mam pytanie...
jestem świeżym posiadaczem takiegóż owego auta jakim jest renault 19 i mam problem tylko do końca nie wiem z czym... też chodzi o obroty ale nie do końca...
poprostu jak odpalę samochód... nie ważne czy ciepły czy zimny to chodzi jakby nie na wszystkie garki...obroty delikatnie falują z 850 na 1000 ale sporadycznie... i spalanie jest jakieś 12 litrów przy delikatnej jeździe... sprawdzałem podciśnienia czyściłem cały układ wtryskowy, wstawiłem nowe świece, kable, kopułkę i palec... do tego też filtr powietrza... i zero jakiejkolwiek reakcji...

@mateusz-uber: sprawdź cisnienie na garach, miałem pdobnie i się okazało że ciśnienia nie ma i silnik wypadł z auta. Płynu nie pobiera moze uszczelka

płynu nie... ale sprawdzę... może faktycznie uszczelkę wydmuchało...

Witam. Mam problem z obotami na zimnym silniku. Po odpaleniu obojętnie czy na PB czy LPG obroty na biegu jałowym są ok. 1000 po czym jeżeli nie podtrzymamy ich naciskając na pedał gazu zaczną spadac aż w koncu silnik zgaśnie. Problem znika, gdy silnik sie zagrzeje do normalnej temperatury pracy a i tu tez nie za wesoło bo na biegu jałowym trzyma ok 1300 obrotów. Wiem tyle ze jest podkręcony na przepustnicy (przynajmniej tak mi powiedzial mechanik ) i zebym nic z tym nie robił. Z chęcią zawiózł bym auto do kogos z Was żeby to zrobić. Czekam na jakies porady

Fakt "podkrecenia na przepustnicy" to najbardziej prawdopodobny scenariusz problemu. Mechanik nie potrafi ustawić go tak żeby było dobrze i tyle.

Masz jakieś pojęcie względne czy raczej typ "humanisty"? Na dolnym sląsku to raczej są osoby które mogłyby Ci pomóc z tym problemem.

A i świece sa wymienione, przewody, kopułka, palec. Wentylator włącza się prawidłowo, przed 3 kreską na wskaźniku temperatury. Płyn chłodniczy wraca się z powrotem do zbiorniczka wyrównawczego, więc to raczej nie jest uszczelka pod głowicą. Strasznie dużo leci z rury wydechowej pary wodnej. Jestem posiadaczem 19 od kilku dni więc nie wiem co i jak


Treść dodana dnia 22-04-2012 15:15:

No tak to wiem ze to jest wina wysokich obrotów, można tą śrubą wyregulować to prawda. Ale to napewno nie bedzie winą falowania obrotów na zimnym silniku. Wiesz jako takie pojęcie mam

No to uwierz że obroty sie ustabilizują jak poprawnie ustawisz "tą śrubą" siłownik biegu jałowego.

Mozesz mi opisac gdzie jest ta śruba lub opisac na zdjęciu? To bym sobie sam wyregulował bo to przeciez jest pikuś. Tylko czy na zimnym silniku mam regulowac czy na zagrzanym do temperatury pracy? Ale to i tak dla mnie coś dziwnego bo na zimnym silniku na biegu jałowym obroty są za małe a na ciepłym za wysokie. To przez ta regulacje ma byc juz wszystko ok?

Brat ma problem z obrotami w R19 PH2 1.7 F3N.
Dokładnie po odpaleniu obroty idą na ok 3000 i spadają do ok 1800-2000.
W czasie jazdy też same się podnoszą.
Linka jest luźna i jak rozpinałem kostkę od krokowego (taka z tyłu za wtryskiem), to nic się nie zmieniło.
Co posprawdzać w pierwszej kolejności?

ustawienie krokowego.
odpinasz kostke, odpalasz auto - ile ma obr? ma miec 3000. regulujesz sruba do 3000obr (klucz 8). gasisz. podpinasz kostke. odpalasz i hasa.

A gdzie znajduje się ta śruba do regulacji, jeśli można to jakieś zdjęcie by się zdało

ta śruba to "główka" krokowego która podnosi ramię przepustnicy
chyba to na klucz 8 o ile pamiętam

Ok.
W niedzielę wyreguluję i zobaczymy, czy pomoże


Treść dodana dnia 03-12-2012 10:55:



Zrobiłem, tak jak pisałeś.
Odpiąłem kostkę.
Obroty były na ok 2 tyś.
Wykręciłem ta śrubkę dość konkretnie i było na 3 tyś.
Zgasiłem i podpiąłem kostkę.
Odpaliłem i dalej to samo, czyli obroty zostały na 3 tyś.
Skręciłem śrubkę na prawie max i obroty dalej ok 2 tyś.
Jakieś pomysły?

krokowy martwy? był czyszczony i smarowany?

Ustaw na 3ooo przy odpietej wtyczce. To jest punkt wyjściowy do wszystkiego. Potem sprawdz czy jak recznie docisniesz trzpien (półksiężyc z linką) to czy obroty nie spadną. Pewnie wywalone blaszki od tego styku.

Nic z nim nie było robione.



Tak zrobiłem, czyli ustawiłem 3 tyś na odpiętej wtyczce.
Po jej podpięciu obroty dalej zostały na 3 tyś.
Zero reakcji.
Dziwne, że prawie całą tą śrubkę musiałem wykręcić, żeby te 3 tyś ustawić.

Ktory rok masz auta? Masz bezpieczniki w czarnej skrzynce pod maską? Dociskałeś trzpień na pracujacym silniku czy spadna obroty? Wyglada na brak sterowania albo skończony silniczek.

Nie sprawdzałem jeszcze tego.
Pod maską to po której stronie jest skrzynka?
Bo nie mam teraz dostępu do auta.
A rocznik 1992.
Dziwne, że stało się tak po zatankowaniu, czyli młody podjechał na stację wszystko było ok.
Zatankował i chciał odpalić, ale auto nie chciało zaskoczyć.
Po kolejnych próbach odpalił i obroty były ok.
Dopiero w trakcie jazdy zaczęły się dziać w/w rzeczy.

w trakcie jazdy krokowy nie działa, on ustala tylko wolne obroty. to nie masz bezpiecznikow pod maska.

W czasie jazdy obroty rosły nawet ponad 2 tyś, tak że nie trzeba było gazu dociskać, a auto samo jechało.


Treść dodana dnia 04-12-2012 17:39:



Dociskałem trzpień na pracującym silniku i zero reakcji.
Jakieś pomysły?