Witam Zdaje mi sie że silnik mi dziwnie chodzi. Tzn jak są wolne obroty to cos dzwoni...tak jakby srubka jakas była nie dokręcona, odgłos dochodzi z lewej strony tam kolo filtra paliwa a dokładoinie co sie kreci tam taki pasek chyba rozrządu moze ktoś wie co to moze byc Bo i tak niedlugo zaprowadzam autko do mechaniora ale chciałem sie dowiedzieć czy moge jak na razie jeździć. Jak nie skumacie o co chodzi to sory ale nie znam sie za bardzo na mechanice

może któraż z rolek na rozrzadzie ( są aż 2) może alternator, pompa wspomagania, pompa wodna. Od wyboru do koloru. chrobotanie na rozrządzie nie jest drobnostką, jeśli pasek Ci pie****nie to licz że lekko tysiąc zł wydasz na naprawe silnika. Ja przeżyłem to, ale mi się zawór urwał i posiepał tłok i głowice hehe.

juz wiem co taki odgłos daje, alternator czyli co mu moze sie dziać jeździć aż padnie

Chyba mam to samo - to łożysko raczej wymienić, w przeciwnym wypadku wymiana altka

czyli jak na razie tego nie zrobie to bedzie chodził coraz głośniej głośniej aż się rozleci jak sie psryknie palcem w altka to taki odgłos jest u mnie, jak auto jest nawolnych obrotoch powyzej 2000 tys juz cichnie albo ja przestaje słyszeć ten cholerny odglos

Łozyska do alternatora ze 30zł kosztują, wymienic tez nie jakis wielki kłopot, przy okazji mozna oblukac szczotki, kosztuja z 5zł jakby co

sprawdź też czy altek się nie poluźnił, u mnie kiedyś (w trakcie jazdy) śruba mocujaca wykręciła się cąłkowicie i zonk