ahoj

wczoraj sobie grzebałem przy aucie i nie zauważyłem kiedy się zrobiło pochmurno i spadł deszcz
miałem rozstawione pudełko z małymi narzędziami (głownie bity) i szybko je zawinąłem do garażu a sam poszedłem do domu
dziś jak otworzyłem pudełko to ujrzałem obraz nędzy i rozpaczy
wszystko pordzewiałe

jakiś sposób jak się nalotu rdzy pozbyć? średnio mi się uśmiecha szorowane każdego elementu bo to nie klucze a bity i tego sporo :/

jakieś patenty w czym to wymoczyć?

używać używać i jeszcze raz używać i samo zejdzie

Akra K2

W wd-40 wymocz

Popieram. Z moimi jest ten sam problem. Po zimie. Ale ja swoje co jakiś czas przecieram ścierką umazianą w oleju.

Fosol, odrdzewiacz. W jawie 350ts zbiornik paliwa płukałem, po tym srodku została goła blacha w zbiorniku

Albo podgrzewac w coca- coli

chyba będę musiał spróbować najpierw z odrdzewiaczem fosil, wd mi trochę szkoda
jak będę tylko uzywać to trochę zejdzie zanim rdza zniknie

a jak powyższe nie pomogą to kupię colę, część wypiję a reszta do garnka na małym ogniu

Wygotujesz graty w coli,później opłuczesz wodą, bo bedzie sie kleić i znowu ruda wyskoczy

zawsze można wypłukać wodą destylowaną

Ja pordzewiałe narzędzia czyściłem zwykłym mleczkiem kuchennym.
Fasol i inne odrdzewiacze usunął chrom i resztki powłoki ochronnej i rdza się będzie pojawiać częściej.Już to przerabiałem.