Mam problem z spryskiwaczami w mojej 19. Dzialaja one tak jakby chcialy a nie mogły! Latem nie ma problemu gdyz plyn pryszcze na szybe bardzo silnym strumieniem natomiast zimą leci tak słabo że czasami wycieraczki ledwo co go moga rozprowadzic! Zima płyn jest dużo gęściejszy.
Co moze byc przyczyna tego problemu? czy wadliwa pompka do spryskiwaczy , dysze czy przewody?
Dodam jeszcze ze to nie jest wina plynu gdyż używam tylko dobrego plynu Psik Psik który wygrywa testy w auto świecie.
Prosze o szybką pomoc bo w zimie jest to udreka

dołączam się do tego pytania używam płynu shella i mam te same objawy

Też się dołączam i pytam czy ktoś może stosował jakieś zamienniki oryginalnych spryskiwaczy(dysz) bo te leją a nie rozpylająi ewentualnie jakiś manual z czego i jak tu pokombinować.

Faktycznie, przy temperaturach ponizej -5 stopni spryskowacze maja prostate. Ja juz testowalem na roznych plynach, szkoda kasy na testy. Poprostu skretynialy francuz cos zle policzyl, lub nie jezdzil samochodem w zime.

Jeśli któryś z Was ma spryskiwane wycieraczki a nie szybe polecam wymiane wężyka spryskiwacza na igielitowy.Koszt nie wielki około 70 groszy/metr.A ja k miło teraz spryskuje środek szyby.....

Sorki ale co ma wezyk do po$%*#@go ustwawienia i usytuowania dysz spryskiwaczy?

A no tu sie Kolego mylisz bo wężyk ma bardzo dużo. Przy temperaturze -5 płłyn w oryginalnych wężykach gęstnieje i cholera wie czemu! według mnie wymiana wężyków da poprawe w ujemnych temperaturach. Oczywiście od warunkiem ze Twój porblem Lechos polega na tym ze latem spryskiwacze działąją poprawinei a zimą zamierają!

Podr

Mi sie wydaje ze plyn gestnieje w zbiorniczku bo przez wezyk tylk on przeplywa a nie siedzi w nim, chyba ze masz zaworek zwrotny

Mi sie wydaje ze plyn gestnieje w zbiorniczku bo przez wezyk tylk on przeplywa a nie siedzi w nim, chyba ze masz zaworek zwrotny

I tu sie mylisz .Plyn musi siedziec w koncówce spryskiwacza cały czas ,zeby wycieraczki nie latały na sucho po wlaczeniu spryskiwacza .Jak nie masz zaworu zwrotnego to musisz go zalozyc ,to tez troche polepsza cisnienie bo popa nie musi pchac plynu od samego zbiornika .Fizycznie to troche dziwne ale w praktyce tak to wychodzi .

Nie wiem o jakie zawory zwrotne chodzi szczególnie że w każdym samochodzie(którym ja jeździłem) spryskiwacze działają z opóźnieniem - szczególnie tyczy się to spryskiwacza tylnej szyby
Co innego jest ze spryskiwaczami ciśnieniowymi (do świateł) tam od razu po wciśnięciu spryskiwacza tryska płyn pod dużym ciśnieniem.
A to że w zime słabo leci to raczej wina płynu a nie spryskiwacza, nie zawsze markowy płyn jest dobry.

No to niech ktoś napisze jak zrobić żeby płyn był rozpylany jak z pojemnika z płynem do naczyć a nie lany. Chodzi o oszczędność płynu i lepsze jego rozprowadzenie. Może z jakiegoś innego auta pasuje albo można jakos inaczej założyć te dysze - no niech ktoś się pochwali.

Zawory zwrotne kupiłem po chyba 5zł w sklepie z czesciami od SKODY .Najlepiej zamontowac je jak najblizej koncówki spryskiwacza .Płyn wowczas siedzi sobie w całym ukladzie i właczneie pompy niemal natychmiast wypycha go na zewnatrz .Sa tez trojniki z zaworem zwrotnym od np. SC
Co do strumienia to ciezko mi cos powiedziec bo jak masz odpowiednie cisnienie to plyn sie doskonale rozpryskuje po szybie .