Co raz czesciej potrzebuje pomocy.

Tym razem taki niuans.

Dwa silniki, oba pracowały normalnie. Rozkrecam w obu obudowy rozrządu, blokuje wał na 0 stopni i patrze na kółka.

Co widze.

Przypadek pierwszy - górne kółko znak na niebiesko, dolne powiedzmy tak jak powinno być.
Przypadek drugi - górne kółko znak na czerwono, dolne kółko o ząbek dalej niż w przypadku pierwszym.

Oba silniki pracowały normalnie, co z tym zrobić?

Morze klina niema na wałku rozrządu?

No wlasnie. Rodzi sie pytanie czy jest, bo kółka górnego nie zdejmowałem, ale na pewno w F3N i F3P mono jest klin.

Dolne wykluczam.

0 ustawiłeś na tej samej kresce? bo w niektórych skrzyniach jest więcej kresek przy "okienku"

inaczej. wały zablokowałem wtej samej pozycji (już bez skrzyń) - ale koło zamachowe w tym samym miejscu jedno i drugie stanelo.


Treść dodana dnia 15-07-2010 14:27:

nikt nie ma pomysłu? dzisiaj bedzie sądny dzien, odpalamy.

A u mnie wygląda to tak zablokowałem wał kreska na kole zamachowym zatrzymała się na zero stopni a znak na kole napędu rozrządu jest w jakiejś dziwnej pozycji.

Ja u siebie zablokowalem kolo zamachowe na 0 stopni na skrzyni, z boku bloku wlozona blokada, a znak na kole pasowym walu korbowego mialem tez na godz 4 - 5, nie widze w tym nic dziwnego. Jak zakladalem nowy pasek idealnie sie pokrylo ze znakami na pasku.

Ale ja mam na szóstej
To jak nikt nie wie co to może być?

Słaby filmik - wiem wiem. Ale czy takie zachowanie (brak mocy totalnie) może powodować złe ustawienie rozrządu? Pomijam fakt że uszczelka pod głowicą, no ale silnik nie ma siły zamielić kołami na pierwszym biegu po sypkim podłożu. No i max sie wkreca 5000obr.

YouTube Video



Treść dodana dnia 01-08-2010 16:40:

Tak tak u mnie się tak zachowywał jak mi pasek przeskoczył

No dobra ale u mnie jeszcze uszczelka pod głowicą bombluje płyn czarno-oleisty - to jest pewne, tylko czy jeszcze rozrzad czy nie.

ogólnie dla potomnych - w wyczynie da się wyciągnąc i włożyć pasek bez odkręcania kółka pasowego.

Trochę kamasutry i ogień roboty mniej

No dobra Chłopaki, ja mam takie pytanie
Co jeśli po wymianie rolki prowadzącej i założeniu nowej bez ściągania paska rozrządu, przy odpaleniu ten pasek mi przeskoczył? Niby nic nie tłukło, tylko renia nie reagowała mi na pedał gazu i po chwili sama gasła? Odpalała z bólem, ale odpaliła. Niby zaznaczyłam pasek dobrze na kole paska rozrządu, ale widocznie coś źle naciągnęłam i od frontowej strony był naciągnięty, ale z tylnej luźny. I co teraz? Mogę ustawiać spokojnie koła i zakładać stary pasek (nie taki stary, ma rok, ale znaczki się starły) czy lecieć do sklepu z płaczem po nowy pasek ze znaczkami, bo nie wiem, stary się naciągnął i ie uda mi się założyć go dobrze? I jeszcze jedno, kurde, gdzie u mnie się blokuje to całe koło zamachowe? Bo wsadzam głowę pod maskę i ja tam nic nie widzę, a schematu nie ma na forum

Pasek ZAWSZE nowy. Te 60 PLN Cię nie zbawi.

Ogólnie może Ci wytrzymać ale potrafi nowy pęknąć po 1000km jak był zdjęty i zalożony.

można przestawić rozrząd o 1 ząbek wte lub wewte i poza tym że będzie szarpać itp itd nic się nie stanie (zawory się nie pogną)

Dzięki Michor Tylko, że wiesz, ten pasek to się mi przestawił o jakieś 20 ząbków! Zwyczajnie jak odpaliłam i zgasła sama, sprawdzam pasek a ten znaczek zalazł się nagle w połowie odległości między kołami To mnie przeraziło. Spodziewałam się nowego paska, bo na tym nie ma znaczków poza tym moim nieszczęsnym i tak myślę, że nie da rady go dobrze założyć nawet jakbym się bardzo starała... Ale tak to jest jak baba grzebie przy aucie.. No ale co z tym blokowaniem koła zamachowego? Gdzie to mogę zrobić w swojej reni?

hmmmmmm....

A wiecie że się pasek rozrządu przestawia? w sensie że ilość zębów na kołach jest mniejsza - przez to pasek tylko raz na jakiś czas wpada tym samym zębem w to samo wycięcie na kółkach?

Przez to się mniej zużywa

dlatego paski mają nieparzystą liczbe zębów.

Czarna podstawa to zablokowanie koła (dół) wtedy masz pewność że jedno jest dobrze a potem tylko górne kółko ustawiasz, naciągasz i tyle. Wiem że łatwo sie mówi ale trudno sie tłumaczy takie rzeczy.

Wiem, dziękuję Wam za pomoc i tak Ostatecznie zwątpiłam w swoje umiejętności i zdecydowałam się na wizytę u mechanika Dobrze, że to tylko dwa domy dalej, może uda mu się to dzisiaj zrobić do wieczora Bosze, jak moja renia smutno wygląda na holu

generalnie zrobienie tego dla kogos wiedzącego o co chodzi to kilkanaście minut

Ale myślicie, że coś się mogło jej stać, jeśli ją odpaliłam i pasek przeskoczył? Niby nic nie zgrzytało, nie tłukło się, chodziła normalnie z tym, że no właśnie gasła sama i nie reagowała mi na gaz. Teraz się boję, że jeszcze silnik uszkodziło czy coś