Witam, Mam następujący problem z moją renault 19 w gazie. Dolewam płyn na tyle co powinno być, uciskam też górny waż w razie żeby nie było powietrza. Wszystko wydaje sie ok, ale podczas jazdy temperatura mi skacze, tak między 90, a 95 stopni, aż wreszcie wskazówka mi rośnie prawie do pionu. Wówczas górny wąż jest bardzo twardy, od strony chłodnicy jest lekko ciepły, a od strony silnika bardzo gorący, odkrecam powoli korek od zbiorniczka, ulatuje powietrze, i po chwili jak juz moge całkiem odkrecic korek to zbiorniczek jest pusty ! ;/ Wczoraj jechałem w trasie 300 km to może z 10 razy mialem taka sytuacje, dolewalem wode, zeby dojechac do celu. Łącznie może z 10 litrów dolałem, pierwsze pytanie co dzieje sie z tą wodą skoro nie widze, żadnych wycieków, stan oleju też sie nie podniosł. Dodam też, że auto mialem problemy z utrzymaniem silnika na wolnych obrotach, jadac na biegu wszystko ok, ale np dojezdzajac do skrzyzowania właczajac luz to poprostu mi gasł. Auto jest na gaz, w dodatku wczoraj zaczal mi przerywac i szarpac tak około 2 500 tys obrotow, na benzynie obroty były ok, ale uklad chlodzenia to samo. Bede bardzo wdzieczny o jakies rady bo musze wrocic jakos do domu

nie chce krakać ale może być uszczelka głowicy wydmuchana, a płyn wywala wydechem, ale niech wypowiedzą sie mądrzejsi i bardziej obeznani w temacie

No wszystko na to wskazuje. Gubi kompresje i obroty falują , skoro nie ma nigdzie wycieku to pewnie ją przepala silnik. Dla upewnienia się sprawdź kompresję na tłokach , nie radzę ruszać w trasy bo możesz nie dojechać albo zajechać silnik do końca.

Mi też się wydaje że uszczelka pod głowicą, węże przy normalniej pracy nie powinny być twarde

@kieroxxx sprawdz kompresje
potem czy masz ogrzewanie
nastpenie sprawdz poziom spalin w zbiorniczku wyrównawczym i bedziesz wiedzial

panowie mam podobny problem.
Kompresja sprawdzona.
Ogrzewanie dziala
Płyn wywala mi korkiem....
Górny wąż twardy, napęczniały
Próbowalem juz na wszytskie sposoby to odpowietrzyc i nic.
Jak gasze auto to gdy popuszcze korek, nabiera on wody prawie ze do korka, nastepnie opada znowu w dól.

ludzie nie odkręcajcie korka na gorącym silniku, to normalne że płyn będzie pchał się do zbiornika. Wywalcie całkiem termostat zobaczcie co będzie się działo. Może on nie puszcza do końca. Jak już to naprawdę po troszku odkręcajcie na chłodnicy odpowietrznik, naprawdę powoli bo mi raz wywalił, jak zaczyna lecieć płyn zakręcasz. Jak ginie płyn o albo zostaje spalony albo w oleju. Albo wyleciał przy odkręcaniu korka Ja miałem sytuację że jak był rozgrzany to wtedy sikało mi z wężyka który idzie do nagrzewnicy koło kolektora wydechowego. Jak jest tempeatura 90 st to będzie też ciśnienie, korek musi upuszczać jak za duże ciśnienie ale za mocno też nie może puścić. Rozbierzcie korek zbiorniczka i go wyczyście. Sprawdźcie najpierw to , odpowietrzajcie na włączonym ogrzewaniu. Może włacznik wentylatora za póżno zamyka obieg i wentylator za póżno się wlącza i wtedy tez będzie za duże ciśnienie.

Znalazłeś przyczyne zasysania węża podczas podnoszenia obrotów?

Najpierw usuń nieszczelność w układzie a potem odpowietrzaj, bo nigdy nie odpowietrzysz układu jak gdzieś w międzyczasie ubywa płynu i przybywa powietrza. Popatrz dokładnie po opaskach, każdą dociągnij, skoro nie sika nigdzie bo byś to od razu zauważył to najpewniej właśnie spod którejś opaski ucieka, poza tym chłodnica sucha?
A to, że płyn wywala korkiem to normalne zjawisko. Powietrze będzie szukać najprostrzej drogi aby przy gotującym się płynie opuścić układ, a jeżeli ma kilka takich możliwości wybierze tą najwyżej, a skoro jest przytłoczone płynem to będzie się przez niego przepychać, a co za tym idzie jeszcze bardziej podniesie jego poziom w zbiorniku i wywali go korkiem przy okazji, poza tym to dawno nie miałeś poparzonych rąk, co? Nie wiesz, że nie odkręca się korka gdy płyn się gotuje bo go będzie wywalać korkiem i ci łapy poparzy? Woda przy temperaturze 90 stopni już paruje, w temperaturze 100 wrze, właśnie to że woda paruje sprawia, że węże twardnieją. A pytanie za sto punktów dlaczego piszę o wodzie skoro w układzie zalany jest płych do chłodnic? Przecież płyn na bazie glikolu to w większości woda plus dodatki mające przesunąć w dół punkt zamarzania i w górę punkt wrzenia plus dodatki antykorozyjne, ale po pierwsze płyn się starzeje, a po drugie nawet świeży płyn zachowuje właściwości wody, tylko z przesuniętymi dwoma punktami charakterystycznymi.

O wiele stopni granicy wrzenia też nie przesuwa, nie wiem w ilu wrze, 120 chyba

Można odkręcać korek zbiorniczka ale bardzo powoli, jak już się poziom zaczyna znacznie podnosić do się zakręca. Gdy jest podejrzenie uszczelki pod głowicą i przedmuchiwania ciśnienia do układu chłodzenia nawet zalecane jest poluzować korek - ew ciśnienie wywali ciut płynu górą a nie rozwali układu.

Stan płynu, jak napisał kolega dj_mafiozo ma ogromne znaczenie, bo im niższa temperatura wrzenia, tym wyższe ciśnienie w układzie może wytworzyć.

galekman, możesz sprawdzić termostat, jak nie wiesz czy kiedykolwiek płyn chłodniczy był wymieniany to możesz te dwie rzeczy wymienić (nowy płyn nie przepadnie, najwyżej go zlejesz w jakiś pojemnik do ponownego użytku) ale tu jest podejrzenie też właśnie uszczelki pod głowicą na drodze komora spalania - > układ chłodzenia. Kompresja może pokazywać dobrze, bo jakby było ewidentnie wyjarane w tym miejscu to układ chłodniczy rozwalałoby co parę cykli a takie wzrosty ciśnienia są raczej losowe i czasem trzeba kilka czynników, aby ciśnienie się przedostało.
Przechodziłem to u siebie od podstaw

układ szczelny, nigdzie sie nie leje, sprawdzalem to. Chłodnica sucha, bez wycieków.
A co do korka to powoli go odkrecalem.
Pozatym tak czy tak mi wywala płyn korkiem. Zamierzam w weekend jak bede mial chwile czasu wywalic termostat i zobaczyc co sie bedzie dzialo.
Jak bede juz mial to zrobione, napisze jak sie teraz zachowuje uklad

Układ jest ciśnieniowy. Jeśli odkręcisz korek to wywali płyn zanim załączy się wentylator. Dobrze odpowietrzyłeś układ ? Termostat puszcza na chłodnicę ? Czy po prostu gotuje zanim termostat puści ?
Pompa wody kiedy była zmieniana ? Jeśli będzie ubita pompa to nie będzie goniła płynu i będą takie cyrki. Wtedy są problemy z odpowietrzeniem ponieważ nie jest w stanie przepchać bąbelków powietrza do zbiorniczka wyrównawczego.

Obejrzyj silnik od strony rozrządu, miałem bardzo podobny problem i okazało się że to brok. Temat znajdziesz trochę niżej. Nie ma co na zapas histeryzować, że uszczelka.

pompa wody chodzi ze az milo . Czym wieksze obroty tym bardziej pompuje wode do zbiorniczka wezykiem przelewowym. Układ odpowietrzony kilka razy.
Termostat normalnie puszcza na chlodnice. Sprawdzony
Jedynie co musze ogladnac ten silnik od strony rozrzadu.

@galekman z początku możesz tego nie zauważyć, ale bezpośrednio pod (dosłownie pod, nie poniżej) napinaczem rozrządu masz brok i to on mógł po prostu zgnić.

Pewnie się wygłupie, ale czasem najbardziej banalne rzeczy są najgorsze, bo są zbyt banalne Ja już dwa razy łatałem spore ubytki.
1) poszła nagrzewnica, przez dywaniki nie zauważyłem od razu, że mam mokrą podłogę w kabinie, a ogrzewanie było
2) sprawdź dokładnie wszystkie łączenia przewodów od miksera LPG padają szybciej niż fabryczne 20 latki, sprawdź na końcówkach węża przy mikserze czy nie masz brązowego nalotu, też nie widziałem wycieku, a jak ścisnąłem wąż zaraz za opaską sikało jak z kranu