierania gaźnika. Aparat fotograficzny i robisz zdjęcia jak jest poskładany przed odkręceniem kolejnych śrubek i wymontowaniem kolejnego elementu. To nie jest jakoś bardzo skomplikowane urządzenie i samemu w warunkach garażowych jesteś w stanie go rozebrać i przeczyścić, tylko pamiętaj, że po każdorazowym ściągnięciu gaźnika z kolektora nawet jeżeli nic nie robisz z nim konieczne jest nagrzanie silnika do normalnej temperatury pracy i jego wyregulowanie.
Nawet jest taki jeden parametr silnika, który opisuje jak szybko wchodzi silnik na obroty pod pełnym obciążeniem z biegu jałowego, ale kto w dzisiejszych czasach słyszał o szybkobierzności jednostki napędowej?

Akurat ten gaźnik jest bardzo prosty, wystarczy nie pomylić miejscami dysz , bo niektóre są jednakowe w kształcie a mają inną przepustowość

Co do opisanego problemu- rozbierz także siłownik drugiego przelotu, oczyść membrane i sprawdź czy nie jest uszkodzona. Dokładnie nasmaruj cięgno siłownika aby pracował lekko i bez zacięć, zapewne drugi przelot nie otwiera sie stopniowo i stąd taki problem.
Przy rozbiórce zwróć uwage na stan membran, jeśli są uszkodzone trzeba je wymienić. Niestety dostać je tylko można w sklepie http://www.eter-m... w komplecie z uszczelkami i dyszami ok 110zł . Niestety zestawu z ebonitową podkładką nie mają , zamówiłem taki i przyszedł bez. Telefonicznie zostałem poinformowany że tylko takie zostały.
Zwróć też uwage na stan izolującej podkładki pod gaźnikiem. U mnie była popękana i musiałem dorabiać nową.
Musisz oczywiście ustawić poziom paliwa na pływaku , przy okazji sprawdź czy zawór iglicowy pracuje płynnie , bez zacięć.
Pod gaźnik na pewno będziesz musiał dorobić nowe uszczelki.
Jak wszystko poskładasz do kupy skocz na stacje kontroli pojazdów i poproś o wykonanie analizy spalin i w tym czasie reguluj skład mieszanki. Na rozgrzanym silniku, najlepiej bezpośrednio po przejechaniu paru km ustaw tak by przy 750 obr było 1,5 % CO w spalinach


Treść dodana dnia 10 luty 2014 08:20:



Ma pompke przyspieszającą i układ wzbogacania przy częściowym obciążeniu. A poza tym ma pneumatyczne sterowanie drugim przelotem więc póki nie wzrośnie odpowiednio podciśnienie to druga przepustnica nie otworzy sie całkowicie. Także jak wszystko działa jak należy i jest dobrze wyregulowany zubożenie praktycznie nie powinno występować .

A no to mój błąd, skoro gaźnik nie jest podstawowym modelem, tylko dwuprzelot z pompką to powinien ciągnąć od spodu, więc jeżeli tego nie robi to trza go rozebrać, przeczyścić i wyregulować. Nie wiem jak ten, ale gaźnik od malucha rozbierałem i regulowałem tylko jednym płaskim śrubokrętem. Jest to proste urządzenie nawet mimo dodatkowych elementów.

Panowie , a słyszałem o takiej metodzie - wrzucic gaźnik do gotującej się wody, i wygotowac go całego ze pusci wszelki brud syf itp.
Da to cos rzeczywiscie?