pod czas rozruchu na zimnym silniku suknik kręci, hełta aż chce z ramy wyskoczyć , słychać detonacje nad tłokami ale tak jak by się rozkręcał, kręci mniej więcej tak 2 3 sekundy, jak by chciał zapalić, ale nie może jak puszcze go z rozrusznika to gaśnie, jak go trzymam dalej to się wkońcu budzi w wielkim impetem i przez kilka sekund trzepie silnikiem, jak by jakiś gar nie przepalał, świece mam nowe, sterwnik i instyalacja świec również dobre, nie dawno miałem remontowany silnik , i spec od głowic >cenzura< mi głowice, bo nie stety nie przeszlifował dobrze zaworu dolotowego na jednym tłoku i lekko przepuszcza, ale nie znacznie... , prócz tego co może być jeszcze przyczyną tych objawów i w jaki sposób mam uruchamiać te auto by paliło od kopa tak jak na lekko rozgrzanym silniku..

a co jeszcze z oszczędności w zeszłym roku kupiłem akumulator 55 Ah i 470 a mocy rozruchowej, wiem że to o 1/3 za słaby, ae chciałem zaoszczędzić... teraz mam.,.. czy to też mozę być powodem...

a w jakim stanie jest kopułka Bo ja myslalem ze jest w porzadku, bo wygladala na nowa ale koledzy mi doradzali tu na forum zeby mimo to sprawdzic jej stan . I faktycznie styki w srodku byly ponadpalane strasznie. Przeczyscilem papierem polalem kwasem i zobaczymy rano jak odpala.

widzisz Ty może przyjacielu mój że to dział diesla? hehe i chyba przy swoim mogę sprawdzać , ale rurki IC ciśnienie na pompie i wtryskiwaczach, a dam se łeb uciąć że mam popieprzony kont wtrysku, ale musże to potwiredzić... ;]

Wy bendzyniaki to te kopułki i instalacje wysokiego napięcia to macie wyrytą na pamięć hehehe

pozdrawiam hehe

Oj cale zycie mialem diesla. Sprobuj odpalać tak :

Sposob1 :

Przekręcasz kluczyk, czekasz az zgasnie kontrolka swiec, ale jak zgasnie to nie odpalaj, tylko czekaj az przekaznik pyknie. Wtedy wyłącz zapłon i włącz jeszcze raz i wtedy odpalaj już normalnie po zgasnieciu kontrolki. Podczas kręcenia rozrusznikiem pulsuj gazem.

Sposob 2: (jesli 1 nie dziala)
Zagrzej świecie, po zgasnieciu kontrolki zakręc wałem 2 razy, wyłącz zapłon i postępuj jak w sposobie pierwszym.

Mając na uwadze to ze mialem escorta 1.8 D ktory cholernie ciezko pali i to ze tym sposobem zawsze odpalal nalezy sprobowac tego sposobu.

Jesli dalej nie pali

Obowiązkowo sprawdź kompresje I musisz wykluczyc to ze rozrząd mógł przeskoczyc o jeden ząbek. Dopiero potem patrz na kąt wtrysku

ps często działo sie tak ze mi sie zapowietrzał podczas odpalania cofało mi sie paliwo. wez nalej troche ropy do sloika, odkrec rurke z filtru paliwa (ta co idzie paliwo do pompy) wsadz w sloiczek i zobacz czy bedzie lepiej palił


edit:
Ps Nigdzie nie widze ze to dział diesla a moze nie wiem gdzie patrzec

edytuj posty,to jest dział F8Q-czyli diesel/Grzesiek Lca

wszystko już dawno wykluczone, pozostaje kont, choć komprecha też już swojema... na ciepłym silniku inna, i na zimnym też inna ...
ale tak jak pisałem wcześniej mam spieprzoną głowicę , na jednym tłoku na dolocie lekko przpuszcza kompreche, choć nie znacznie, ale zawsze
tak mi gościu gniazdo nabił , ale do tego zapomniał je doszlifować

problem rozwiązany, zaworek kierunkowy mi wysiadł... puki tego nie naprawie, ew. nie zamontuję jakiegoś zaworka przy pompie czy przed filtrem to będę musiał przed każdym odpaleniem po dłuższym postoju mu pompnąć kilka razy...

solaris,chyba mam to samo.
Po dłuższym postoju sporo się nakręcę aby załapał.



nie pulsuj,a trzymaj wciśnięty.....

pulsować to można, ale przy benzynie jak się zaleje ;]


hehe
jak masz to samo to macha do góry i podpąpuj po dłuższym przestoju, i sprawdź jak pali po podpompowaniu. jeśli zapali od kopa znaczy się że pompa się zapowietrza i zaworek puszcza ;]

już próbowałam w sumie jako pierwsze
to nie to, podejrzewam że mam coś w przekaźnikach nagrzebane albo świece się poszły kochać, tylko ciągle czasu brakuje żeby zobaczyć.

jak narazie odpala, kręcić trzeba ale tragedii nie ma, jak sięzima zacznie zblizać to będzie trzeba wziąć dzień urlopu i porobić ordnung

nie mam już tego problemu
całe szczęście

czyli u ciebie to pompa była?

zaworek zwrotny, ale nie wiem czy przy pompie wtryskowej, czt przy filtrze paliwa, bo tego nie naprawiałem jeszcze i puki co zamiaru naprawiać nie mam . Jestem oszczędny człek i se po prostu wolę maske podnieść od czasu do czasu i podpompować i palić gnoja ;] .

no i prawidłowo.
ale skoro zawór zwrotny to wydaje mi się ze to raczej przy pompie niż przy filtrze

nie koniecznie, jeśli jest filtr z pompką to w podstawie filtra jest zaworek zwrotny, dzśki czemu może nie być zaworka w pompie, ale i na to też nie ma regóły. ale jak jest w naszych klekotach nie wiem , nie znam budowy tych pomp wtryskowych hehe

Witam wszystkich jako iz jestm tu nowy i to moj pierwszy post. Sorki ze rozdrapuje stary temat ale niechce pisac nowego. Mam problem a mianowicie mam renie 19 1.9 TD i gdy probuje ja odpalic zimna (temp ok. 0 na zewnatrz) silnik kreci tak jak by chcial a niemogl tzn. jak gdyby cos go "spowalnialo" niewiem co jest tego przyczyna i prosil bym bardzo o pomoc.

ps. jezeli podobna sprawa byla poruszana to przepraszam.

u mnie jest podobnie, że zaczyna kkręcić chwilkę się rozkręca, ale potem odrazu się budzi... nie wiem już co jest tego przyczyną, będę musiał jeszcze wtryskiwacze, a kąkretnie końcówki wymienić. Może to coś pomoże, pompiaż zawołał odemnie za ustawienie kontu wtrysku 150 zł... to ja go chramole za tą cenę....