Dziś przy łataniu wiązki silnikowej naszła mnie pewna myśl, która właściwie przy nowych autach jest już standardem, czyli bezpiecznik na klemę plusową. Zabezpiecza elektrykę auta na poziomie, w którym nasze nie są zabezpieczone. Myślałem żeby przeszczepić sobie coś takiego od megany 2. Np. tu jest coś podobnego tylko droższe:
http://salko.pl/k...ikiem.html

Bawił się ktoś u siebie w montaż czegoś takiego?

W tym co jest w linku, w środku jest bezpiecznik 80A i dwa mniejsze po 30A, tylko my mamy trochę inne klemy a 80A to chyba będzie za mało, więc możnaby wywalić ten 80A i wstawić większy np 140A - ten 80A chyba zarezerwowany na sam rozrusznik.

Nie widziałem nigdy tyż mega bezpieczników większych niż 90A. Ogólnie jak chcesz se namodzić to ogień

w kazdym samochdzie jest to montowane teraz dlatego ze jest w uj elektroniki u nas jest to zbedne bo jej nie ma prawie wgl, takie jest moje zdanie

No niby tak, ale takie kable idące np do rozrusznika czy alternatora prosto z aku są grube i niczym niezabezpieczone, jak taki się zetknie z masą to wszystko pójdzie z dymem.

Tyle że jak widziałem te bezpieczniki to są na 32V, chyba że to są jakieś inne

Jeżeli masz fabryczną wiązkę i nie jest to zabezpieczone jak wyszło z fabryki to czy to jest potrzebne ? trochę sztuka dla sztuki bo ile jest przypadków w którym miała miejsce taka sytuacja o której mówisz ?

@TermiFNFAL jak chcesz się w takie systemy bezpieczeństwa bawić to pomyśl nad klemą pirotechniczną z bmw

lepiej zapobiegać niż leczyć ; )
Taka klema jest droga, mi chodzi o najzwyklejszy bezpiecznik ; )

Bezpiecznik zabezpieczający rozrusznik bedzie się notorycznie przepalał ale można dołożyć zabezpieczenie ładowania akumulatora.
Wystarczy wtedy 60-80A.

Właśnie zobaczę jak to będzie z tym rozrusznikiem, z rozdzieleniem ładowania może być problem bo ładowanie z rozrusznikiem jest na jednym kablu (w zasadzie jednej klemie), dopiero druga klema jest od innych rzeczy. No nic, będą na pewno jakieś próby. A bajer zakupiony za 45 zł razem z wysyłką także nie ma tragedii

No nie ma tragedii,z tym że kij ma dwa końce. Z jednej strony super, jeśli przy zwarciu w tej sekcji będzie bezpiecznik, to jest szansa, że się nie spali. Z 2 str. tego typu rzeczy mogą zaśniedzieć słabiej przepuszczać prąd z czasem, trzeba wziąć to pod uwagę i okresowo czyścić, by się nie zdziwić, że niby wszystko ok, a "prund" wiadrami zabrali

U mnie z tym akurat problemu nie będzie ; )

Nie lepszym wyjściem było by założyć wyłącznik główny prądu na masową klemę, który ci przy zwarciu wyskoczy? Dziadek ma taki w Cleonie i czasem gdy coś jeszcze jest włączone to rozrusznik potrafi go wywalić...

pomysł też niezły, powiedz coś więcej ; )