Hej Sytuacja nie jest taka oczywista jak może się wydawać po tytule tematu

Jadę sobie w trasie... setny kilometr już robię i słyszę ze strony skrzyni że coś się... zaciera

Jadę coś hałasuje wciskam sprzęgło ( rozłączam napęd ) nagle nastała cisza... nic nie hałasuje, nic się nie zaciera.... zmieniam bieg.. jadę znowu hałas
Hałas ustępował np. w momencie takiej jakby to nazwać... bezwładności... czyli moment między przyśpieszaniem a hamowaniem silnikiem...

To jest nic.. samochód odstał 8 godzin, odpalam, jadę... wszystko ok... 3 km dalej.. hałas powrócił, 2km tak niepewnie hałasowało i ustało... potem 20 km już nic, bo dojechałem do domu...

Zagłębiając się w literaturę internetową, mam objawy zużytego łożyska oporowego, ale odwrotnie po puszczeniu sprzęgła hałasowało a nie w trakcie wciskania

To się nazywa łożysko wyciskowe a nie oporowe I masz objawy jego zużycia bo ja miałem podobnie, tyle że u mnie piszczało, jak nawet delikatnie dotknąłem pedału sprzęgła to piszczenie ustawało

tak się mocno zastanawiam... czy mogę z tym jeździć ?


może to też powodować szarpanie sprzęgła przy ruszaniu i temperatura silnika ma wpływ na zachowanie

bo np. na zimnym nie szarpie prawie wcale, a jak zrobi się masę km to sprzęgło mało skrzyni nie urywa

Możesz puki nie dojdzie do momentu kiedy się rosypie a jak się rosypie nie bd mogl wcisnąć sprzęgła. Więc narazie spokojnie jak bd odczuwał ze sprzęgło wchodzi gorzej to czas na szykowanie $$$

Ja tak ponad pół roku jeździłem (w tym w zimie) - wymieniłem ze względu na to, że dobierałem się do rozrusznika i tak przy okazji sobie wymieniłem cały komplet Z resztą i tak wiedziałem że cały kpl muszę wymienić bo sprzęgło ciężko chodziło straszliwie i nierówno łapało.
U Ciebie pewnie jest problem z dociskiem że tak szarpie bo raczej nie sądzę aby łożysko "przeskakiwało"

Jak będziesz wymieniał to pamiętaj o tej teflonowej tulejce pod łapą bo ja nie mogłem za cholerę biegów ustawić

Chyba to nie będzie łożysko wyciskowe sprzęgła... to możę być przegub ( lekko klika przy max skręcie, ale słychać na wyłączonym silniku jak kręci się kołem) a zgrzyty to może być rozpadające się sprzęgło

Puszczenie napędu w powietrzu

YouTube Video

https://youtu.be/...
z prawej jest cisza...

Łożysko koła raczej to nie jest, bo jak się puści samochód na luzie, to jest cisza jak w kościele a jak się wciśnie sprzęgło do połowy, czy nawet jest na skraju rozłączenia to nadal hałasuje, do momentu aż się na 100% rozłączy napęd... Co jakiś czas słychać takie agresywniejsze przytarcia, i to je słychać chyba w czasie jazdy.....

Jakieś rady pomocniczo naprawcze Dobrze myślę czy źle myślę

Może też być docisk