Menu główne
Forum
Klubowicze
satanix |
Dodany dnia 19-08-2018 11:33 |
Postów: 109 Data rejestracji: 20.10.2016 16:38 Skąd: śląskie Bytom |
Cześć. Pacjent to f3p multi z zapowietrzającym się układem paliwowym, myślałem że to jakiś czujnik, sonda, pompa paliwa, kupowałem, zamieniałem na takie z takiego samego silnika i nic i nie ważne czy mam w baku 2 czy 20 litrów, wystarczy że otworzę drugą klapkę w przepustnicy i zaczyna prychać, gaz trzeba odpuszczać i dodawać, ruszanie tylko z gazem w podłodze, dzieje się tak też kiedy zaliczę jakiś szybszy zakręt, długość trwania tego "cyrku" zależy od liczby zakrętów! Zamieniałem ostatnio listwę wtr. i z wężyka doprowadzającego paliwo spindala powietrze i to ile! Zauważyłem to dopiero teraz, bo zacząłem robotę zaraz po zgaszeniu tego prychadła. Po dłuższym postoju jest ok., ale wystarczy jw. Co jest przyczyną?, działo się to w dwóch budach, bo silnik przekładałem, teraz jest tam gdzie był po zakupie. Właśnie w tej budzie miało być zamontowane to, co miałem skończyć w zeszłym roku, a tak dupa, nie mogę go wyciągnąć puki jest niesprawny. I tak już mija 1,5 roku atrakcji. |
|
|
renault19.pl | Dodany dnia 19-08-2018 11:33 |
lukasz609 |
Dodany dnia 19-08-2018 14:58 |
Postów: 932 Data rejestracji: 30.12.2008 23:53 Skąd: świętokrzyskie Ostrowiec Świętokrzyski |
W zbiorniku masz czarne korytko w którym leży pompa ono ma za zadanie utrzymanie paliwa na zakrętach.
Moje auto: Renault 19, Phase I, 1990r., benzyna+LPG, E6J 1.4 ENERGY (1390/80KM), hatchback, 461853600km
Moje auto: Renault 19, Phase II, 1994r., benzyna+LPG, F3N 1,7 (1721/73KM), hatchback, 308600km Moje auto: Renault 19, Phase II, 1993r., benzyna+lpg F3P (1764/90KM), CABRIO, 209400km Moje auto: Renault 19, Phase I, 1991r., benzyna+LPG, F7P 1.8 16v (1764/136KM), hatchback 3d, 325672km
|
satanix |
Dodany dnia 19-08-2018 17:16 |
Postów: 109 Data rejestracji: 20.10.2016 16:38 Skąd: śląskie Bytom |
Jutro z rana jak nie zasnę to obadam to koryto, wiem że tam jest, tylko nie wiem czy całe, ale to tyczyłoby się tylko zakrętów, a co z prostą?. Kiedyś na bardzo "głębokiej" rezerwie, na stanowczo zbyt szybko pokonywanym winklu, zwyczajnie zgasnął (też f3pm), ale pokręciłem troszkę dłużej i heja, żadnego wydziwiania, kręcił do odcinki, więc wiem że na oparach może się tak stać. Mam teorie że to wina pompki i tego wężyka przy niej. Pompka działa na pół gwizdka (zajechana),dwie sztuki?, wężyk nieszczelny. Jak jadę spokojnie to jest ok., pompka działa, paliwo przez nieszczelny wężyk ląduje w baku, a jak przycisnę to pompka nie może wydolić i przez nieszczelny wężyk zasysa powietrze. Trochę naciągane, ale zbadam. Dodam że wcześniej odpinałem wtyczki po kolei, w końcu odpiąłem wszystko, krokowca odpiąłem i lipa, nawet rozrząd przestawiałem, bo może...a tu takie buty. |
|
|
Kujtek |
Dodany dnia 21-08-2018 00:02 |
Klubowicz #0475
Postów: 7641 Data rejestracji: 17.07.2011 17:29 Skąd: pomorskie Gdańsk |
@satanix a to było fabrycznie multi? nie siedziało tam jakieś mono i ta pompka po nim nie została?
hiszpanka <3
Moje auto: Renault 19, Phase I, 1990r., F3N-L746 1.7 TXI (1721/107KM), benzyna, 230001km
|
satanix |
Dodany dnia 21-08-2018 08:52 |
Postów: 109 Data rejestracji: 20.10.2016 16:38 Skąd: śląskie Bytom |
Wczoraj wywaliłem wszystko, koryto jest, pompka Bosch o numerku końcowym 044 zamieniona na 045, albo na odwrót, no z multi na mono, mam takie i takie, normalnie kręci do 5000tys., ale objawy te same , w tych samych okolicznościach.
Odpiąłem wężyk powrotu, a tu kurna saturator, bąbelków od cholery, wypływ sprawdziłem metodą przekręcania kluczyka, ale bąbelków nie było, dzisiaj założę nowe węże, tam i z powrotem i filtr paliwa i zobaczę czy to coś zmieni. Pompka z multi siedzi teraz w mono i żadnych cyrków niema. Czy regulator ciśnienia może mieć wpływ na takie zachowanie silnika? Wymieniłem filtr i przewody i uj, dwa razy zgasł za zakrętem, żebym to jeszcze przy.......ał, ale spod świateł ruszałem. Wymienię jeszcze ten wężyk w pompce, bo daje się wyczuć że zasysa lufcik, jak doprychałem się pod garaż to otwarłem bagażnik i kurna usłyszałem i pod palcami wyczułem, że bąbelki walą razem z paliwem. Po paru dniach "testów" doszedłem do wniosku że 3 rzeczy mogą być winne, pompka (wymieniona na nową), regulator ciśnienia (dwa uszkodzone?, zaślepiony), albo filtr do którego idzie wężyk z pływaka. Jak poskładałem wszystko do kupy to zaczął cudować, jak odłączyłem ten wężyk to było git. Mam to całe ustrojstwo wywalone. Sam nie wierzę że to może być to, ale na razie chodzi względnie normalnie, tylko nie wiem jak długo. Edytowane przez satanix dnia 28-08-2018 13:45 |
|
|
renault19.pl | |
|
|
Przejdź do forum: |