Witam ,od 4 dni jestem posiadaczem 19stki z silnikiem f7p704.faluje na obrotach i znajomek podpowiedzial mi zeby sprawdzic sonde lambda. Mam pytanko, bo jakos nie moglem tego nigdzie znalesc, ile przewodow wychodzi z sondy wg programu AUTODATA wychodzi ze 3 ,ale jak jest naprawde z gory dzieki za pomoc .pozdrawiam serdecznie wiktor

A ja jeszcze dodam iz sonda nie ma wpływu na falujące obroty (chyba że luzne lub zaśniedziale styki) Jezeli sonda pada to sterownik wtrysku przechodzi w tryb awaryjny i silnik pracuje na bogatszej mieszance i tym samym troche wiecej pali oraz zwieksza sie toksycznosc spalin ,dostaje tez w łeb katalizator ktory musi dopalic wzbogacona i nie w pełni spalona mieszankę.Co do przewodów to najlepiej wejśc pod samochód i sprawdzić .Znajomy wg. rocznika i wszelkich danych powinien mieć 1 przwodową a ma 3 przwodową.Po wymianie sondy należy odłaczyc akumulator na co najmniej 30 sekund a najlepiej zewrzeć klemy .

Czy da się sprawdzić działanie lambdy bez jej wyciągania?

No jak ja wyciągniesz to raczej jej nie sprawdzisz

To ja powiem odwrotnie - jak wyciągniesz to nie sprawdzisz. Sprawdzić można w taki sposób, że na rozgrzanym silniku włączamy miernik w przewód od sondy. Oczywiście sygnałowy bo niektóre mają więcej niż jeden przewód. Miernik musi być elektroniczny o dość szybkim próbkowaniu. Skaczące wyniki w zakresie 0,7 - 0,1V oznaczją, że sonda raczej działa dobrze. Prawidłowo powinno się miec oscyloskop ale nawet miernikiem da się określić czy sonda działa czty nie (napięcie bedzie w miarę stałe np. cały czas 1V)

Ups.. W takum razie kumpel wprowadził w błąd powiedział abym mu przyniósł sonde to on w szkole mi za darmo sprawdzi bo mają tam odpowiednie przyrządy.
A orientujecie sięę ile by za taką usługę wzięli w warsztacie (żebym nie przepłacił )?

w autoryzowanym serwisie diagnostycznym(bosch)skasowali mnie 30zł
pozdrawiam