Mam pytanie jak w temacie.

Do dyspozycji garaż (murowany) i prostownik.

Auto robi krótkie trasy po mieście: zwykle rano 2km, potem 4km, potem 2km, plus ze dwa/trzy razy w tygodniu plus 6km.

Czy codzienne podpinanie prostownika na noc mu nie zaszkodzi w żaden sposób akumulatorowi?

@Kujtek pierwsza rzecz takie dystanse akumulator nie jest doladowany do końca. Druga rzecz ładowanie w prostowniku może być dobre ale do czasu tak załatwiłem bosha S3

@Kujtek też robie krótkie trasy, podobnie jak Ty. Po prostu przed zgaszeniem przegazuj go 2-3 razy powyzej 2-2,5 rpm. na drugi dzien jak odpalam zadnych problemow nawet w duze mrozy. W koncu musisz jakos go naladowac

raz w tygodniu podłączysz go na parę godzin i będzie ok

jak jest dobry w miarę akumulator, to powinno wystarczyć podładowanie raz na jakiś czas.

Są specjalne pokrowce (ocieplacze) - do kupienia na allegro.. na akumulator, dają radę warto zainwestować ... miałem akurat na wykończeniu aku, przez mrozy rozladowywal się do 0 w ciągu nocy .. dostałem taki pokrowiec (można uszyć samemu ) i jego żywotność się przedłużyła ale ja autem jeździłem co dzień generalnie .. generalnie powinien Ci pomóc