Siema

Były wycieki spod uszczelki głowicy, więc została wymieniona uszczelka i była planowana głowca. Miedzy innymi została wymieniona uszczelka pod deklem. Ostatnio był wymieniony filtr powietrza, świeczki(rada gazownika-sklepane na 0,6),przewody WN. Przed tymi wymianami i naprawami renata odpalała zaraz po przekręceniu kluczyka, a teraz trzeba trochu nakręcić nim zaskoczy, a gdy silnik zimny to muli jakby paliwa nie dostawała. Gdy przełącze na gaz to czasem objawy są podobne tzn obroty spadają do 300-400 (wciskam pedał gazu) a ona NIE POTRAFI DOBIć DO 2500! (daję gaz do dechy)jeśli nie zgaśnie to po kilkunastu sekundach się uspokaja i wszystko gra. Kiedy silnik sie zagrzeje tzn przejade powiedzmy 10km mogę ją odstawić na 2h i odpali bez wiekszych problemów (tzn trzeba nakręcić kluczykiem) ale już nie występuje objaw z obrotami. Pytanie dlaczego tak się dzieje? co jest nie tak po naprawie? Zaraz przed przystąpieniem do wymiany uszczelek występowało coś takiego że, po zgaszeniu silnika zamiast usłyszeć charakterystyczne cykanie(niby ten typ tak ma) to było zgrzytanie jakby coś sie zacierało. Co się dzieje podczas tego "cykania"?
Renata z 92r silnik C3J 1.4 + LPG

Dzięki az wszelkie sugestie i rady.
PS. Może Maciej R21 się wypowie? po przeglądaniu postów(szukałem podobnego przypadku) myślę że zna się na rzeczy Nawiasem mówiąc mieszkam w poblizu, jeśli nie jesteś drogi i masz czas to może byś rzucił okiem na mojego renifera?

pozdro

Sklepał świece
Prawdopodobnie iskra jest za słaba i silnik nie ma mocy.
Ja bym ustawił przerwę taką jaka ma być a potem dopiero się martwił.

o ja mam c3j i tez tak mam tyle ze u mnie te niskie obroty i duszenie mija kiedy go portrzymam na obrotach mija... tyle ze ja musze swiece wymienic wymieniei i zobacze czy minie czy nie i dam znac

Świece były wymienione przed planowaniem i było ok, więc przyczyna chyba jest gdzie indziej...
Może jakieś czujniki? coś z wtryskiem? w co musiał ingerować mechanior przy wymianie uszczelek że teraz ma taki zawias mój renifer
Na LPG oglnie jest niebo lepiej ale czasem jest podobnie, filtr powietrza wymieniony.
Czy regulacja zaworów może mieć cos do tego ? Z korka oleju widze ze cosik wycieka, słyszałem że to może być zły znak ...?(oczywiście wykluczając że korek nie trzyma).
ehm...

Zawory, jeżeli chodzi o ter silniki sa bardzo wazne i częste do regulacji. Kilkanascie dni temu regulowalem zawory u siebie, przy okazji złamałem sobie dwie swiece. wkręciłem w ich miejsce jakieś "stare" i od tego czasu zaczeło sie szarpanie po rozgrzaniu silnika do momentu osiagniecia 2000obr i tylkop przy mocnym depnieciu pedału gazu. Dzieje sie to zdecydowanie na LPG jednak z tego co wiem swiece nie sa przenzaczone do tego silnika i to zapewne ich wina, wiec na poczatek skupiłbym sie na układzie WN (mimo ze był robiony). Przerwy na świecach ZAWSZE fabryczne. Do silników C3J polecam CHAMPION RN12YC dostepne na allegro. Gosc bardzo solidny ze słaska z Czernicy.
Nie wiem czy mechanik ruszał rozrząd, akurat w tym silniku wałek jest w korpusie i rozrzadu nie trzeba ruszac aby zdjąc głowicę, ale kto wie...
Co do wycieków z korka to kup korek od poloneza i przełóz uszczelke gumową, sprawdzone w 100%.
Co do oględzin to oczywiscie moge rzucić okiem. Niestety wyjeżdzam w środę do domu i jakiś czas mnie nie będzie. Jutro jestem umówiony ze scootem. Jezeli chciałbyś sie pojawić to zapraszam do kontaktu telefonicznego, może cos sie da zrobić przed moim wyjazdem.
W twoim silniku niemal fabryczna wada jest uszkodzenie uszczelki MIEDZY kolektorami o ktorej istnieniu wie mało który mechanik. Oczywiscie przy okazji zawór EGR do wywalenia.To na tyle

Hej

Dzieki za odpowiedz, w tym tygodniu bedzie b.ciężko ponieważ pracuję od południa i bedzie lipa. Co najgorsze musialem dzisiaj podjechać na szybciora do sklepu tuż przed zamknięciem i renia nie chciala jechac na gazie co przełączyłem na gaz po puszczeniu p.gazu padała hlip.... na benzynie udało mi sie dotrzeć do sklepu(czyli juz powinno byc ok, jesli PB dzialalo to i gaz powinien).Jak gasła to nie było słychać charakterystycznego cykania(czy to cyka krokowiec?) Po zkupach juz udało mi sie wrócic na LPG. Odcinek nie był daleki bo zaledwie 500m(sklep zamykano za 5min).Dojechałem, zgasiłem pocykało i nie wiem jak będzie jutro...
Maciej w poniedzialek(28) mam na noc do pracy, jesli znajdziesz czas w ten dzien to bedzie milo. Ja postaram sie wymienic te swieczki na te ktore polecasz, jesli sie nie poprawi to temat bedzie dalej aktualny. Zadzwonie jeszcze zeby byc pewny wszystkiego.

Pozdrawiam i zycze bezawaryjnej jazdy.

tak to cyka krokowiec,ale na gazie nie słychać go,bo jest odłączony

A to dziwne troszku, bo mi za kazdym razem gdy gasze renie cyka owe urzadzenie czy benzyna czy lpg.

No oczywiscie bo to cyka siłownik biegu jałowego ktory wspołpracuje z przepustnica a ta działa zawsze .
Co do czasu to niestety jutro a najpozniej w czwartek jade do domu. W miedzyczasie(dzis) jade objerzec kolejna renie do mojej stajni do gliwic, być moze ja kupie.

hmmm no nie wiem.Ja mam gaz dopiero tydzień czasu

Siema

Rozkrecilem krokowca, popsikałem czymś podobnym do WD-40 i ogolnie mu sie polepszyło. Teraz po zgaszeniu ładnie cyka, brak zgrzytów, a po odpaleniu(kiedy zimny) obroty "w miare w normie" tzn utrzymuje około 600 i delikatnie podnosi do 800-900 casem troszke wyżej.
Czas pokaże co będzie dalej. Nie wiem dlaczego to sie pokazało zaraz po robieniu uszczelek.
Mam jeszcze jedno pytanie. Zawór EGR, wiem ze temat był ruszany milion razy ale nie znalazłem odpowiedzi na to pytanie. Mianowicie odcinam przewód oznaczony na fioletowo i go uszczelniam a co z dziurą w trójniku po nim? zasysa powietrze i nie wiem czy to też zatkać? nie widze aby byla roznica w obrotach przytykajac i odtykając wiec nie wiem jak postapic...
Jesli mi ktos rzeczowo odpowie bede wdzieczny.
Maciej wydaje sie ze na dzien dzisiejszy nie bede musial do Ciebie podjezdzac. Dzieki wielkie za sugestie a propoos EGR widzialem ze na ten temat tez sie wypowiadales tylko nie padla odpowiedz na moje pytanie hlip...

refresh

no chopy dejcie odpowiedz bo jezdze na zatkanych rurkach i nie wiem czy cos przez to nie zdechnie...

A no widzisz z bierunia miałes blisko do pszczyny , trzeba było podjechac a wczesniej zadzwonic .
Zawór EGR odłaczasz a najlepiej wywalasz. Wezyk ktory pozostał zaslepiasz srubą M6 wkrecona do konca.

hmm

Czy po wymianie uszczelki głowicy powinno sie przyjechać po jakims czasie na ponowna regulacje zaworów i dokręcenie śrub głowicy?
Bo jeśli tak to czonek jutro jedzie do mechanika, podbija mu oko i uświadomie że lepiej było by gdyby się zajął kowalstwem artystycznym!

bo pytałem go o to i twierdzi że nie...

Ile biorą mechaniory za regulację zaworów?
Maciej gdzie teraz przesiadujesz Pszczyna...?

W C3J nalezy po przejechaniu ok. 500km zdjąc pokrywę zaworów oraz poprawic dokręcenie głowicy, Zreszta w tym silniku podobnie jakl w układzie chlodenia, dokrecanie glowicy to cała historia, oczywiscie z zaczowaniem odpowiednich kątów dokrecania srub.
Teraz siedze na pólnocy. Masz w awatarze.

Regulacja u mnie kosztuje 30zł(plus ew. płytki) ile w zakladach tego nie wiem

A ja tak jeżdze jakieś 2 miechy...średnio na tydzień robie 300km więc przejechałem jakieś 5x tyle!
Maciej znasz jakiś warsztat w okolicy który ma pojęcie o tym silniku?
A temu burakowi to nie wiem co zrobie grrrrr jak sie okaze ze cos padło przez jego niewiedze to go oświece

Maciej kiedy wracasz na śląsk? bo już się boje mechaniorów coś mi się wydaje że musze jak najszybciej dymać do warsztatu