Witam
Nie wiem czy dobrze ze to tu pisze , ale jestem nowy na tym forum . Problem polega na Tym ze podłączyłem odwrotnie aku . Minus do minusa a masę do plusa . (podłączanie po ciemku na omacka ) . Chciałem odpalić nie było wgl prądu . Po chwili podłączyłem dobrze . ale jak teraz chce odpalić to przekaźnik ciągle tyka . A jak przekręcam kluczyk to rozrusznik tylko TYK. i nawet nie kreci .

Renault 19 1992r silnik 1.4

z góry Dziękuję za pomoc

Przenoszę,problem jest ewidentnie elektryczny,grzes70.

podlacz akumulator pod prostownik i kup sobie lampke

Akumulator naładowany na full

minus do minusa a mase do plusa? pytam sie jak? długość przewodów na to nie pozwoli. pomijam fakt że minus i masa to to samo. jezeli to wtrysk to pewnie masz już do wymiany komputer.

U mnie sięga myślałem ze minus i masa są
razem ale jednak nie . 1.4 Benzyna na Gazniku

MINUS I MASA TO TO SAMO

To co jest przyczyna ze nie chce nawet zakręcić. Wymienić ten przekaźnik?

póki sam nie wiesz co jak sie nazywa i gdzie co powinno byc podłączone to raczej słabo bedzie do czegokolwiek dojść.

przekaźnik pewnie został uszkodzony albo nadal jest gdzieś zły styk. i nie rób więcej nic po ciemku.

na 99% akumulator. jeżeli jeszcze go uratujesz ładowaniem bo być może nieodwracalnie go uszkodziłeś.

pewnie podpiąłeś przewód od rozrusznika do minusa bo jest czarny

oddaj auto do mechanika albo kolegi, który kuma czacze, bo z takim pojęciem narobisz tylko sobie szkody

W najgorszym przypadku skończy się to tak
[img] http://i.wp.pl/a/...o_640.jpeg [/img]
I lampka nie będzie potrzebna

malo smieszne

Lesiu11 ten kabel co podłączyłem do plusa to on idzie do ramy samochodu (nadwozia) .

Wiecie czy to może być droga naprawa bo nie wiem czy to się opłaca .

A ja się tak zastanawiam jak można odwrotnie aku podłączyć przecież to aż nie możliwe

Równie dobrze mogłeś zjarać rozrusznik i dlatego nie kręci, poza tym cewka zapłonowa oraz alternator są wrażliwe na polaryzację, czyli po podłączeniu akumulatora odwrotnie (to w ogóle jest możliwe zważywszy na długość przewodów?) równie dobrze mogłeś zjarać również cewkę i alternator. Z cewką do Cleona na gaźniku mogą być jazdy aby w ogóle gdzieś taką dostać, alternator jest zwykły Valeo tylko z kołem na pasek klinowy a nie wielorowkowy. Poza tym ten silnik ma tranzystorowy układ zapłonowy więc tranzystor również mógł strzelić.
Generalnie spróbuj podać plus bezpośrednio na wsuwkę na elektromagnesie rozrusznika i zobacz czy w ogóle zakręci, jak nie to rozrusznik na stół, ale miej na uwadze, że mogłeś zjarać uzwojenie i nadawać się będzie tylko i wyłącznie do wymiany. Rozrusznik powinien być zwykły Valeo więc nie będzie problemu z dostaniem takiego.
Ani cewki ani alternatora w warunkach domowych nie sprawdzisz bardziej niż przy pomocy multimetra i świecy zapłonowej przystawionej do bloku. Przekaźniki często przeżywają podłączenie odwrotnie.


Treść dodana dnia 13 październik 2014 20:10:

Poza tym odwrotnie podłączając akumulator mogłeś równie dobrze nieodwracalnie uszkodzić sam akumulator. Jak Majster mówi, spróbuj go podłączyć pod prostownik i jeżeli nie będzie normalnie się ładować to możesz próbować go zwrócić w sklepie, ale licz się z tym, że mogą nie chcieć przyjąć go z powrotem.

Poza tym silnik na gaźniku to nie C3J tylko C1J.

@dj_mafiozo Kolega napisał, że akumulator jest naładowany.Przekaźniki przeżywają odwrotne podłączenie i jeszcze mi się nie zdarzyło aby przez to któryś padł.
Świecą nie sprawdzi, bo przecież nie zakręci silnikiem ale cewka faktycznie mogła się zjarać.
Uzwojenie w rozruszniku na 70% jest całe. a komputer jak najbardziej mógł się zjarać ale rozrusznik kręciłby normalnie.
Niech kolega raczej nie sprawdza sam tego rozrusznika, bo ze swoją wiedzą może zrobić sobie krzywdę albo doprowadzić do większych zniszczeń.

A i przy okazji wymień klemy, bo te standardowe zakręcane na plastikowe motylki znane są z tego, że mają problemy ze stykaniem. Do minusa podłączony jest tylko gruby, czarny krótki przewód, który przykręcony jest mocno do grodzi, natomiast do plusa idą trzy różnej grubości, dwa przechodzą przez grodź w wyjmowanej z niej gumowej osłonie, a jeden idzie w podszybie. Może się równie dobrze okazać, że masz więcej szczęścia jak rozumu i klemy nie stykają dlatego nic nie zjarałeś.


Treść dodana dnia 13 październik 2014 20:24:

@Robsajson Jak nie wiesz o co chodzi z podłączeniem akumulatora pod prostownik to odsyłam na lekcje fizyki w liceum albo technikum, chociaż nawet w gimnazjum masz o przepływie prądu przez ogniwa i jego kierunku... Po kródce chodzi nie o naładowanie akuma tylko o to, żeby zobaczyć czy go nie wysłał do akumulatorowego nieba. Jak będzie się normalnie ładować to przeżyje, a jak zaraz po podłączeniu przestanie przyjmować prąd to jest do wyrzucenia. Może masz i rację niech nie rusza sam rozrusznika. Poza tym ponoć to silnik na gaźniku a ten nie ma żadnej elektroniki poza tranzystorem między przerywaczem zapłonu a cewką.


Treść dodana dnia 13 październik 2014 20:27:

PS. Wiem, że przekaźniki przeżywają odwrotne podłączenie, w momencie gdy próbujesz odwrotnie podłączyć to elektromagnes zamiast wypchnąć zworę będzie się usiłować schować, sam w ten sposób określałem, co gdzie podać w tych dziwnych przekaźnikach od Renówki, które nie są normalnie oznaczone tylko styki są ponumerowane od 1 do 5.

A tak w ogóle to w klubie nie ma kogoś z pomorskiego, kto by mieszkał niedaleko i podjechał zobaczyć mu co z tym autem? Sam bym podjechał, tylko 400 kilometrów nie będę jechać.

Rozrusznik sprawdzałem i i kreci ale tylko bendix . Nie ma obrotu silnika .

Dziwi mnie te tykanie przekaźnika jak mam zapłon.

To przede wszystkim wymień klemy, mówię że te standardowe są o kant czegoś potłuc i we wszystkich trzech R19 były wymieniane na zwykłe gdy rozrusznik w ogóle nie chciał zakręcić wałem korbowym, na dodatek w jednej stało się to w gigantycznym korku wywołanej remontem mostu i ruchem wachadłowym, na całe szczęście 100 metrów od stacji benzynowej. Poza tym jeżeli to silnik na gaźniku to ma mechaniczną pompę paliwa napędzaną od samego silnika a nie elektryczną w baku lub przy baku na podłużnicy, a co za tym idzie przy tym silniku nie ma żadnych przekaźników. Jedyny przekaźnik jaki może być w tym aucie to od światła przeciwmgielnego w skrzynce bezpieczników.


Treść dodana dnia 13 październik 2014 20:50:

Czekaj, czekaj, dobrze zrozumiałem, rozrusznik kręci, nie tylko cyka elektromagnes wysuwając bendix do koła zamachowego, ale nie kręci wałem korbowym? Jedynym co w takiej sytuacji przychodzi mi na myśl to to, że po zakręceniu w odwrotnym kierunku rozsypało się sprzęgiełko bendixa, czy jedynym co się pojawia to cyknięcie automatu rozrusznika i nie zaczyna kręcić? Jeżeli słychać tylko elektromagnes spróbuj uderzyć młotkiem w obudowę sprzęgła (część skrzyni biegów) niedaleko miejsca, gdzie zamocowany jest rozrusznik, bo może się po prostu szczotki zawiesiły.

Poza tym próbowałeś odpalić w ogóle auto na pych?

Przekaźnik który tyka to jest przy nadkolu przednim od kierowcy . Taka skrzyneczka i tam sa 2 kostki . On wygląda własnie tak :http://www.elektroland.com.pl/przekaznik-12v-30a-40a-no-nc-samochodowy.html

A jak podłączałem na tzn. krotko to by tez nie zakręcił?

Jak rozrusznik jest sprawny to na pewno zakręci na krótko.